Wpis w blogu auta
Volkswagen Vento
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1734 razy
Data wydarzenia: 11.06.2013
Odpicuj moją furę 1
Kategoria: zmiany w aucie
Po tym fakcie nastąpiła droga przez mękę i burza mózgów.
Po pierwsze stwierdziliśmy że 6,5 cala to trochę za mało i można by je poszerzyć. Dylemat ile??
Po wielu tygodniach doszliśmy do wniosku że szerszy będzie tylko tył, bo z przodu może obcierać, a i same ranty do tanich nie należą.
Zaczęły się poszukiwania rantów 1,5 cala - po ponad trzech tygodniach udało je się znaleźć w Niemczech. Na ich dostawę czekaliśmy kolejne dwa tygodnie.
Okey ranty są. Teraz trzeba je zamontować. W necie mało jest tematów jak się to robi, więc zadzwoniłem do znajomego, który obraca się w kręgach cult style. Wytłumaczył i zacząłem działać.
Najpierw trzeba odkręcić 36 śrub specjalnym kluczem, a przy okazji uważać żeby ich nie uszkodzić, a co gorsza urwać gwintu!
Udało się. Jeden rant odkręcony. Ale teraz trzeba go jakoś odkleić od rotora. Zrobiłem to sposobem tuningowcych czyli wsadziłem fele do pieca i jazda. Później młot z deską i odeszło bez problemu.
Dokręcanie, uszczelnienie silikonem i pierwsza fela o szerokości 7,5 cala gotowa. Wygląda zacnie.
Druga też nie stawiała oporów, więc można było zacząć temat oponiarski - jakie by tu dać, żeby i wyglądało i było praktycznie.
Po miesiącu myślenia, kombinowania padła decyzja. Na przód 185/65 a na tył 195/55.
Zaczynamy poszukiwania używanych, bo budżet się kończy. Znalazłem jednego sprzedawcę, nawet blisko i podjechałem. Znalazłem u niego Barumy na przód i Marangoni na tył. Młode z bieżnikiem 5-6mm. Kupujemy.
Okey, wszystko kupione, można jechać do wulkanizatora na montaż. Brakowało tylko wentyli, myślałem że w serwisie będą mieli, ale się myliłem. BBS mają mało popularne wentyle o średnicy 8 mm, a standard to 10mm. Zaczęło się szukanie. Trwało bardzo długo, bo takowych nigdzie ma. Po raz kolejny na pomoc przyszedł kolega który miał znajomego, on ma. No i faktycznie miał. Koszt 4 metalowych 8 mm 50 PLN.
Z tym wszystkim znowu pojechałem do wulkanizatora i teraz już musiał być koniec. Nie był...
Jedna felga przepuszczała powietrza. Okazało się że rant nie był uszczelniony. Trzeba było go odkręcić i uszczelnić. Znowu opóźnienie.
Aż w końcu wczoraj odebrałem kompletne koła. Od razu przystąpiłem do kompleksowego mycia.
- odtłuszczanie
- mleczko Poorboysa żeby wosk lepiej się trzymał
- wosk Finish Kare nakładany palcami
- na opony Meguiars Tire Gel
Do garażu i montaż.
A teraz czas na zawieszenie (albo gwint, albo tanim kosztem sprężyny) bo wygląda średnio.
Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez CeZaR83
Witam Was,
Chciałbym sie podzielić pewną informacją i zapytać co o tym myślicie....
Postanowiłem sprawdzić moc jaką mam pod maską bo czułem pod nogą że te KM i Nm które fabryka podała ...
9
komentarzy
Dodano: 19 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
103
komentarze
Dodano: 24 dni temu, przez Egontar
W ramach wolnego czasu przeglądnąłem dokumentację serwisową mojego DSa i w oczy rzuciła mi się faktura za wymianę oleju w skrzyni biegów zrobiona przy przebiegu 122 kkm. Doświadczeni ...
56
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Jasne, cała przyjemność po mojej stronie
Pozdrawiam
Może uda mi się jeszcze zmienić, jak pozwolisz
Dzieki
Na żywo wygląda lepiej
Co do mycia tych felg, to masz rację - masakra!!!
Seria 'Przydomowe ASO' była i jest ciekawa, teraz 'Odpicuj moją brykę w domu' zapowiada się równie interesująco
Polerowane rany owszem i chrom na wysoki połysk.
Ale przez te ranty wyglądają na małe jakby miały 13 cali.
p.s. pomyslowosc Polakow nie zna granic