Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra [2014-2015] * » Obcierka z TIR-em







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1174 razy
Data wydarzenia: 20.05.2014
Obcierka z TIR-em
Kategoria: wypadek
Chyba większość kierowców osobówek ma za za sobą ucieczkę przed TIR-ami czy ciężarówkami które jadą częściowo naszym pasem. Ja też miałem kilka takich sytuacji, ale do tej pory na przekleństwach i strachu się u mnie kończyło. Teraz jednak "poszedłem" o kroczek dalej.

Przejeżdżając przez małą miejscowość z krętą, ciasną drogą, na jednym z tych zakrętów na mojej jezdni pojawił się jadący z naprzeciwka TIR, i zaczął zachodzić. Widziałem co się święci, więc gwałtownie hamując zacząłem uciekać jak najbardziej do prawej strony. Uciekłbym całkiem, gdyby nie bardzo wysoki krawężnik chodnika. Zatrzymałem się dotykając kołami krawężnika, po czym zobaczyłem i usłyszałem jak ten TIR zahaczył o lusterko Astry.
W tym momencie on też się zatrzymał. Po wydostaniu się z auta zobaczyłem, że TIR stoi od tylnego lewego nadkola Astry jakieś 5 cm, a lusterko jest całe, tylko delikatnie zarysowane.

Mimo iż wina była ewidentnie po stronie kierowcy TIR-a (do czego zresztą się przyznał kiedy mu to powiedziałem), to muszę go pochwalić za to, że nie uciekł z miejsca zdarzenia. Po uzgodnieniach z właścicielką Astry stwierdziliśmy, że nie ma sensu bawić się w usuwanie skutków tego zarysowania, i po podaniu sobie dłoni ze sprawcą, kontynuowaliśmy jazdę.
Ostatnia aktualizacja: 21.05.2014 19:39:55
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Zabawy z"nieletnimi" grożą prokuratorem [rotfl]
Dodano: 10 lat temu
Nawet jakby urwał te lusterko to używkę byś kupił za 50-80pln. i to tamten by "wyskoczył" z kaski ;) Tutaj to w sumie nic się nie stało na szczęście :) [up]
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: nic sie nie stało. Szkoda mi tylko samochodu i pracy w niego włożonej.
Dodano: 10 lat temu
Do pafka:
To mł. insp. Kąkolewski, nie ja i nie podzielam tej opinii. Od momentu gdy usłyszałem tą Jego wypowiedź dużo u mnie stracił.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks:
O kurcze...
Dobrze, że z tego wyszedłeś - bo zakładam, że nic poważnego Ci się nie stało.
Takie sytuacje bolą szczególnie, kiedy nasza praca w jednej chwili zostaje zniszczona...
Samo życie niestety.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211:
Mi na razie się udaje. 9 lat za kółkiem i pierwsze takie zdarzenie. Wprawdzie miałem kilka szkód parkingowych, ale przy żadnej mnie nie było wtedy w aucie.
Co oczywiście nie oznacza, że nie miałem trudnych sytuacji na drodze - tych z mojej winy również trochę było, ale jak do tej pory obywało się bez żadnych konsekwencji.
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Trudno, życie. Ja w grudniu omegę kupiłem. Wyremontowałem ją własnymi rękami, czyli cały silnik, w tym usczelki pod głowicą, nowy rozrząd, paski, świece, kable, czyli prawie wszystko i na początku maja na czołówkę poleciałem. Wiec Kolego.....zdarza się.
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Hahah już masz koszmary, nie dobrze :D ja to sytuacji podnoszących ciśnienie mam sporo u siebie , nadmieniam iż nie z mojej winy, jak na razie raz odwaliłem głupotę no może dwa ;D Ta ja pierwszą kolizje miałem po 3 miesiącach posiadania prawka a drugą dramatyczną dla samochodu 6 miesięcy :D Znając życie Toyota nie będzie miała u mnie łatwo :P
Dodano: 10 lat temu
Do DaViNci:
Jaką starą? Jeszcze nawet nie jest pełnoletnia! [rotfl]
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks:
Brrr... Oby to było moje najgorsze motoryzacyjne zdarzenie!
Dodano: 10 lat temu
Do wildpolish:
Kiedy kupię następne auto to tego nie wiedzą nawet najstarsi górale ;-)
Ale na pewno nie będzie to auto którego mi będą wszyscy zazdrościć, choć nie będę ukrywał, że moja Meganka nie spełnia moich motoryzacyjnych wymagań...
A co przyniesie przyszłość to się dopiero okaże.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Dokładnie - serce szybciej mi przez chwilę biło, ale w sumie skończyło się tylko na strachu...
Dodano: 10 lat temu
Do Mattisek:
Masakra...
Analogiczna sytuacja, z tym, że u mnie przy bardzo małej prędkości - w chwili zdarzenia ja już stałem.
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211:
Jedna z najgorętszych moich sytuacji za kierownicą - pierwsza moja "kolizja". Nic się nie stało, choć przeżyłem to na swój sposób. Śniło mi się, że Astrę rano zastałem bez obu lusterek, haha.
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Szlachta powiadasz kolego...
Dodano: 10 lat temu
Ale żeby starą poczciwą astrą TIR-a atakować... [zlosnik]
Dodano: 10 lat temu
Dobrze, że tylko tak delikatnie. Kobyła kiedyś pisała, że jej focusa w podobnej sytuacji tir wessał go pod podwozie.
Dodano: 10 lat temu
Pafka powiedz lepiej kiedy kupujesz następne auto którego każdy będzie zazdrościć
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: Dobrze, że nie tak jak tu poniżej. W sumie też niby "obcierka":

Dodano: 10 lat temu
Do glotox:
Negocjacje mogłyby trochę trwać, ostatecznie szkodę można by zgłosić z oc sprawcy. Machnęlismy ręką, inny pewnie tą stówę by wytargał.
Ale masz rację - sprawca zrobił szkodę, powinien za to zapłacić. Z własnego portfela lub z oc.
Dodano: 10 lat temu
Nawet 20zł na pastę polerską by się przydało :)
Ale to, że się zatrzymał to rzeczywiście fenomen. Ci nie mieli tyle szczęścia:
"http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140415/NEWS01/140419740"
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: No i właśnie z tego się ciesze, bo pierw czytałem artykuł o wypadku w Szczecinie i był masakryczny. Wchodzę na AWC patrze obcierka z tirem i myślę o ho pewno grubo było. Pozytywnie się zaskoczyłem, że jednak wszystko w porządku. Ha chyba tylko jakiś czołgowy SUV mógł by mieć cień szans ale to też wątpliwe masa i wielkość robi swoje. Trzymaj się, obyś nie miał więcej takich sytuacji :-) Pozdrawiam ;)
Dodano: 10 lat temu
Podobno to szlachta, wg. młodszego inspektora Kąkolewskiego, ale ja mam trochę inne skojarzenia z nimi związane ;).
Dodano: 10 lat temu
Do pafka: No tak mieliście takie prawo. Ale dalej upieram się przy swoim. A, że czas naglił - wyjąć stówę to chyba tak długo nie zajmuje. :)
Dodano: 10 lat temu
Do glotox:
Biorąc pod uwagę jak wygląda lakier Astry, byłoby trochę śmiesznie. Po konsultacji z właścicielką Astry doszliśmy do wniosku, że nawet nie ma co sobie tym głowy zawracać. Tym bardziej, że czas naglił.
Dodano: 10 lat temu
Do humvee5:
TIR jak TIR, hehe. Moim skromnym zdaniem Astra ładniejsza, choć nie grzeszy urodą ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do bojar211:
No właśnie, zdarzenia z TIR-ami mogą być tragiczne, choć w moim wypadku zagrożenia dużego nie było. Jechaliśmy z 20-30 na godzinę, ja w zasadzie już stałem w momencie zahaczenia. Ale niewiele brakowało by auto solidnie ucierpiało - przy masie TIR-a 17-letnia Astra nie ma zbyt dużych szans...
Dodano: 10 lat temu
Do wildpolish:
Tak, odjechał dopiero gdy zobaczył, że w zasadzie nic się nie stało :-)
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
I to nie są złe życzenia!
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Niby łaski nie zrobił - to był jego obowiązek, ale jednak często słyszy się o przypadkach, że sprawca oddala się niezwłocznie z miejsca zdarzenia. Tutaj więc plus dla niego.
Najnowsze blogi
Dodano: 10 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl