Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Ostatni dzwonek na wydobycie „Końcowego Blasku”
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1119 razy
Data wydarzenia: 08.10.2017
Ostatni dzwonek na wydobycie „Końcowego Blasku”
Kategoria: zmiany w aucie
Jak to na pasjonata detailera przystało
Niebawem uda się na spoczynek a ostatnie słoneczne i ciepłe dni wykorzystałem należycie, aby nacieszyć się pięknem lakieru i błyskiem felg i wykonać zabezpieczenia auta na zimę
W skrócie relacja z prac:
- spłukanie auta myjką ciśnieniową i specjalną dyszą do mycia auta firmy Nilfisk (120 bar zupełnie wystarcza)
- umycie auta szamponem Sonax za pomocą rękawicy z mikrofibry firmy Meguair’s
- spryskanie lakieru i felg aluminiowych preparatem do usuwania smoły, owadów i pyłków z drzew Prick Bort
- ponowne umycie nadwozia i felg szamponem
- spłukanie całego auta myjką ciśnieniową
- dokładne osuszenie całego auta rękawicami typu „miktofibra” (wytarcie wnęk i progów)
- nałożenie preparatu do maskowania swirli i wydobywania „mokrego połysku” firmy Poorboys World (politura White Diamond show) na nadwozie oraz alufelgi. Jest ona przeznaczona do jasnych lakierów
- wypolerowanie lakieru specjalnymi miękkimi ściereczkami z mikrofibry
- nałożenie na karoserię i koła wosku Collinite 476 s i po wyschnięciu wypolerowanie auta oraz alufelg
- wyczyszczenie wewnętrznych i zewnętrznych plastików preparatem Meguair’s Ultimate Protectant
- pokrycie elementów skórzanych (podłokietniki, boczki drzwi) emulsja do pielęgnacji skóry Meguair’s Leather Conditioner Gold Class
- nałożenie na opony odzywki w żelu Meguair’s Endurance Gold Class (długotrwały efekt mokrej opony)
- wyczyszczenie końcówki rury wydechowej pastą do chromu i aluminium firmy Sonax (bez pasty przecieram ją przy każdym myciu auta)
- wyczyszczenie szyb preparatem Frosch (Glas Reiniger), przetestowany przez Auto Bild jako jeden z polecanych środków do mycia szyb samochodowych
Czas pracy około 3 godziny. Do tego trzeba doliczyć przerwy na odpoczynek czyli czas przeznaczony na schnięcie preparatów oraz obeschnięcie auta po umyciu i wytarciu (w zakamarkach zawsze ścieka woda)
Polecam wszystkim stosowane przeze mnie środki. Może nie są tanie ale opakowanie każdego z nich starcza zależnie od tego czy stosujemy 2 czy nawet 6 razy w roku od 2-4 lat. Kolejne gruntowne czyszczenie przeprowadzę pewnie w kwietniu lub maju.
Możecie pytać dlaczego takie a nie inne preparaty, polecać swoje ulubione i zamieszczać uwagi oraz porady.
Ostatnia aktualizacja: 09.10.2017 18:26:55
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
A co w klawisze nie mogłeś po celować?
No masz.
Ja rozumiem że ludzie nie potrzebują na co dzień takich aut jak GTD czy GTI. Ale one także świetnie sprawdzają się w tej roli.
I szanuje że kolega czy moja 2 połówka chce zwykłe wozidło 105 konne do jazdy na co dzień, takie tańsze.
Ale ludzie nie rozumieją jaka różnica jest i przepaść pomiędzy Golfem 1.2 Comfortline 110 koni a Golfem 2.0 GTD 184 konie z pełnym wyposażeniem.
I jazda inna i klimat wewnątrz i wyposażenie i można konkurować i wyglądem i silnikiem z BMW czy Audi. I tapicerka inna i prestiż większy.
No bo Audi A3 na kołpakach najtańsze a Audi A3 z 230 konnym motorem na wypasie w S line to 2 zupełnie inne auta, tak jak Octavia 1.2 TSI a Octavia RS, to inna liga tylko nadwozie to samo
A i dobrze że kolega rozumie moje podejście oszczędzania auta zima.
Bo tu może nie tylko o wyjątkowość jego chodzi której inni nie uznają ale także o to ile za nie zapłaciłem (nieskromnie). Bo ktoś kto dorobił sie i nadal nie czuje się bogaty zawsze auto za 150 czy 200, 300 tys będzie uważał za ikonę i nie wiadomo co
A bogacz który od zawsze woził sie czymś za 200 tys uzna to za normalność.
No ale jak dla Ciebie jest wyjątkowy to przecież mnie nic do tego to Twój wybór.
Nawet jakbym sobie takiego zakupił (choć wydaje mi się za tę kwotę lekką ekstrawagancją bo 90-100 tys. za kompakta jest w sam raz) to i tak traktowałbym go jak normalny samochód do jazdy. W zimie też. Ale szanuje Twoje do GTD podejście jak tak lubisz.
Moze nie wart dla wielu tej ceny ale w/w przy nim to ubodzy krewni klase niżsi.
A i takimi to nie żal jezdzic zima bo to nic wyjątkowego.
A skoro kolega nie widzi róznicy w wyposazeniu miedzy podstawą i silnikiem od kosiarki a pełnym wypasem to rzeczywiscie współczuję
A co to jest ? Jak nie z sumie zwykły golf tylko lepiej wyposażony w parę dodatków niekoniecznych do codziennej eksploatacji.
W sumie może jest i ładniejszy ale to wszystko, żadnej lepszej technologii ani nie oferuje ani nie zawiera.
A z tego co czytam to nie nadaje się do jazdy zimą
Mozna miec 2-3 auta.
Moze stac na mrozie a moze i w garażu.
Ja mam w Polsce garaz murowany w Nuemczech Carport ale z brama i wszystkie sciany obite plandeka
Jak to mówią skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.
Znaczy za podobna cene znacznie większa ilość a wosk tej samej klasy
Teraz tylko czekam na troche wolnego czasu, bo musze przed aplikacja przepolerowac klapę bagażnika i maskę ze swirli... dam znać czy jest lepszy od wosku Meguairs’a i czy łatwo sie z nim pracuje
Mam swoją opinie co do Polski, życia tam, pracy i rodaków. Z doświadczenia, obserwacji, swoje przeżyłem. Może zmienia sie na lepsze, oby
Manifestacje, zgadzam się sa częste, już nie raz mówiłem o obawach islamizacji Niemiec. Ale wiem też, że Niemcy krzywdy sobie nie zrobią. Nie mieszkam ani w Hamburgu ani w Berlinie
Obecnie naprawdę mam spokój, nie będę kłamał.
Ale dalej podtrzymuje że w Polsce obijają auta na parkingach znacznie częściej niż w Niemczech. Pewnie podobnie we Francji czy Włoszech ale dla mnie to dno i prostactwo.
Wystarczy zobaczyć jakie sa auta, popytać znajomych lub sięgnąć własną pamięcią
A gdy masz rejestracje Niemieckie na polskim parkingu to rysa raczej się pojawi o ile nie zwiną całego auta.
Zresztą olać Niemców sztywniaków, włochów leniwców czy innych.
My tu o dbaniu o auta debatujemy, za to cenie wielu z Was że kocha swje auta i motoryzację
PS.Nie ruszałbym tu tematów politycznych gdybyś znowu nie plunął jadem na nasz kraj w którym żyje się coraz lepiej 70% z nas 20% w tym i mnie bez zmian a 10% ujada jak wściekłe psy.
Wpisz w wyszukiwarkę Colinnite vs Finish Care
https://kosmetykaaut.pl/topic/3633-collinite-476-vs-finish-kare-1000p-hi-temp-paste-wax/
Może jakaś blokada. Strona kosmetykaaut.pl
Update: znalazłem ten wątek wpisując w googlach. Połysk pewnie bedzie lepiej widoczny na ciemnych lakierach niz na jasnych. Ale ogólnie to oba maja bardzo dobre opinie, a na kilku filmikach na YouTube 1000p jest nawet troche wyżej postawiony w chierarchii
- Po pierwsze największa zawiść i chamstwo to w Polsce.
Pod marketami obijanie drzwiami aut stojących obok to norma, niska kultura i brak poszanowania cudzej własności, uszkodzi i ucieknie (Niemiec zazwyczaj czeka lub zostawia kartkę)
- po drugie nie zostawiam nigdy auta byle gdzie, w dużych aglomeracjach bywam rzadko i uchodźców nie widuję, tam gdzie mieszkam jest spokój po Lidlem czy innym marketem, w każdej pracy ma dobre warunki aby zostawić auto. S parkingi płatne, strzeżone, mniej oblegane
- zazwyczaj parkuje daleko od wejścia, staram się parkować auto nie obok innych ale wzdłuż chodnika, krawężnika (wtedy mogą tylko zderzak uszkodzić a ten malowany nie sprawdzi sie czujnikiem lakieru), unikam ciasnych, zatłoczonych parkingów i pchania się dzień przed Świętami do centrum handlowego (można zrobić zakupy wcześniej)
- jak staje obok samochodów wybieram te bardzo zadbane i zazwyczaj drogie, większa pewność ze mi nie uszkodzi 2 letnim Audi które błyszczy jak moje GTD niż nawet nie starym ale matowym autem przedstawiciela handlowego
Niektórzy powiedzą ze wariat, ze się ogranicza ze to niewolnictwo. No auto to przedmiot ale rożne sa auta i rożnie kosztują. Dla jednego wgniot na nowym BMW to tylko oznaka zużycia, dla innych coś więcej...
Odpowiadam ze jak się chce mieć coś pięknego i zadbanego i nie chce sie cierpieć zniszczeń trzeba wyrzeczeń.
Na wycierki jest stary Golf, owszem także wygląda idealnie ale juz był malowany i jakby musiał znów być to nie będę płakał
Skoro dzisiaj 200 to mało to za 15 lat przy 3 kolejnym aucie ile ma być - 400 ?
Wosk podobno utrzymuje się 3 miesiące na aucie, zależnie od częstości mycia i czy myjesz na myjniach bezdotykowych chemią. Ona jest czasami ostra. Kto wie jaki proszek dozuje dysza aby właściciel myjni zyskał i oszukał.
Zatem 3 razy w roku wystarczy (wiosną, latem i jesienią)
Puszka Collinite starcza na kilka aplikacji, zależnie czy raz czy dwa i jak duże auto. załóżmy że na 7-11 razy
Nakładamy najlepiej po 2-3 elementy, czekamy aż wyschnie, to zależy od temperatury. W słońcu nie radzę robić bo szybko zasycha jak skorupa i spolerować trudno. Do tego po polerowaniu robi sie na lakierze i szmatce taki osad jak żółte pyłki z drzew i ciężko to zetrzeć (przywiera do szmatki i lakieru elektrostatycznie)
Aby nawoskować auto nie może być wilgotne, znaczy temperatura co najmniej te 12 stopni i słońce lub z 15 i pochmurny dzień, wieczory październikowe odpadają
A wyschnięcie sprawdza sie dotykając preparat, jeśli ściera sie palcem z lakieru to jest mokry, jeśli zmienił kolor na ciemniejszy i palcem zetrzeć sie nie da trzeba polerować.
Lepiej nie czekać za długo, około 5-10 minut.
No i przestrzegam przed woskowaniem lakieru który po umycia nie jest oczyszczony. Sprawdzamy to po wytarciu do sucha przejeżdżając gołą dłonią po masce czy drzwiach. Do tego najpierw korekta lakieru środkiem według uznania (zależnie od ilości zarysowań) później dopiero zabezpieczamy woskiem.
Niech kolega zainwestuje kilka stówek w środki, mogą być te co polecam mogą podobne.
Ja co roku kupuje co nieco. Np do plastików za 70 zł, nie żeby naraz wydawać fortunę.
Takie opakowanie starcza n 2 lata chyba że co 2 tygodnie się mocno czyści auto.
I zastosuj sie do ogólnych rad jak to robić aby było kompleksowo i według zasad. Reszta to kwestia wprawy i zapału oraz czasu.
Powodzenia
Cena podobna i juz czytałem że na felgi odporniejszy na temperaturę.
No i opakowanie większe.
Chyba się skuszę.
https://kosmetykaaut.pl/topic/3633-collinite-476-vs-finish-kare-1000p-hi-temp-paste-wax/
Tu porównanie, wielkich różnic nie ma
Nie potrafię posługiwać się polerką mechaniczną ani stosować papierów ściernych na mokro do renowacji lakieru.
Ale przy stanie powłoki lakierniczej nie jest mi to potrzebne
- to nie jest zwykły Golf za 80 tys zł.
Nowy GTD w Polsce kosztuje miedzy 130-160 tys zł, w Niemczech jest drożej
- rocznie przejeżdżam ok 30-35 tys km a realia rynku niemieckiego sa takie że jak auto ma więcej niż 150 tys. km to niewiele sie za nie dostanie, zatem GTD zajeździłbym w maksimum 5 lat. a tak rozbijam to na 2 auta
- mam starego TDI któremu już nic nie zaszkodzi, był malowany cały bok i tylna klapa, ma szpachle ale jeżdżę nim wiele lat iz wiem co mam. Do tego ma dość niski przebieg, zamiast dostać 15 tys. zł z wielką laską zajeżdżę go na śmierć
- jestem wielkim pedantem więc zamiast kupować za 5 tysiaków komplet zimowych alufelg do GTD i martwic się że po kolejnej zimie jest 20 odprysków na masce i zderzaku mam spokój, rzecz bardzo cenną
- gdy będę sprzedawał zapewne zrobię to w Niemczech, tu auta sa droższe i docenia sie dobry stan i niski przebieg nawet samochodów 7 letnich. Udokumentowany przebieg i serwisowanie w ASO robi wielka różnice w cenie auta. Wątpię aby ktokolwiek z Polski zapłacił 1,5-2,0 tys. Euro drożej za stan
Ja przyznam ze auto ojca tez w tym roku woskiwałem tylko raz z braku czasu.
Ale tata rocznie pokonuje 3 razy mniej kilometrów niz ja.
A napis ma kłuć, ja jestem dumny z diesla, z mocy, spalania itp, itd.
Nie mam zadnych kompleksow przy GTI choc wiem ze osiagi juz nie te
Moze kiedys jak obecna moc zacznie mniej fascynowac zrobi sie te 220 koni. Ale wole nie bo to prowadzi do ciągłego niedosytu.
Dobry blog