Wpis w blogu auta
Daewoo Lanos
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 896 razy
Data wydarzenia: 12.10.2010
Obcinamy łapki
Kategoria: inne
Tytuł brzmi drastycznie, ale chyba nie ma innej rady, Chińczycy tak to załatwiają i chyba mają rację.
Jak zwykle co dzień wsiadłem do auta, które stoi pod blokiem na parkingu, nie przeczuwając niczego złego, pojechałem po odbiór zimowych opon w celu ich założenia. Odebrałem je, a kolega który mi je przechowuje pyta: a co ci się tu stało...? pytam gdzie? no na błotniku, jak to co, nic, no to choć zobacz... No i zobaczyłem wydrapaną rysę od przednich drzwi aż po lampę. Myślałem, że mnie krew zaleje, dbasz człowieku, czyścisz, myjesz, a tu jakiś bękart tak ci załatwi pojazd. Jak tu się nie denerwować, jak tu nie myśleć o obcinaniu łapek.
Wiozłem pastę polerską koloryzującą i do roboty, niestety pięknie giną takie rysy tylko w reklamach telewizyjnych. Jedyna chyba rada, to lakiernik, no ale skąd wiadomo, czy jutro nie zrobią powtórki???
Normalna wściekłość pomieszana z bezsilnością, przecież nie będę spał w samochodzie. A może ktoś ma jakiś pomysł, jak zlikwidować ubytek lakieru we własnym zakresie, rysa jest chyba po części do podkładu, bez wgniecenia. W sumie mam nadzieję, że nikogo z Was nie spotkała taka przykrość i że brak Wam doświadczenia w tej kwestii. Pozdrawiam - Waldek
Ostatnia aktualizacja: 14.10.2010 16:20:53
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Wolał bym tego nie pamiętać, ale czasami temat odżywa
Lakieru nie poprawiłem, choć na ten temat rozmawiałem z lakiernikiem, rysa jest tylko w zewnętrznym lakierze, podkład i kolor został nie naruszony, co powoduje, że ta naprawa się odwleka, kasa, kasa i jeszcze raz kasa
Pomalowany, to już nie to samo co oryginał niestety. U mnie na szczęście rysa nie do gołej blachy i z taką jeżdżę.
Racja, obcinamy klejnoty, ale przy samych płucach
ciasny, ale własny i co najważniejsze, że jest
Garaż fajna sprawa, ja w Warszawie niestety nie mam
Łapki bym obcinał, nie wiem jak można zrobić taka rysę autku, bo nie właścicielowi, tylko autku - ja bym tak nie potrafił, nie miał bym sumienia.
ale jak by mi się coś takiego przydarzyło to nie ręcze za siebie.
zaczaimy się przy obórce i złapiemy gnoja
a żeby było równo to wynalazłem jeszcze coś