Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volvo 440 1.8 Volviak » Panaceum na szpargały







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volvo 440
  • przebieg 185 500 km
  • rocznik 1994
  • kupione używane w 2010
  • silnik 1.8
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 425 razy
Data wydarzenia: 29.10.2011
Panaceum na szpargały
Kategoria: zmiany w aucie
Nikt nie lubi, gdy na zakrętach coś się z tyłu przewala. Ja wręcz tego nienawidzę. Niestety, rzadko wożę duże i ciężkie rzeczy, zaś często pojedyncze siatki z zakupami, teczkę na notatki czy laptopa. W efekcie często słyszałem z bagażnika niezbyt przyjemny odgłos obijania się różnych cięższych lub lżejszych przedmiotów o ścianki.

Do dzisiaj.

Ostatnio wpadło mi trochę, wizja kredytu studenckiego się przybliża i w związku z tym często przeglądam sobie znany portal aukcyjny w poszukiwaniu różnych mniej lub bardziej potrzebnych zakupów. Wpadły mi już kiedyś w oko siatki do bagażnika - niewielkie pieniądze, dość duże wymiary i wiele sposobów mocowania - rzep, haczyki bądź karabińczyki. Nie są drogie, bo kosztują góra 40zł (a tańsze nawet dwa razy mniej), produkowane chyba w Polsce, montaż banalny i tani (wystarczy zamontować zaczepy za 1,50 w podłodze/wykładzinie). Tylko, zacząłem liczyć i wyszło, co wyszło - jeśli mam wydać 50zł, to na inne rzeczy - wosk, dywaniki itp. mają jednak palmę pierwszeństwa przed siatką.

Wtedy też przypomniałem sobie o siatkowych workach na piłki, których nie używam, a dostałem je za darmo od producenta :) Co prawda kolory nie powalają (zobaczycie na zdjęciach ;) ) ale - może się nada. Wyciągnąłem, porozcinałem gdzie trzeba było i uzyskałem płaską, prawie prostokątną siatkę.

Pozostała już tylko kwestia mocowania. Początkowo myślałem o karabińczykach, ale najtańsze w okolicy były za duże i zbyt porządne. Pogrzebałem w pamięci (notabene, daleko nie trzeba było szukać) i przypomniałem sobie, że dostałem cztery smycze z BPS Banku, które są mi zupełnie niepotrzebne. Niewiele myśląc - wyciąłem karabińczyki i sprytnym, nieingerencyjnym sposobem zamontowałem je w wykładzinie bagażnika - na środku jest wzmocniona grubą dyktą, więc wytrzymają :) Teraz nic mi nie będzie latało w bagażniku. Jedyne, co muszę jeszcze dodać, to linka dookoła całej siatki - żeby jej brzegi ściśle przylegały do podłogi bagażnika.

Podsumowując - z wizji zakupów, paczki pod koniec następnego tygodnia i montażu bóg-wie-kiedy przeszedłem przez częściowy montażu i dokupienie później brakujących elementów do "czegoś z niczego" i skończenia instalacji siatki w bagażniku w ciągu góra godziny, razem z kombinowaniem i wiązaniem przerwanych oczek :) Wszystko (prawie) jak zwykle - zerowym kosztem.

Oprócz tego pozbyłem się wycieku z układu chłodzenia (wymiana zacisków na przewodach na nowe) oraz nasmarowałem smarem technicznym zamki - ale nie element do którego wsadza się kluczyk, tylko "zatrzask". Tutaj też mam pytanie - czy można cokolwiek wpuścić do mechanizmu zamka, tak aby zapewnić mniejsze zużywanie się kluczyka oraz niezamarzanie w zimie?

PS do motobloga o obwodnicy Serocka dodałem interesujące zdjęcie - polecam obejrzeć :)

Przejdź do komentarzy

Siatka w bagażniku.

Zamek - widoczne niewytarte jeszcze, naddatki smaru stałego.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl