Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo 156
»
Odgrzybianie klimatyzacji i problem z hamowaniem.
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo 156
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 2319 razy
Data wydarzenia: 27.06.2013
Odgrzybianie klimatyzacji i problem z hamowaniem.
Kategoria: inne
Generalnie jest ok, spray wszystko ładnie wyczyścił, z kratek leci świeże powietrze itd. Tylko jeden minus. Mimo zapewnień producenta że opakowanie wystarczy na 3 użycia, to nie wystarczyło mi do końca nawet na to jedno. Ale już wiem żeby tego nie kupować...
Aaa, filtr również został wymieniony.
Przy okazji wpisu o odgrzybianiu miałem napisać że strasznie dziwne rzeczy się dzieją z alfą, bo się nie psuje ostatnio...nic a nic. No i h.. zepsuła się
Następnego dnia, podczas jazdy w korku zauważyłem że coś jest nie tak z hamulcami. Gdy jechałem i obroty były większe to pedał był normalny. Na niskich obrotach twardniał tak że nie dało się go wcisnąć. Diagnoza: serwo lub nieszczelność w układzie wspomagania hamowania.
Węże sprawdzam z kumplem- niby wszystko ok. Ja wciskałem hamulec on sprawdzał, bo podobno się znał:p W takim razie serwo. Serwo kupione używane- 100zł. Auto zawiezione do mechanika z polecenia znajomego...niby ok, ale już mu auta nie zostawię. Podczas wymiany serwa trzeba było odsunąć pompę abs...przy tej okazji pękł przerdzewiały przewód hamulcowy. Na szczęście szybko udało się zlokalizować który, wyciągnąć i wymienić na nowy- miedziany. Serwo wymienione...kur.. nadal to samo. Wracam wk, zdenerwowany do domu.
Myślę co może być nie tak...
Następnego dnia jadę do zakładu w którym zwykle robiłem alfę, a sam własciciel/kierownik to również zapalony alfista. (wcześniej tam nie pojechałem bo chciałem jak najszybciej to zrobić). Po przedyskutowaniu wszystkiego mówi że w takim razie wakum pompa wysiadła. Ok spróbuję taką znaleźć i wymienić. Znalazłem,wymieniłem, nawet pasuje...ale co z tego jak kurde nadal alfa nie hamuje tak jak powinna!
Załamany zaczynam myśleć co jeszcze może być nie teges...już byłem tak wkurzony że chciałem iść kupić fajki mimo że od tygodnia nie palę..A to "niepalenie" chyba jeszcze bardziej potęgowało moje zdenerwowanie.
No dobra, zaczynamy od początku- czyli sprawdzenie szczelności wszystkich przewodów. Ok....ale chwila co to jest? No i bingo...myślałem że mnie szlag trafi jak to zobaczyłem. Końcówka przewodu idącego od wakum pompy do serwa jest jak by podtopiona. Sprawdzam- faktycznie ucieka bokiem powietrze. Najpierw zaizolowałem taśmą żeby jeszcze sprawdzić czy to jest powodem- no a jak by inaczej?!? Alfa znów hamuje rewelacyjnie Ale już żeby było zrobione tak jak powinno być pojechałem i kupiłem taką końcówkę...tzn kupiłem...dostałem za darmo.
Trudno, następnym razem będę wiedział żeby sprawdzać wszystko najpierw samemu... Serwo i wakum pompa "nowe" zostały w samochodzie, nie wymontowywałem ich. Moje serwo i pompa niech sobie leżą w garażu...nie zbiednieję przez nie, a w razie czego to będzie, bo alfa jeszcze trochę ze mną pojeździ.
Jeszcze jedno. Wczoraj Po usunięciu problemu z hamulcami po raz kolejny wyczyściłem mechanizm tylnej wycieraczki który lubi się zacierać w sportwagonach (jeśli widzicie alfę w ogłoszeniu i wycieraczka jest na środku szyby, tzn że mechanizm jest zardzewiały i ciężko jest silniczkowi go przekręcić. 30-40 min roboty i znów działa jak należy)
Wspomnę jeszcze że byłem ostatnio na pomorskim zlocie Alfy. Było zajebiście, jeśli któryś z chłopaków to czyta, to jeszcze raz dzięki za świetnie spędzone kilka dni.
Co do zlotu, to była też niespodzianka- nowa Giulietta QV 1.75TBi 235KM do naszej dyspozycji. Wrażeń nie da się opisać, jest rewelacyjna, mogę to powiedzieć mimo że prowadziłem ją tylko jakieś 15km. W porównaniu do zwykłej giulietty to niebo a ziemia.
Alfa która była u nas na jazdach testowych, będzie towarzyszyła jakiejś panience w najbliższym wydaniu Playboya.
Do następnego.
Ostatnia aktualizacja: 27.06.2013 14:08:47
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jak mówię prawdę na temat sprzedawanych preparatów tego typu klientom to patrzą na mnie z niedowierzaniem, bo wcześniej im powiedziano w kilku innych miejscach iż preparat idealnie nadaje się do odgrzybiania.
Zresztą na takich preparatach często są teksty sugerujące iż faktycznie nadają się do odgrzybiania, a Ty właśnie taką informacje umieściłeś w tekście.
Z czego wynikało iż miałeś nadzieje, że jednak tym preparatem da się odgrzybić klimę - byłem ciekaw skąd takie info uzyskałeś - od sprzedawcy, z opakowania czy z innego źródła i czy w ogóle je uzyskałeś, czy po prostu czyszczenie klimatyzacji utożsamiłeś z odgrzybianiem.
Zapewne wielu użytkowników może mieć takie same nadzieje, a po przeczytaniu Twojego postu mogliby się wręcz w nich utwierdzić, a przecież m.in. ten portal mamy po to by się nawzajem informować a także dyskutować na temat eksploatacji naszych samochodów. Jak będziemy sobie wszyscy nawzajem tylko lizać i się zachwycać wszystkim co ktoś inny napisał to raczej mamy marne szanse na poszerzanie naszej wiedzy.
Dla mnie ten portal ma służyć wymianie poglądów w cywilizowany sposób i miałem nadzieje na rozwinięcie tematu, ale jeśli poczułeś się urażony to sorry, nie takie były moje intencje.
dziwi mnie tylko Twój poprzedni komentarz w którym pytałeś mnie o coś co doskonale wiedziałeś...
Nie ma tu znaczenia ilość preparatu jaką użyłeś, nawet jakbyś użył trzy pojemniki to i tak nic nie da jeśli w układzie będą zarodniki grzyba.
Moim zdaniem warto mieć świadomość prawdziwego działania tych preparatów, dotyczy to także innych użytkowników, którzy przeczytają Twój post i odniosą wrażenie, że to całkiem dobrze działa. Owszem daje świeży zapach i potrafi nawet na jakiś czas zamaskować nieprzyjemny zapach z układu klimatyzacji (nawet jeśli układ jest w pewnym stopniu zagrzybiony), ale nie usuwa grzyba i warto mieć tą świadomość, szczególnie mając dzieci.
Tak więc generalnie wcale nie jest ok, tylko wydaje się, że jest ok a to różnica.
Z kratek będzie leciało świeże powietrze nawet jak użyjesz odpowiednio dużo zwykłego sprayu neutralizującego nieprzyjemne zapachy, co nie jest żadnym dowodem na skuteczność preparatu do odgrzybiania klimatyzacji.
Ten preparat nadaje się, ale do odświeżania, a nie odgrzybiania.
Widok fajny, ale w sumie nic innego nie było co mogło by mnie zainteresować, może tylko jeszcze samo opowiadanie o elektrowni jądrowej w Żarnowcu.
Alfa ma za sobą jakieś 62tys w moich rękach...
Może odkażać kanały wentylacyjne, ale odgrzybianie klimatyzacji czy aby na pewno?
Na opakowaniu nie widzę oznaczenia mogącego dawać nadzieje na jego skuteczność w walce z "grzybem".
Zlot Alfy fajny
Niezły widok
" alt=""/>
Życzę wytrzymałości w rzuceniu fajek... mnie się nie udało i chyba mi z tym dobrze.
Alfa zrobiona, teraz tylko śmigać... ile już nią zrobiłeś?