Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Laguna Privilege 2.0dCi 150
»
Ocena auta i silnika po wakacyjnych podróżach.
Wpis w blogu auta
Renault Laguna
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 3533 razy
Data wydarzenia: 28.07.2011
Ocena auta i silnika po wakacyjnych podróżach.
Kategoria: obserwacja
Po pierwsze na całej trasie (autostrady, drogi zwykłe, górskie i miejskie) średnie zużycie paliwa w tej wyprawie wyniosło 6,1 l/100km. Ten parametr jest raczej zadowalający, bowiem trudno oczekiwać przy dynamicznej jeździe lepszych wyników. Chciałbym jednak podkreślić, że 90% zużytego paliwa to paliwo niemieckie, francuskie i hiszpańskie. W Polsce tankuję w BP, Shell, Orlen i Statoil, czyli wybieram raczej dobrych dostawców a jednak i tak różnica jest ogromna na niekorzyść polskich sprzedawców.
Inna obserwacja - przejeżdżając tak dużą ilość km w ciągu 2 tygodni daje się odczuć, że silnik dCi 2.0 150KM - wymaga wysokich obrotów dla komfortowej i dynamicznej jazdy. W zasadzie obroty nie powinny spadać poniżej 1800 obr./min. aby mieć jakiś fan ze 150-cio konnego silnika z momentem 320Nm.
Auto zapewnia dobry komfort. Przejeżdżałem np. jednym ciągiem odcinki w granicach 1400km (z tym, ze większość po autostradach) i po zakończonej podróży nie czułem zmęczenia, pomimo lat , np. chciało mi się zwiedzać miasto. Kabina jest cicha (z wyjątkiem kabelka, o którym już wcześniej pisałem), można komfortowo w czasie jazdy słuchać muzyki. Klimatyzacja działa perfekcyjnie i wydajnie nawet przy ręcznie ustawianych niskich obrotach wentylatora.
Oświetlenie, chyba też warto wspomnieć - ksenony plus skrętne reflektory, powiem krótko - rewelacja.
Dla systemu audio w zakresie współpracy z telefonem, Mp3 daję ocenę bardzo dobrą. Dałbym celującą gdyby nagłośnienie było wyposażone w duży głośnik nisko tonowy (subwoofer).
Nawigacja TomTom (z aktualnymi mapami) jest bardzo dobra a asystent pasa ruchu, np. w "zakręconym" Lyonie zapewnia komfortowy przejazd przez miejskie węzły autostrad. Na całej trasie tylko raz we Francji brakowało kilkunastu kilometrów nowej drogi.
Zawieszenie, trakcja i hamulce na górskich drogach i szybkich niemieckich autostradach dają poczucie bezpieczeństwa. A propos bezpieczeństwa - zapomina się o zapiętych pasach, maja doskonale wyważone napinacze.
Ocena podsumowująca bardzo dobra, z tym że trzeba pamiętać że to silnik wysokoobrotowy.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Racja, jednak sądzę że w małych sieciach lub prywatnych stacjach jest gorzej z procedurami. Mam na myśli np. czyszczenie zbiorników czy zdolność do kontroli dostarczonego paliwa przez firmę transportową. Ponieważ przejechałem już sporo kilometrów to opieram swoją opinię na doświadczeniu.
A z komponentami też różnie bywa, to chyba zależy od silnika. Np wcześniej posiadany Audi A4 2.0 TDI (ostatni silnik z pompowtryskiwaczami) więcej spalał BP Ultimate niż zwykłego oleju BP. Jeszcze wcześniej jeździłem Fordem Mondeo 2.0 Benzyna, który znacznie mniej spalał gdy tankowałem Ultimate.
Sądzę, że właściwy wybór paliwa do silnika kryje tajemnicę niższego zużycia. Niemniej trudno jest mi do końca zrozumieć dlaczego już po pierwszym zatankowaniu w Niemczech spalanie znacznie spadło. Możliwe, że płynność ruchu ma na to ogromny wpływ, jak zaznaczył tkm2004.
Pozdrawiam
BP, Shell i inne w Polsce to wszystkie paliwa biorą z Orlenu lub Lotosu. Lotos ma lepsze paliwa ze względu że obowiązkowe biokomponenty zużywa w innych produktach ponieważ ma swoją rafinerię.
Co do prękości - stosowałem zasadę - prędkość dozwolona na danej drodze +10km/godz. I max. używam tempomatu z ustawioną prędkością (oczywiście poza obszarem zabudowanym).
Dodam, że wynik 6,1 L/100km - to odczyt z komputera pokładowego a nie wartość wyliczana.
Pozdrawiam
I pomyśleć, że ja mam połowę koników Twojego auta... oj tu trzeba wysoko kręcić, ta benzyna lubi 4-5 tys... a ludzie się dziwią co tak wyje...
Życzę dalszego zadowolenia z eksploatacji.