Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Omega V 6 » Omesia w trasie - urlop







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Omega
  • przebieg 270 400 km
  • rocznik 1995
  • kupione używane w 2011
  • silnik 2.5 i V6
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 754 razy
Data wydarzenia: 25.06.2015
Omesia w trasie - urlop
Kategoria: podróż
Jak co roku staramy się pojechać gdzieś na urlop wymarzony . Padło na Chorwację :)Przy okazji zahaczyliśmy o Bośnię i Czarnogórę ( zatoka kotorska). Łącznie przejechane 4160 km.Zwiedziliśmy Split, Dubrownik ,Trogir ,wyspa Brać i Ciovo, Zatoka Kotorska i miejscowość Stari Kastel gdzie był nasz domek .Omegi dały radę bez problemu 2.0 i 2.5 w trasie jechały obok siebie a kontakt był przez walkie tokie:) Spalanie na całej trasie wyszło 9.54l/100 km dokładnie 337 litrów lpg i 60 litrów pb .
Dodano: 8 lat temu
Piękne zdjęcia. Trzy lata temu jechałem samochodem do Chorwacji (jako pasażer), bije to na głowę podróż autokarem. A niestety pod koniec sierpnia tego roku jadę tam właśnie autokarem- 18 godzin praktycznie nie mając miejsca na manewry nogami to istna tragedia. :/ Też chciałbym kiedyś swoim automobilem się wybrać w taką daleką trasę :D
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Ciekawe jest to ,że w Chorwacji nie widać Opli i VW tyle co u nas tam najwięcej aut jest z Francji takie miałem wrażenie a 206 Peugeot to całe mnóstwo ....Fiatów mało bardzo a blisko przecież
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Dlatego my pojechaliśmy na 2 auta :) w razie co zjazd z autostrady i dalij jazda powoli ale do celu ...
Widocznie Omega została zakupiona w dużo gorszym stanie technicznym niż Passat i dlatego odbija się to na kosztach . Ja też dużo robię do przodu a nie dopiero jak padnie ...Ale teraz na przykład po urlopie mogę jechać do Niemiec nawet teraz mam sprawdzone auto wolę takie 20 letnie niż 5 latka od Niemca co płakał jak sprzedawał ,ale ze śmiechu:)
Omega da radę ! Dlaczego miała by paść ? Nie jedzie na zlot gdzie połowa patoli kapcie pali i później się dziwią ,że coś padło ! Osobiście jak widzę kogoś kto Omegą lub BMW pali kapcia to od razu mam go dość na wejsciu...Ludzie są różni . Najgorzej jak taki ktoś jak my trafimy na takie auto ....
Dodano: 9 lat temu
Do dada89: Nigdy nie wiesz kiedy padnie elektronika,żaden nawet najlepszy serwis nie zapobiegnie tego typu awariom,podobnie jest z uszczelką pod głowicą,ustępuje zwykle bez wcześniejszych zapowiedzi.
Dodano: 9 lat temu
Do KULAWY: Zajrzyj do dziennika kosztów mojej Omegi,przecież prawie wszystkie koszty to serwis np.w kwietniu 620zł na opony (używki z ponad 8mm bieżnikiem) i przegląd klimy,250 na nowe tłumiki (Asmet-porażka mimo bardzo dobrych opinii).Ostatnio było uszczelnianie silnika za sporo ponad 3 stówy,tarcze i klocki,świece i kable,łącznik, kupa kasy a przecież wszystko kupuję z 40-50% zniżką.Musiałem się sprężyć bo za parę dni to auto przejmuje rolę którą w zeszłym roku pełnił Passat i jako zastępcze jedzie do Niemiec,mam nadzieję że dobrze się spisze bo tamtejsze koszty napraw to prawie jak u nas w ASO,dlatego wiele rzeczy zrobiłem zapobiegawczo by się nie rozsypały w czasie gdy Omega będzie daleko od taniego serwisu.Faktem jest że Passat przed zeszłorocznym wyjazdem dostał jedynie nowy olej i filtry i to mu wystarczyło by prawie pół roku jeżdzić bez "zaglądania pod maskę" a i po powrocie nie wymagał prawie żadnych napraw,dlatego mam o nim tak dobrą opinię.
Dodano: 9 lat temu
Jak auto naprawdę zadbane, doinwestowane to trasy nie trzeba się bać. Tylko nie ma co żałować na serwis.
Dodano: 9 lat temu
Fajny wypad [up] Ja w zeszłym roku "okupowałem" Chorwację ;-) Teraz padło na Hiszpanię.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: dziennik jest ok ale chyba zajmuje dużo czas ...Ja też przekroczylem wartość Omegi z częściami ,ale dałem za nią mniej niż ta wycieczka nas kosztowala :-) I najlepsze jest to ,że nie żałuję na nią kasy wcale bo jeździ żmną tam gdzie chcę i nie jednemu Mercowi,Bmw,Audi,Vw jeszcze na
dupie usiądzie nie liczy się rocznik tylko stan .Ludzie dążą do jak najmłodszych roczników A często to śmietniki skarbonki potężnie samo ubezpieczenie i podstawy eksploatacyjne przekraczają kilkukrotnie stare auta ,które też jadą.Mi się chyba trafiło w miarę bo dużo NIE robilem np.łożyska napędy silnik sprzęgło nic nie robilem jedynie osprzęt i zawieszenie i podstawy oleje filtry rozrząd o rdzy nie pisze bo każdy samochód ma dość jak ma 20 lat z lakierem grunt żeby bity nie był ...
Dodano: 9 lat temu
Mój kolega z pracy ostatnio miał problem z 1,9 tdi pękł kadłub i wyciekal płyn chłodniczy nie ma reguły .Mały błąd w fabryce i jest lipa .
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: wszystko zależy od konkretnego egzemplarza nie ważna czasem jest marka .Ja nigdy bym nie kupił Omegi 2.0 tak stwierdzilem jadąc kawałek po Chorwacji .Do 120 spaliła 0.2 L gazu mniej z klima ponad litr więcej A jadąc szybko prawie 1.5 litra więcej na 100 km
Dodano: 9 lat temu
Fantastyczny wyjazd,piękne krajobrazy i w rolach głównych jak za dawnych czasów w folderach reklamowych Opla jego flagowe auta,po dwudziestu latach wciąż w doskonałej kondycji.Szkoda że nie prowadzisz dziennika kosztów bo wtedy dokładnie wiadomo by było ile kosztuje utrzymanie tej kondycji,wyliczanie z pamięci nie odda w pełni wszystkiego bo pamięć jest zawodna.Kupiłem sprawne auto,nic się nie zepsuło a doprowadzanie go "do porządku" to niekończące się pasmo wydatków,jeszcze trochę a przekroczą jej wartość.Mam nadzieję że odwdzięczy się za włożone w nią pieniądze,chociaż wolałbym by na to zapracowała wcześniej tak jak to robi naprawdę bezproblemowy Passat.
Dodano: 9 lat temu
Przedostatnie zdjęcie idealne do przyszłorocznego kalendarza aWc! ;)
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Ja miałem kpl. kluczy ,pompkę i alternator tylko:) reszta tobołów to lodówka turystyczna i ciuchy trochę jedzenia i browarów :)
Dodano: 9 lat temu
Do KULAWY: Heh to wycieczka jak z czasów mojego dzieciństwa, gdy jeździliśmy na wczasy F125p, to Tata zabierał ze sobą pół bagażnika części :)
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Miałem ze sobą zapasowy:)
Dodano: 9 lat temu
Do KULAWY: Ja w trasie zawsze najbardziej obawiam się alternatora, bo zawsze pada bez ostrzeżenia.
Dodano: 9 lat temu
Do lukaszbogacz: test jest mega bo gorączka góry serpentyny szybka jazda autostradami i miejskie korki
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: warsztat był przed trasa własnymi rękoma :-) A w trasie wszystko może się zdarzyć nawet w nowym ...
Dodano: 9 lat temu
Co ja bym dał aby w taką podróż wybrać się ze swoimi znajomymi. 4160 km to jest dopiero coś. Jest to też chyba dobry test dla samochodu :)
Dodano: 9 lat temu
Trochę kilometrów wykręciliście - dobrze że nikt nie musiał korzystać z usług warsztatowych :)
Dodano: 9 lat temu
Chorwackie drogi przepiękne krajobrazy czego chcieć więcej. Gratuluje urlopu już sam tęsknię za taką wyprawą.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl