Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Omega 16v
»
Omega,Franca i samoloty czyli pierwszy spot.
Wpis w blogu auta
Opel Omega
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 959 razy
Data wydarzenia: 19.02.2014
Omega,Franca i samoloty czyli pierwszy spot.
Kategoria: spotkanie
Planowaliśmy spocik już od dłuższego czasu ale jakoś nie dało się zsynchronizować terminu naszego wyjazdu ze stopniem natężenia pracy u Marcina.Tym razem się udało choć i tak wyszedł z tego taki spontan ponieważ mieliśmy się spotkać w innym miejscu,jednak po pozostawieniu moich znajomych pod szpitalem na Marszałkowskiej podjechaliśmy na Okęcie pod lotnisko by obserwować startujące i lądujące samoloty.Zatelefonowałem wtedy do Marcina z pytaniem kiedy będzie miał troszeczkę wolnego czasu,Marcin zapytał gdzie jesteśmy i powiedział że zaraz do nas podjedzie co niebawem uczynił.
Potem jak zwykle gadu gadu na różne tematy i dwie godzinki minęły jak jedna chwila,ledwo zdążyliśmy zrobić po kilka fotek by upamiętnić spotkanie naszych autek i Marcin wielokrotnie ponaglany telefonicznie musiał wracać do pracy.
Mam nadzieję że Omega spotka jeszcze niejedno autko z portalu mimo że tak długo musiała czekać na ten pierwszy raz.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
No to ja ląduję do wyrka, bo mnie gonią od kompa
Jej już chyba nic nie pomoże, Marcin jej nie lubi
Z takim bagażnikiem, Marcin musiałby jeździć poniżej stu-siedemdziesięciu
O tak, tak może być
A dzięki nie ma sprawy, my z Marcinem to już nie raz się zjeżdżaliśmy A z tym Warszawiakiem to przesada, bardziej identyfikuję się z Tyliczem, czyli góry
Następnym razem weź stolik turystyczny i turystyczne krzesełka oraz kawę z ciachami i nie będziesz musiał knajpy w okolicy szukać .