Cóż bym był za kierownik jak bym nie wiedział ile spala swoje auto chciałem przyrównać IKsa do mojej byłej piony bo silniki te same i trochę się przeliczylem
Bo to jedyna wspólna ich cecha jak e60 mieściła się w 9L tak cudem jest uzyskać w
e53 11L/100 no ale obecny pomykacz waży 2150kg ( osobiście ważyłam)+ 4X4 no i wynik jest taki a nie inny ale wróćmy do testu dokonany w jedyny słuszny sposób mianowicie tankowanie pod korek nakręcenie stowki i powtorka dla pewności próba zastała powtórzana jeszcze dwa razy za pierwszym razem wynik na dystrybutorze 11,66 komputer oczywiście policzył po swojemu 10,5L/100 a za drugim wyszło ciut więcej bo mnie jeden pacjent wkurwił i wyszło 12,55L więc pomiar huj strzelił czytaj nie liczył się i trzeba było dokonać trzeciego pomiaru, wynik wyszedł prawie identyczny jak za pierwszym razem bo 11,57L/100km tak więc podsumowując mastodont na przejechanie setki w żółwim tempie (80km/h) potrzebuje 11i pół litra gnojówy
Czy to dużo czy mało nie wiem ale jedno jest pewne taka jazda jest nie dla mnie.
Pozdrawiam ecodriverow
AI jeszcze tylna szyba na czarno co by pies nie widział czy kierownik ma pasa czy nima