Wpis w blogu auta
Volkswagen Vento
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1700 razy
Data wydarzenia: 11.06.2013
Odpicuj moją furę 1
Kategoria: zmiany w aucie
Po tym fakcie nastąpiła droga przez mękę i burza mózgów.
Po pierwsze stwierdziliśmy że 6,5 cala to trochę za mało i można by je poszerzyć. Dylemat ile??
Po wielu tygodniach doszliśmy do wniosku że szerszy będzie tylko tył, bo z przodu może obcierać, a i same ranty do tanich nie należą.
Zaczęły się poszukiwania rantów 1,5 cala - po ponad trzech tygodniach udało je się znaleźć w Niemczech. Na ich dostawę czekaliśmy kolejne dwa tygodnie.
Okey ranty są. Teraz trzeba je zamontować. W necie mało jest tematów jak się to robi, więc zadzwoniłem do znajomego, który obraca się w kręgach cult style. Wytłumaczył i zacząłem działać.
Najpierw trzeba odkręcić 36 śrub specjalnym kluczem, a przy okazji uważać żeby ich nie uszkodzić, a co gorsza urwać gwintu!
Udało się. Jeden rant odkręcony. Ale teraz trzeba go jakoś odkleić od rotora. Zrobiłem to sposobem tuningowcych czyli wsadziłem fele do pieca i jazda. Później młot z deską i odeszło bez problemu.
Dokręcanie, uszczelnienie silikonem i pierwsza fela o szerokości 7,5 cala gotowa. Wygląda zacnie.
Druga też nie stawiała oporów, więc można było zacząć temat oponiarski - jakie by tu dać, żeby i wyglądało i było praktycznie.
Po miesiącu myślenia, kombinowania padła decyzja. Na przód 185/65 a na tył 195/55.
Zaczynamy poszukiwania używanych, bo budżet się kończy. Znalazłem jednego sprzedawcę, nawet blisko i podjechałem. Znalazłem u niego Barumy na przód i Marangoni na tył. Młode z bieżnikiem 5-6mm. Kupujemy.
Okey, wszystko kupione, można jechać do wulkanizatora na montaż. Brakowało tylko wentyli, myślałem że w serwisie będą mieli, ale się myliłem. BBS mają mało popularne wentyle o średnicy 8 mm, a standard to 10mm. Zaczęło się szukanie. Trwało bardzo długo, bo takowych nigdzie ma. Po raz kolejny na pomoc przyszedł kolega który miał znajomego, on ma. No i faktycznie miał. Koszt 4 metalowych 8 mm 50 PLN.
Z tym wszystkim znowu pojechałem do wulkanizatora i teraz już musiał być koniec. Nie był...
Jedna felga przepuszczała powietrza. Okazało się że rant nie był uszczelniony. Trzeba było go odkręcić i uszczelnić. Znowu opóźnienie.
Aż w końcu wczoraj odebrałem kompletne koła. Od razu przystąpiłem do kompleksowego mycia.
- odtłuszczanie
- mleczko Poorboysa żeby wosk lepiej się trzymał
- wosk Finish Kare nakładany palcami
- na opony Meguiars Tire Gel
Do garażu i montaż.
A teraz czas na zawieszenie (albo gwint, albo tanim kosztem sprężyny) bo wygląda średnio.
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 12.06.2013 16:04:35
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jasne, cała przyjemność po mojej stronie .
Pozdrawiam
Może uda mi się jeszcze zmienić, jak pozwolisz
Dzieki
Na żywo wygląda lepiej
Co do mycia tych felg, to masz rację - masakra!!!
Seria 'Przydomowe ASO' była i jest ciekawa, teraz 'Odpicuj moją brykę w domu' zapowiada się równie interesująco .
Polerowane rany owszem i chrom na wysoki połysk.
Ale przez te ranty wyglądają na małe jakby miały 13 cali.
p.s. pomyslowosc Polakow nie zna granic