Wiadomo, zmieniłam opony na letnie + alumki (niemiśki)

W czasie, gdy panowie zmieniali mi kółka, odwiedziłam położony nieopodal słynny budynek w historii Wrocławia - Villa Colonia.

Otóż w tym budynku została podpisana kapitulacja Festung Breslau. Dowódca twierdzy, generał Niehoff, po negocjacjach z generałem Głuzdowskim, podpisał kapitulację 6 maja 1945 roku. Wrocław, jako jedno z ostatnich miast niemieckich, padł cztery dni po zdobyciu Berlina, na dwa dni przed ogłoszeniem końca wojny w Europie.

Właściciel twierdzi, że willę wybudował na początku XX wieku bogaty przemysłowiec. Źródła potwierdzają, że mieszkał tam aptekarz o nazwisku Tauchmann, który z sentymentu do wody kolońskiej nazwał swój dom "Villa Colonia". Tuż przed wojną zaś kupiec Hans Günther Olowinsky wynajmował ją od aptekarza nazwiskiem Wieczorek, mieszkającego w Opolu. Podczas wojny mieszkali tu uciekinierzy ze wschodniej części Niemiec, uciekający przed ofensywą Armii Czerwonej. Jedno z pięter mogli również zajmować oficerowie z pobliskiej szkoły oficerskiej. Rosjanie wybrali ów dom na siedzibę sztabu 22. Korpusu.

Długo nie wiedzieliśmy, gdzie została podpisana kapitulacja Wrocławia. Ani źródła niemieckie, ani sowieckie nie podawały dokładnego opisu tego miejsca. Dopiero profesor Karol Jońca, współautor książki "Upadek Festung Breslau", zidentyfikował właściwy budynek na początku lat 60. Do tego czasu nie było wiadomo, gdzie trwały negocjacje. Stało się tak z powodu braku źródeł ze strony Rosjan, źródła niemieckie był zaś w dużym stopniu nieujawnione. Ostatecznie potwierdził ten fakt mjr Omar Jachiajew, kiedy przyjechał do Wrocławia w latach 70-ych. Brał on bowiem udział w negocjacjach między stronami w pierwszych dniach maja 1945 roku.

W 1975 roku Towarzystwo Miłośników Wrocławia wmurowało na elewacji domu pamiątkową tablicę, która zaczyna się od zdania: "W tym domu w niedzielę, 6 maja 1945 roku, podpisano akt kapitulacji hitlerowskiej załogi Twierdzy Wrocław".