Wpis w blogu auta
Volvo V40
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1008 razy
Data wydarzenia: 22.01.2017
Opinia po 4 miesiącach użytkowania
Kategoria: obserwacja
Nadszedł czas aby ocenić V40. 4500 przejechanych kilometrów to wystarczający dystans aby podzielić się rzetelną opinia dotyczącą tego wozu.
Wygląd zewnętrzny
Wiadomo, że to czy auto się podoba czy nie zależy od prywatnych preferencji, ale szczerze mówiąc nie spotkałem osoby, której ten samochód by się nie podobał. Jest dobrze zaprojektowany, neutralny stylistycznie, prezentuje się dynamicznie i z pakietem R-design sprawia wrażenie jakby miał większy silnik pod maską niż w rzeczywistości. Zdecydowanie brakuje mi przyciemnianych szyb z tyłu, szukałem na rynku rolet do tego modelu, ale w związku z tym, że jest to koszt około 500zl postanowiłem, że ich nie kupię. Ledowe reflektory świetnie się prezentują, a jeszcze lepiej świecą, nie rozumiem dlaczego w Polsce jest to wyposażenie opcjonalne, przecież to charakterystyczna cecha V40 po liftingu. Gdybym miał wybór w dniu zakupu to wolałbym wersje R-design Pro, która ma 18" felgi, ogólnie jednak jestem bardzo zadowolony.
Wnętrze
Ostatnio na autokult.pl pojawił się test Volvo, a pod nim seria nieprzychylnych komentarzy dotyczących wnętrza. Według mnie to właśnie wnętrze jest największym atrybutem tego auta. Kupując ten samochód w tej samej cenie mogłem nabyć Audi S3 Sport, A klasę Sport czy też BMW serii 1 Sport i żaden z tych modeli nie prezentował się w środku tak dobrze jak V40. Po przesiadce że Świata wnętrze jest bardzo przestronne zarówno z tyłu jak i z przodu, bagażnik w zupełności wystarczający w szczególności gdy autem podróżują tylko 2 osoby. Pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna, fotel można regulować praktycznie pod każdym kątem, to czego mi brakuje to możliwość regulacji podłokietnika, mam 182 wzrostu i ledwo dosiegam do niego łokciem. Utrudnione jest również regulowanie położenia oparcia i odcinka lędźwiowego,nie można tam wsunąć całej dłoni. Fotele są ultra wygodne, jednak zagłówek jest za bardzo odsunięty od głowy, przez co niekomfortowy. Bardzo dobrze, że nie mam skórzanej tapicerki tylko skóra plus alcantara, jest praktyczna i nie łapie futra moich kotów. Opcja która byłaby przydatna to elektryczna regulacja foteli z pamięcią, za każdym razem po wizycie w myjni muszę na nowo szukać idealnej pozycji i zawsze czuję się jakbym wsiadł do auta pierwszy raz. Kierownica dobrze leży w dłoniach, jest gruba, przyjemna w dotyku, tutaj z kolei brakuje mi podgrzewanej kierownicy, wspomaganie dobrane jest optymalnie i stawia przyjemny opór. Plus za czarna tapicerkę podsufitki, w innych autach trzeba za to dopłacać. Zegary to klasa sama w sobie, dobrze przemyślane i zawsze czytelne, same dostosowują jasność do oświetlenia, jedynka dla mnie jedynym sensownym trybem jest sportowy, który jest najczytelniejszy. Auto nie ma tempomatu, do którego byłem tak bardzo przyzwyczajony w Suzuki, ma ogranicznik prędkości, który zdaje egzamin idealnie. Dzięki temu, że trzymamy nogę cały czas na pedale przyspieszenia, możemy szybciej nacisnąć hamulec. Z resztą tempomat w Volvo (zwykły) byłby bezużyteczny, działa bowiem od 60 km/h, a rzadko kiedy jeżdżę szybciej ponieważ samochód jest używany tylko w mieście. Klimatyzacja jest ukryta wydajna, działa bardzo cicho, jednak dwustrefową regulacje pozostawi bez komentarza, jedno pokrętło czyni ją bezużyteczną. Radio w standardzie cyfrowe gra świetnie, głośniki dają dobry efekt, obsługa jest bardzo prosta. Schowek z przodu jest mega pojemny, miesza się w nim dwie duże butelki wody, jest podświetlany i wykończony gumowym materiał, który można wyjąć i umyć, tak samo z resztą podłokietnik, który jest bardzo solidnie zmontowany. Boczki drzwi są wyściełane gruba pianką dzięki czemu można na nich komfortowo oprzeć łokieć, jednak nie zmieściły w nich żadnej butelki. WyposaNie auta jest wystarczające, ale jest wiele elementów, które byłby użyteczne i będą mile widziany w następnym aucie, które kupię. Ppdjrzesne fotele i kierownica, w związku z tym, że jeżdżę na bardzo krótkich odcinkach, auto nie nagrzewa się i takie gadżety byłyby przydatne zima. Podgrzewana przednia szyba, tez numer jeden na mojej liście. Klimatyzacja musi być automatyczna, nigdy jej nie wyłączam, jednak niekoniecznie 2 strefowa, tempomat spokojnie zastępuje ogranicznik prędkości, bezkluczykowe otwieranie i odpalanie, które było w Swifcie nie jest konieczne. Z asystentów jazdy wybrałbym czujnik martwego pola, asystenta pasa ruchu, kamerę cofania (mam czujniki z tyłu, brakuje mi przednich), aktywny tempomat i czujnik wycieraczek. Ogólnie wnętrze jest wykonane bardzo dobrze, bardzo premium, jest mega solidne i nic w nim nie trzeszczy.
Jazda
Zawieszenie jest ideałem, wydaje mi się nawet lepsze niż w Focusie, bardzo cicho tłumi nierówności, jednak skrzypi przy przejeźdzaniu przez śpiących policjantów, tylko wtedy gdy jest wilgotno. Taka sama przypadłość miał Swift. Bardzo dobrze trzyma się drogi, jednak przy bardzo szybko pokonywanych zakrętach wyjeżdża przodem, ESP włącza się późno, a układ kontroli trakcji dobrze przyhamowuje koła podczas przyspieszania. Skrzynia biegów działa z przyjemnych oporem, jedynka jest zbyt krótka, na szóstym biegu można całkiem nieźle przyspieszać już od 70 km/h. Jednak prawie nigdy tego nie robię, żeby nie zaszkodzić silnikowi. W związku z tym, że dla mnie to typowo miejski samochód, kolejny powinien mieć skrzynie automatyczną. Sprzęgło chodzi ciężko, poza tym nadal trudno mi je wyczuć. Często zdarza mi się zgasić silnik przy ruszaniu w najmniej oczekiwanym momencie. Powodem tego jest również asystent podjazdu, który zbyt długo trzyma samochód na hamulcu, przez co trzeba dodać mocniej gazu żeby ruszyć z miejsca.
Silnik
Jest w zupełności wystarczający, bardzo dobrze wyciszony i dynamiczny do 3 biegu. Jednak mógłby mniej palić, choć może to tylko moje wrażenie, nie schodzi poniżej 10 litrów w mieście. Na trasie bierze jakieś 6.5. końcówki tłumika nie tylko dobrze wyglądają, ale też dają przyjemny pomruk.
Kasa
Jak wygląda auto z tej strony? Bardzo dobrze, katalogowo kosztował 24000£, jednak dostałem upust 6000£! Więc cena spadła do 18000. Do tego 500 extra za czujniki parkowania i darmowy lakier metalic. Serwis, opony, podatki przez 4 lata są od Volvo w prezencie. Ubezpieczenie takie samo jak w Suzuki, 790£ rocznie. Wkrótce pojawi się u nas kolejne auto, prawdopodobnie Mercedes SLC, zapewne z automatem.
Jest ciekaw Waszych opinii na temat tego samochodu.
Pozdrawiam.
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2017 10:20:00
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Niechciałbym zeby autor wpisu czuł sie urażony w jakikolwiek sposób bo nie miałem na myśli jego auta, tak jakos słowo do słowa i poszedł temat
I to czasem po xx latach w UK.
Jedyne co maja to ta fure, ktora traci na wartosci masakrycznie.
Zresztą. Z mieszkaniami w Polsce podobnie nie jest? Dać się pokroić za kredyt we frankach na dwupokojowe mieszkanie, a po ślubie naklepać piątkę dzieci i spać na żaluzjach. Ciasne, ale własne Dobrze, że rząd dał 500+ na spłatę zobowiązań...