Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta FSO Polonez Ślizgacz » Obity zderzak na parkingu, zmiana ogumienia, miłe tankowanie.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta FSO Polonez
  • przebieg 157 685 km
  • rocznik 1998
  • kupione używane w 2013
  • silnik 1.6 GLi
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1174 razy
Data wydarzenia: 07.04.2014
Obity zderzak na parkingu, zmiana ogumienia, miłe tankowanie.
Kategoria: wypadek
Witajcie!

Na start zacznę może od pewnej kolizji. Będąc we Wrocławiu na "dzikim" parkingu nieopodal Wyspy Słodowej (Plac Bema) ktoś obił mi zderzak. Z lewej strony jak widać na zdjęciu jest dziura. No i jest ciut opadnięty. Szkoda myślę. Wsiadam do auta i podchodzą dwie młode dziewczęta i jakiś ziomuś. Jedna mówi, że wszystko widziała. Ktoś tak kalecznie wyjeżdżał, że w życiu się tak nie uśmiała z ludzkiej głupoty. Podała mi numery, swój numer telefonu. Aktualnie mam 3 świadków, wiem kto mnie trzasnął oraz mam fotki uszkodzenia. Byłem w Oleśnicy na Policji. Teoretycznie bym musiał jechać do Wro na komisariat przydzielony do tej ulicy. Jednak miły pan powiedział, żebym zgłosił się jutro od rana jak mi pasuje, poprosił kogoś z ten... od kolizji (mądrzejszej nazwy mi brakuje teraz, ciekawe kogo jutro po nocce poproszę :P) i ta osoba przyjmie zgłoszenie, wyśle je docelowo do danego posterunku, oni szybko znajdą sprawcę i wuala. Jutro się dowiem jak to będzie dokładnie wyglądać. Jednak dany osobnik na epwno zabuli mandat za kolizję i ucieczkę z miejsca wypadku + może punkty. I potem prawdopodobnie dostanę sprawozdanie od policji + numer polisy ów osoby no a reszta jest znana. Idę do swojego ubezpieczyciela (nie wiem czy iść do Hestii czy poczekać do końca miesiąca jak zmienię ubezpieczyciela - Hestia naliczy mi wzwyżki bo ubezpieczenie jest już na mnie i tracę zniżki poprzednich właścicieli) daję im zdjęcia i ten paier z policji i czekam na kasę.
Szczerze - jak by mi ktoś lekko zarysował auto to pal licho. Ale poważniejsze uszkodzenie to jednak lepiej zostawić kartkę z numerem telefonu niż mieć gorszą lipę. A we Wrocławiu ludzi zawsze pełno więc o świadków nie trudno ;)


Dodatkowo dzisiaj zmieniałem koła na letnie. 3 koła poszły jak zimne piwko w letni dzień ;) A tylne prawe - masakra. 2x podnosiłem auto i lewarek leciał w lewo (spadało mi auto). Dobrze, że miałem zabezpieczenie przeciw upadkom. Jednak część ruchoma lewarka jak by to rzec raz wbiła mi się próg. Nakładka lekko zgięta, dziury jako takiej nie ma jednak troszkę się posypał. "Konserwacja" a raczej pseudo twór z fabryki FSO powoli się kończy. Powoli trzeba szukać nie zgnitego Caro, zabezpieczać go przez lato spokojnie, co by mieć dobrą bazę do jazdy oraz przeróbek i no... :D


A na zakońzcenie... pierwszy raz w tym roku tankowałem LPG za mniej niż 2.50 :D 2.45 na Orlenie w Jelczu-Laskowice :) Już niedługo dojdzie pewnie znowu do 2.20. Biorąc pod uwagę, że średnie spalanie zeszło poniżej 11l (~10.50) to cieszy mnie to baaardziej :D
Dodano: 10 lat temu
Mam namiary na komendę z Wrocka co sie tym zajmuje. Musze do nich zadzwonić. W Olesnicy dowiedziałem się, że oni przyjmują powiedzmy 10 zgłoszeń dziennie gdzie we Wro ok, 80 zgłoszeń więc trzeba mieć cierpliwość... na tygo0dniu zadzwonię się zapytać myślę co i jak ;)
Dodano: 10 lat temu
I jak się skończyła ta historia?
Dodano: 10 lat temu
Dobra teraz odpowiem ogólnie: właściwie mnie to kosztowało tylko jak na razie 20min na komendzie z rana po nocce. Spisaliśmy protokół - poszedł on do komisariato docelowego we Wroc (dla tej dzielnicy) i oni znajdą człowieczka. Jak będzie trzeba to pojadę do Wro wyjaśniać sprawę. Dostanę kasę - to dostanę. Bogatszy się nie zrobię ale nie pogardzę. Bądź co bądź o swoje trzeba się upomnieć. Jak bym pozwalał każdemu kopać mnie w dupę, to bym miał dupę jak pawian - czerwoną czy tam bordową przez opuchliznę :P
Dodano: 10 lat temu
Do kstilger: wziąłem tylko od jednej z laseczek :P Mogłem mieć drugiej a nawet i tego ziomusia co był z nimi jak bym dobrze to rozegrał :P Swoją drogę mam swoją kobitkę więc "zdobyczą" mogę się podzielić :P

Do Bullet_: Ty ja tam Lidlowym gadżetom dziękuję :P Kliny (czyt. Cegły) zawsze mam w bagażniku (sztuk 2). I auto nie pojechało przód - tył. Lewarek (takie V obrócone w lewo) na dole ma ruchomą nóżkę. I na niej przechylił się na bok (akurat lewarek na mocowaniu resoru był wsparty - jedyne pewne miejsce z tyłu :P). Dobrze, że bagażnik Gólfa teściowej zawsze otwarty - tam był porządny lewarek :D
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Wiesz jak by nie było świadka bym się nie przejął tym nawet. Ale jak jest możliwość sobie dorobić...:D Ostatnio nawet telewizory zbieram po ludziach i trzaskam je zbierając sobie miedź :D Jak dla mnie najważniejsze, że wlew LPG nie uszkodzony. Tak to wkrętologia pójdzie w ruch i wuala. I nie ważne jakie auto, ważne, że swoje. Jakiś czas temu jak przyrysowałem tego ziomusia na osiedlu (rok temu) to mimo iż szkód nie miał (lekka rysa o dziwo) to nie robiłem problemów. Na mieście bym zostawił pewno nr telefonu do siebie.
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks: 2 miesiące temu za 5Zł na leclercu równo tankowałem jakoś :P

Do Thinkpadder: Katować nie katować. Podoba mi się ten samochód, dobrze mi się nim jeździ. A chcę się poczuć jak prawdziwy facet i samemu do czegoś dojść. Spłodzić syna i posadzić drzewo to nie problem. Z domem jak człowiek pokombinuje i wyrżnie jakoś system też da radę. No a auto... samemu zabezpieczyć, odpicować środek i zewnątrz, wymienić silnik i dumnie jeździć po naszym kraju (i może nie tylko jak piniądz pozwoli)czymś, do czego w większości samemu się doszło. Co by takie auto przeżyło mnie, dzieci i prawnuki! :D Mam nadzieję, że w końcu mi się uda do tego dojść :P
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: no chyba, że tak. Najgorsza i tak jest strata czasu na to. Niestety sporo przy tym zachodu, a jak ktoś ma jedno auto to jeszcze w czasie naprawy musi brać wolne, bo jak ma daleko to nie dojedzie.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Zdaje mi się że w tym przypadku udział własny nie ma nic do rzeczy bo Nex nie korzysta ze swojej polisy, ale moge się mylić .
Zresztą i tak to raczej nie ma znaczenia skoro sprawca prawdopodobnie będzie musiał zapłacić z prywatnych pieniążków :)
Dodano: 10 lat temu
miałeś fuksa ze świadkami jednym słowem ;)
Dodano: 10 lat temu
Z tego co wiem, ze względu na ucieczkę z miejsca zdarzenia ubezpieczyciel sprawcy nie zgodzi się na wypłatę, sprawca będzie musiał zrobić to z własnej kieszeni.
A żeby zaradzić zjechaniu z lewarka, to polecam w Auchan po 4 zeta kliny pod koła, dajesz z jednej strony przed kołem, z drugiej za i nie ma prawa spaść :P
Dodano: 10 lat temu
Nieźle. Ciekawe jak wygląda auto sprawcy, obstawiam, że to był jakiś SUV... i jest cały poobijany. Tak uszkodzić pancernego poloneza mogło tylko wielkie auto.
Powodzenia i daj znać jak się sprawa zakończyła :D
Dodano: 10 lat temu
to jest coś:) zdobyć numer telefonu na przyrysowany zdrzak w poldku:) - respect!
Dodano: 10 lat temu
Do Stig210: A jak udział własny jest większy niż koszt zderzaka?
Dodano: 10 lat temu
Co do zgłaszania, zgłaszaj!: 1) całość pójdzie z OC sprawcy; 2) kwestia edukacji sprawcy; 3) Policja będzie miała jakiś wzrost wykrywalności :)
A co do LPG, na Bielanach Wr. w Auchanie jest po 2,47, a ja dziś tankowałem troszkę dalej na wschód po 2,30 (Będzin).
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Opłaca, bo nie On był sprawcą szkody.
Bardziej zastanawia mnie to czy nie policzą sobie oby szkody całkowitej przy Poldku
Dodano: 10 lat temu
Oooops! Ale do "poldka" zderzaki chyba w miarę tanie, a jak dobrze poszukasz to i w odpowiednim kolorze pewnie znajdziesz... Przelicz i zastanów się czy opłaca się zgłaszać.
Dodano: 10 lat temu
2.35
Czemu chcesz się znowu katować Poldkiem?
Dodano: 10 lat temu
Dobrze, że świadkowie się znaleźli. Ja natomiast tankowałem w sobotę na Shell Bp 95 ultimate czy coś tam za 5,07 za litr.
Dodano: 10 lat temu
Niby nic i niby starszy samochód ale to jest jednak Twój samochód o który dbasz! bardzo dobrze, że zgłosiłeś.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl