Wpis w blogu auta
Dacia Duster
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 919 razy
Data wydarzenia: 11.02.2021
Papierowa rocznica
Kategoria: inne
Na pokonanie powyższego dystansu Dacia potrzebowała średnio 8,8 litrów benzyny na każde 100 km, co przy zdecydowanej przewadze jazdy miejskiej może zadowalać. Jedynymi dłuższymi trasami były cztery podróże do Łodzi oraz jedna pod Poznań. Resztę przejazdów stanowiły krótkie przejażdżki po Ostrowie urozmaicone pojedynczymi wypadami do okolicznych miast.
Jeszcze bardziej satysfakcjonującą cechą SUV-a jest jego bezawaryjność. Pomijając usterkę klamki i dwukrotnie urwany przewód w klaksonie, samochód spisuje się rewelacyjnie. Wprawdzie ma nadal kilka drobnostek do dopieszczenia, lecz są to głównie niuanse wizerunkowe wynikające z różnej jakości modyfikacji dokonanych przez poprzedników.
Dużo gorszą kwestią wydaje się być wyprostowanie nieprawidłowych danych Dustera w CEPiK. Nie dość, że mam tam wpisaną błędną datę pierwszej rejestracji, to brakuje też informacji o odebraniu "sztywnego" dowodu oraz karty pojazdu. Stąd muszę wozić ze sobą dokumenty auta, by w razie kontroli drogowej udowodnić policji, iż poruszam się na podstawie ważnego "glejtu", a nie tymczasowego pozwolenia wygasłego 11 miesięcy temu!
Nawet podczas pomyślnie odbytego w zeszłym tygodniu przeglądu technicznego nie udało się wykonać korekty prerejestracji, będącej przyczyną wszelkich kłopotów. Ostatnią nadzieję pokładam w kierowniczce tutejszego Wydziału Komunikacji, która po licznych interwencjach telefonicznych zapewniła mnie o silnej chęci rozwikłania perypetii i zamiarze osobistego spotkania z feralnym diagnostą, celem wypracowania optymalnego rozwiązania.
W podzięce za udaną współpracę na przestrzeni minionych 366 dni poszerzyłem "Daćce" zakres ochrony ubezpieczeniowej o NNW, kradzież oraz pożar. Płacąc jednorazową składkę w kwocie 440 zł zagwarantowałem sobie spokojny sen, poparty dumą z zaoszczędzenia kilkudziesięciu/kilkuset złotych względem konkurencyjnych ofert.
Po początkowych trudach i zwątpieniach przyszedł etap owocnej synergii, utwierdzający mnie w przekonaniu, że kupno rumuńskiego SUV-a było słusznym posunięciem!
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Z ostatnio uzyskanych wiadomości wynika, iż już raczej nie uda się skorygować błędnej daty pierwszej rejestracji samochodu i pewnie do końca jego eksploatacji będę miał przekłamanie w "papierach".
Wykupiony pakiet ubezpieczenia opiewa na kwotę 440 zł, ponieważ w przypadku kradzieży lub pożaru mam określony udział własny (pomniejszający wartość odszkodowania) wynoszący 25%.
Spalanie uważam za optymalne, bo głównie jeżdżę na bardzo krótkich odcinkach miejskich, a gabaryty pojazdu, leciwy konstrukcyjnie motor oraz duże opory toczenia robią swoją. Zresztą poprzednim Volkswagenem Polo III osiągałem podobne rezultaty, a miał zdecydowanie bardziej kompaktowe rozmiary i niemal o połowę mniejszą moc silnika.
Pomyłki sie ludziom zdarzają ale dokumenty tego typu to zbyt poważne obciążenie gdyby pojawił sie błąd.
Poza tym lepiej w lutym nigdzie nie jeździć i nie wystawiać dokumentów to ryzykowne.
Kolega wykupił ubezpieczenie OC i NNW i od kradzieży za 440 zł czy źle zrozumiałem?
nawet za 880 byłoby chyba zbyt mało, za tyle to można co najwyżej szybę kupić.
Chyba ze zapłacą za naprawę na klej i błotnik z kartonu bo tanie ubezpieczenie nie jest zazwyczaj nic warte.
No a prawie 9 litrów to nie wiem czy mało czy dużo, to tylko słaby silnik i wolna jazda. W takich układach jakby na przykład SUV Audi z 2.0 litrowa benzyną, automatem,ważący 1800 kg palił 12 w mieście to byłoby śmiesznie mało bo jakie to auto.
Mnie niestety liczby 9 i wzwyż nieco przerażają jeśli chodzi o zużycie.
Byloby szybko i tanio, ale niekoniecznie dobrze
Kiedyś miałem wykupione ubezpieczenie opon. Gdy zaszła potrzeba wizyty u wulkanizatora okazało się, iż jest ono nic nie warte!