Wpis w blogu auta
Fiat Palio
Dodano: 15 lat temu
Blog odwiedzono 845 razy
Data wydarzenia: 13.10.2009
Pechowy tydzień
Kategoria: inne
W niedzielę tj. 11.10.09 zauważyłem, że ktoś mnie przerysował na parkingu (szczęście w nieszczęściu, że tylko po zderzaku, ale lakier i tak zdarty) więc szybko przeczyściłem miejsce obcierki, po czym pomalowałem lakierem, w który to zaopatrzyłem się jakiś czas temu w salonie Fiata na właśnie tego typu wypadki. Zadowolony z faktu, że nie mam samochodu za 200 tysięcy, gdzie taka obciera pewnie baaardzo by bolała niezależnie od miejsca, gdzie by się przytrafiła, pomyślałem skądinąd słusznie, że trochę kusiłem los z tym otarciem, ponieważ notorycznie parkowałem autko na łuku, gdzie jeździ (i parkuje również) sporo samochodów i takie zdarzenie było tylko kwestią czasu. Po takich przemyśleniach przeparkowałem samochód troszkę dalej od bramy i stanąłem na trawniku (wiem, że nie wolno, ale na osiedlu bloków wszyscy tak robią). Na drugi dzień, tj. 12.10.09 z samego rana pędziłem do samochodu, bo już byłem spóźniony do pracy, gdy spostrzegłem, że po antenie od CB został mi tylko sterczący kikut kabla wystający kilka centymetrów nad klapą bagażnika Cóż, dzień wcześniej, gdy przeparkowywałem auto, nie pomyślałem, że stawiam je w dość ciemnym miejscu, do tego znajdującym się na "szlaku" pozwalającym skrócić drogę w kierunku przystanku autobusowego. Najprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek "młodzież" wracała z imprezy i w przypływie ułańskiej fantazji zachciało im się ściągnąć moją antenę z dachu w celu bliżej nieokreślonym (może po to, aby użyć jej jako szpady podczas zabawy w Zorro). Trudno się mówi, po trochu znowu na własną prośbę narażono mnie na koszty, bo nikt i nie kazał zostawiać anteny od CB na dachu, choć naiwnie sądziłem, że Hustler za 65 zł (+ koszt przesyłki) nie będzie dla nikogo zbytnią pokusą...
Najgorsze przydarzyło się dzisiaj... Jadąc do pracy dostałem kamykiem w szybę Póki co dziurka nie jest wielka - na oko ma gdzieś 6-7 mm średnicy, ale to, co mnie martwi to jej głębokość - przesuwając palcem po szybie wewnątrz auta czuję wypukłości i to mnie niepokoi. Nigdy nie miałem dziury w szybie, może ktoś z szanownych kolegów mi podpowie, czy klejenie jest w ogóle opłacalne, czy lepiej zainwestować i kupić nową szybę?
Zdjęcia moich osobistych tragedii dodam wkrótce
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
dzięki za podpowiedź - może jeszcze dziś się tam wybiorę, o ile czas mi na to pozwoli.
no niestety jest dokładnie na wysokości wzroku - co prawda pasażera, ale jest to ta właśnie wysokość...