Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo POLOMONOLA TSI DSG » obserwacji ciąg dalszy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
  • przebieg 4 900 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.2 TSI
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 579 razy
Data wydarzenia: 12.07.2010
obserwacji ciąg dalszy
Kategoria: obserwacja
na początek słowo wstępu - wiem, że operuję dosyć długimi zdaniami i jestem otwarty na sugestie odnośnie stylu mojego pisania ;) cieszę się, że wiele osób uznało wiadomości z poprzednich wpisów za przydatne i dziękuję za miłe komentarze, niemniej jednak jak gdzieś popłynę proszę pisać żebym coś bardziej zrozumiale i mniej zawile napisał :)

teraz do meritum, z rzeczy które wcześniej opisałem największą w moim odczuciu wadą jest brak światła w schowku przed pasażerem...

wszystko inne naprawdę mi aż tak nie przeszkadza ani nie spędza snu z powiek. Często wracam wieczorem, czy po nocy gdzieś jeżdżę i nie potrafię pojąć jak w aucie gdzie podświetla nogi kierowcy i pasażera mogli zapomnieć o malusieńkim światełku w schowku w którym, nota bene, nie zapomnieli o klimatyzacji czy (w wariancie gdy ktoś tą opcję wybrał) złączu usb... niepojęte i głupie po prostu.
Teoretycznie rekompensuje to punktowa lampka na pasażera i można sobie poświecić, jednak to nie to samo.

Z rzeczy które dodatkowo jeszcze odkryłem w autku które mnie zaskoczyły/wkurzyły/ułatwiły życie:
radio - przy szybkim skręceniu głośności "w dół" wycisza radio całkowicie. Tj jeśli gra głośno to nie muszę zrobić pełnego ruchu żeby kreska po kresce ściszyć na zero tylko wystarczy że zrobię ruch odpowiadający ściszeniu o 4 kreski, ale robiąc go szybko automatycznie wyłącza się dźwięk w radiu. Taki system że jak ściszam gwałtownie to jakiś potencjometr wyłapuje to tak że wie że chce ściszyć konkretnie ;) nie wiem na ile to nowość, dla mnie przydatna rzecz :)

jakość plastiku w dolnej części deski rozdzielczej - przy pedale gazu z prawej strony. Może mam taki styl jazdy albo takie buty noszę, że już jest cały poprzycierany i nie mam jak tego domyć. Niby nic ale trochę denerwujące, ale po to się jeździ żeby samochód się zużywał ;)

w bagażniku podwójna fałszywa podłoga z uchwytem ma trochę jakby źle wymierzone "nacięcie" w zgięciu - to tuż przy oparciu tylnych siedzeń. Przy próbie podniesienia nie idzie od razu do góry, żeby złapać się na zaczepach z boku obok światełka(świetny patent tak poza tym) tylko trzeba ją wysunąć do siebie o ok 0,5-1cm żeby zgięcie wyszło na luz i dopiero wtedy uda się unieść do góry(a zgięcie nie zawadza o prowadnice po prawej i lewej stronie w głębi bagażnika). Albo u mnie jest to niespasowane albo tak to zrobili żeby klapa nie latała w górę i w dół na wybojach ;)
Poza tym to siatka w bagażniku to na pewno świetny patent albo przydało by się coś do mocowania rzeczy na dnie bagażnika - pod sztuczną podłogą z uchwytem ale nad kołem zapasowym. na razie robię to po staropolsku czyli wożę tam jakiś ręcznik plażowy i bluzę w które to owijam cokolwiek tam wrzucam średnio stabilnego ale i tak chyba nie da się z tym zbyt wiele zrobić.
Zastanawia mnie także ponacinanie od spodu podwójnej podłogi bagażnika. Wiem że VW ma w ofercie wanienkę z podziałkami do lepszego zagospodarowania pewnych rzeczy ale bez tej wanienki mam wrażenie, że te "prowadnice" ponacinane w spodzie podłogi mogą osłabiać jej strukturę w tym miejscu także wspinanie się do samochodu przez bagażnik itp może być niewskazane dla ciężkich osób. Nie pamiętam na 100% ale gdzieś w instrukcji wyczytałem, że fałszywa podłoga bagażnika ma limit obciążenia 100kg także dobrze wycelowane kolano w punkcie nacięcia od spodu od rosłego faceta sięgającego przez bagażnik np pomiędzy fotele przy złożonych oparciach z tyłu może zaowocować rozwaleniem. Bądźmy szczerzy - dąb to to nie jest tylko jakiś rodzaj sklejki więc tylko trzaśnie i po podwójnej podłodze...

Czyszczenie deski rozdzielczej: tworzywo w technologii slush sprawia wrażenie super jakościowego, jest miękkie, przyjemne w dotyku - choć trochę kontrastuje z plastikiem osłaniającym od boku schowek pod deską za skrzynią biegów oraz z plastikiem na drzwiach. Powiew luksusu jest ale chętnie wysłucham sugestii i rad odnośnie pielęgnacji deski rozdzielczej. Co polecacie? czego używacie itp?
Chusteczka na sucho to porażka bo białe paprochy zostają od razu, na mokro jakimś ajaxem itp ze szmatką też pozwala na obczyszczenie z kurzu ale mam wrażenie że nie odświeża tak tej deski rozdzielczej jak powinno. Chętnie wysłucham opinii :)

Tyle wrażeń na razie

Plus nowy rekord spalania, na odcinku 31km podczas nocnej jazdy warszawa-wołomin - 4.4l/100km, prędkości 60-70km/h, tempomat, bardzo spokojna jazda, jednak wartości katalogowe są realne do osiągnięcia ;)
Dodano: 14 lat temu
tzn dla wyjaśnienia, podłoga bagażnika pasuje idealnie, po prostu w chwili kiedy łapię za uchwyt i chcę ją unieść to po kilku cm podciągnięcia w górę czuję opór - w miejscu gdzie plastikowa prowadnica przy oparciu tylnej kanapy trzyma półkę, na zgięciu i muszę wysunąć o ok 0,5-1cm do siebie tym samym "uwalniając" zgięcie żeby poszło dalej... takie niby nic ale jednak
Dodano: 14 lat temu
Cześć,

U mnie "podłoga" bagażnika pasuje jak ulał, a lapka w schowku mi nie potrzebna bo oprócz obrazka ze świętym Krzysztofem, nic tam nie ma. :)
Dodano: 14 lat temu
Ależ się rozpisujesz Lameboy tak więc :
- jeśli chodzi o deskę rozdzielczą ja traktuję ją chusteczkami nasączone jakimiś mleczkiem ładnie pachnącym Takie w zielonym opakowaniu kupowałem je chyba w Tesco jak dobrze pamiętam tanie są niecałe 10 zł ja jestem zadowolony :)

- do bagażnika się nie czepiam troszkę mnie irytował na początku ale teraz jest naprawdę OK jestem z niego naprawdę zadowolony Kupiłem sobie czarną siatkę z haczykami i przewożenie jakiś turlejących się przedmiotów nie stanowi problemu bagażnik naprawde funkcjonalny
A w kole zapasowym znalazło się miejsce na litr oleju silnikowego Tak na wszelki wypadek

- brak światła w schowku faktycznie lekkie nieporozumienie chociaż ja tam często nie zaglądam bo w sumie nic tam nie trzymam oprócz ręcznika papierowego i płytek CD

- radio gdy chcę je szybko ściszyć to poprostu włączam przycisk PHONE ponowne wciśnięcie wraca do poprzedniego stanu Dość często używane

- jakość plastiku w dolnej części deski rozdzielczej mnie się tam nic nie obciera mimo że noszę buty o rozmiarze 45 :)

Pozdrawiam Naprawdę ciekawy tekst;)
Dodano: 14 lat temu
Ładnie, ładnie, wszystko wyłapiesz. :)
Zgadzam się, że brak lampki w schowku to co najmniej niedopatrzenie!
Z tym radiem, to dobrze, jak dzwoni telefon .... ;)
Moja górna podłoga w bagażniku pasuje do reszty i ładnie się podnosi.. A propos, jutro mam dostać taka matę-wannę do niej. Ciekawe, jak ona będzie do niej pasowała.
Co do usuwania kurzu, to też bym chciała się dowiedzieć...
Dodano: 14 lat temu
Ta deska to (oprócz tego, że ładna), to jakieś utrapienie!!! Początkowo potraktowałem ją jakimś środkiem do kokpitu (matowym), o zapachu zielonego jabłuszka. Kurcze, najgorzej wyglądała potem zaślepka poduszki powietrznej pasażera: jakieś plamy, zakola, cholera wie co...
Trochę to doczyściłem gorącą wodą z odrobiną dodatku w postaci płynu do mycia naczyń. Teraz też się zastanawiam, czego użyć? Nie chciałbym, żeby się błyszczało jak psu nabiał, ale z kolei przydało by się, żeby jakoś przyzwoicie wyglądało.
Może rzeczywiście ktoś ma jakiś sprawdzony na tym czymś sposób?
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl