Wpis w blogu auta
Volvo 440
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 425 razy
Data wydarzenia: 29.10.2011
Panaceum na szpargały
Kategoria: zmiany w aucie
Do dzisiaj.
Ostatnio wpadło mi trochę, wizja kredytu studenckiego się przybliża i w związku z tym często przeglądam sobie znany portal aukcyjny w poszukiwaniu różnych mniej lub bardziej potrzebnych zakupów. Wpadły mi już kiedyś w oko siatki do bagażnika - niewielkie pieniądze, dość duże wymiary i wiele sposobów mocowania - rzep, haczyki bądź karabińczyki. Nie są drogie, bo kosztują góra 40zł (a tańsze nawet dwa razy mniej), produkowane chyba w Polsce, montaż banalny i tani (wystarczy zamontować zaczepy za 1,50 w podłodze/wykładzinie). Tylko, zacząłem liczyć i wyszło, co wyszło - jeśli mam wydać 50zł, to na inne rzeczy - wosk, dywaniki itp. mają jednak palmę pierwszeństwa przed siatką.
Wtedy też przypomniałem sobie o siatkowych workach na piłki, których nie używam, a dostałem je za darmo od producenta Co prawda kolory nie powalają (zobaczycie na zdjęciach ) ale - może się nada. Wyciągnąłem, porozcinałem gdzie trzeba było i uzyskałem płaską, prawie prostokątną siatkę.
Pozostała już tylko kwestia mocowania. Początkowo myślałem o karabińczykach, ale najtańsze w okolicy były za duże i zbyt porządne. Pogrzebałem w pamięci (notabene, daleko nie trzeba było szukać) i przypomniałem sobie, że dostałem cztery smycze z BPS Banku, które są mi zupełnie niepotrzebne. Niewiele myśląc - wyciąłem karabińczyki i sprytnym, nieingerencyjnym sposobem zamontowałem je w wykładzinie bagażnika - na środku jest wzmocniona grubą dyktą, więc wytrzymają Teraz nic mi nie będzie latało w bagażniku. Jedyne, co muszę jeszcze dodać, to linka dookoła całej siatki - żeby jej brzegi ściśle przylegały do podłogi bagażnika.
Podsumowując - z wizji zakupów, paczki pod koniec następnego tygodnia i montażu bóg-wie-kiedy przeszedłem przez częściowy montażu i dokupienie później brakujących elementów do "czegoś z niczego" i skończenia instalacji siatki w bagażniku w ciągu góra godziny, razem z kombinowaniem i wiązaniem przerwanych oczek Wszystko (prawie) jak zwykle - zerowym kosztem.
Oprócz tego pozbyłem się wycieku z układu chłodzenia (wymiana zacisków na przewodach na nowe) oraz nasmarowałem smarem technicznym zamki - ale nie element do którego wsadza się kluczyk, tylko "zatrzask". Tutaj też mam pytanie - czy można cokolwiek wpuścić do mechanizmu zamka, tak aby zapewnić mniejsze zużywanie się kluczyka oraz niezamarzanie w zimie?
PS do motobloga o obwodnicy Serocka dodałem interesujące zdjęcie - polecam obejrzeć
Przejdź do komentarzy
Siatka w bagażniku.
Zamek - widoczne niewytarte jeszcze, naddatki smaru stałego.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych