Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Vectra B 136 KM 2.0
»
Opony letnie jakie ? ContiPremium 2 czy Michelin Engergy Saver
Wpis w blogu auta
Opel Vectra
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2384 razy
Data wydarzenia: 16.03.2012
Opony letnie jakie ? ContiPremium 2 czy Michelin Engergy Saver
Kategoria: zmiany w aucie
Uważam że w stosunku cenowym optymalny zakup to 195 ponieważ rozmiar 205 jest droższy o prawie 100 zł za szt.
Myślę nad tymi
http://www.oponeo.pl/dane-opony/continental-contipremiumcontact-2-195-65-r15-91-h
lub tymi
http://www.neo24.pl/?p=michelin_energy_saver_195_65r15_91_t&aff_id=103113
Co polecanie i czy warto kupić nowe ?
Używane z 2006-2007 rok mogę mieć za 125 zł z wymianą.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Jedyny plus Michałka to to że jest cichsza.
powazne niemieckie portale go bardzo chwala no i jest tanszy
w angli bardzo popularna bo swietna na mokrym
Musze przyznac ze powedrowaly na tyl (pierwotnie byly na przodzie) bo sa sliskawe na mokrym ale i tak lepsze niz jakas chinszczyzna ktora kiedys mialem w innym aucie i powiem szczerze nie mam sie specjalnie co do nich czepiac.
Nalewki sa zawsze jakas opcja jesli sie jezdzi spokojnie a o hamowaniu mysli sie za wczasu
jechal on co prawda na motorze a nie autem
nie mniej jednak jechal okolo 200
na odchodne policjant (chyba biker) powiedzial mu ze tak naprawde zatrzymal go nie ze wzgledu na predkosc a na odleglosc jaka trzymal do pojazdu poprzedzajacego go
i powiedzial mu tylko jedno: pamietaj ze te dwie latki gumy(motor) wielkosci reki trzymaja cie na asfalcie i one pomagaja ci hamowac.
wnioski nasowaja sie same
opony musza byc nowe , musza byc dobre
Darzony więcej niż 100% zaufaniem kolega który prowadzi wulkanizację po zmianie auta dobrał nam używane opony 225/45 R17 według swojej najlepszej wiedzy i doświadczenia, ale niestety po 10 km powrotnej drogi okazało się, że na obu zmienianych oponach wyskoczyły bąble.
Po tym niemiłym i chyba pierwszym eksperymencie z używanymi oponami biorę pod uwagę już tylko nowe. Jak się wydaje w przypadku cięższych aut, mocniejszych silników a szczególnie niskiego profilu opon nie warto na nich przesadnie oszczędzać.
Acha no i te Michelin
Komplet nowych kupię za około 1050-1100 zł komplet używanych dam jakieś 800 lub trochę mniej aby ich stan był oceniany na dobry czyli jakiś rocznik max 2009 i bieżnik 6-7 mm
Opon o których piszesz nie miałem okazji testować... mogę co najwyżej polecić Ci tylko takie oponki jakie ja kupiłem w biegłym sezonie, a mianowicie- Bridgestone Turanza ER300 ECO. Świetnie zachowują się na mokrym jak i suchym asfalcie, jak również nie są głośne. Tylko drugi raz nie kupił bym o takim dużym profilu...kupiłem też właśnie 195/65 R15, a na ten moment wolał bym 195/60. Kupiłem je głównie dlatego żeby zwiększyć komfort jazdy (i jest bardziej komfortowo, bo zimówki mam o profilu 60) ale gdy jest na pokładzie 4/5 osób lub jakiś większy bagaż, to czuć jak opony się "uginają" gdy w zakręt wchodzi się troszkę szybciej niż zwykle, o tym że wtedy piszczą już nie wspomnę...
Tak czy inaczej z całą pewnością kupił bym te opony po raz drugi, z tym ze w innym rozmiarze. jeszcze jedno- gdy szukałem opinii o tych oponach prawie rok temu, to nie znalazłem żadnej negatywnej...no i nie są wcale takie drogie- ja dawałem chyba 200zł/szt.
http://www.auto-swiat.pl/1-test-opon-letnich-oto-zwyciezcy-naszego-wielkiego-porownania
Może coś wniesie do poszukiwań. Ponadto, jeśli zdecydujesz się kupować nowe oponki i to w sklepie internetowym, to (z własnego doświadczenia) uprzedzam, że często cena prezentowana na stronie po złożeniu zamówienia nagle... przestaje istnieć. Tzn dzwoni miły pan z informacją, że skończył im się dany model po tej cenie i mogą sprowadzić... za dopłatą. Ech.
Powodzenia w zakupach!