Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta BMW Seria 3 Beata » Pęknięta sprężyna 2: Zmagań ciąg dalszy







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta BMW Seria 3
  • przebieg 179 680 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.9 316 i
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 3102 razy
Data wydarzenia: 07.12.2011
Pęknięta sprężyna 2: Zmagań ciąg dalszy
Kategoria: awaria
Po południu jak Adams93 wracał ze szkoły kupił sprężynę do mojej Beaty. Gdy sprężyna już przyjechała przygotowany był sprzęt do ściskania sprężyn (tu muszę podziękować rekordowi5 za pożyczenie). Z entuzjazmem zabraliśmy się do roboty, radość szybko dobiegła końca. Ścisnąłem sprężynę tak, że w innym samochodzie można by było ją założyć, ale nie w BMW, ponieważ trzpień amortyzatora po zdemontowaniu sprężyny wciąga się. Sprzęt którym dysponowałem nie był w stanie tak ścisnąć sprężyny, aby można było założyć ją na amortyzator i przykręcić kielich.
Udałem się do znajomego warsztatu gdzie na specjalnej prasie do ściskania sprężyn udało się założyć sprężynę na amortyzator (nawet przy pomocy tego sprzętu nie było to wcale łatwe), mechanik skasował mnie na 10PLN ;D Po powrocie do domu, z pomocą brata założyliśmy amortyzator. Niestety nie kupiłem jeszcze nowej opony, chwilowo założyłem tą która się starła, na moje szczęście płótno zostało nienaruszone.
Po założeniu koła postanowiliśmy zrobić jazdę próbną.
Wszystko się udało.
Ostatnia aktualizacja: 08.12.2011 17:21:03
Dodano: 13 lat temu
Do Adams93: Moje z przodu po prawie 50 tysiącach km mają różnice 1 pkt, gdybym teraz wymienił jeden amortyzator na nowy była by różnica 11 lub 12 pkt(13 lub 14%), a to już duża różnica w sile tłumienia.
Dodano: 13 lat temu
Do Adams93: Podejrzewam, że dość ostro najeżdżasz na krawężniki prawą stroną. Kiedyś też tak jeździłem, ale teraz już amorki u mnie się równo zużywają.
Dodano: 13 lat temu
Do arek85: Dobrze, że się wyjaśniło! ;)
Dodano: 13 lat temu
Do boston: Oczywiście, że założyłem z pomocą brata ;) Ale wróciłem też dzięki jego dobroduszności, bo mi auta pożyczył ;)
Dodano: 13 lat temu
Do tabur: Zamierzam jak najmniej, właśnie z jej powodu w weekend nie jadę do Łodzi swoim samochodem tylko dziewczyny. Jakby nie patrzył to ta opona jest niepewna.
Dodano: 13 lat temu
Długo chyba na tej oponie nie będziesz jeździł?
Dodano: 13 lat temu
Do anpa50: Temat tu się rozwinął, a ja powiem tak jak powiedział arek85, nawet gdy założę nowe amortyzatory na oś to i tak po niedługim czasie amortyzator prawy będzie mniej skuteczny od lewego i już nie będą idealnie równo na osi pracowały...
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: Nie zgodzę się z Tobą, jeśli mówisz(jak Twój znajomy mechanik), że nie trzeba wymieniać obu amortyzatorów. Bezpieczeństwo przy amortyzatorach polega na tym, żeby idealnie równo na osi pracowały. To jest ta sama zasada co przy hamulcach - oba na osi muszą tak samo pracować(inaczej wylecisz na którymś zakręcie z drogi.
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski:Masz rację nie jestem partnerem do rozmów z osobą która jest potencjalnym zabójcą drogowym a próbuje udowodnić że jedna nowa sprężyna przy drugiej starej jest bardziej niebezpieczna od jazdy z szaleńczą prędkością również jak na niemieckie warunki.A jeśli chodzi o zarobki to takich dysproporcji jak w PL nie ma w całym cywilizowanym świecie,proszę tylko nie tłumaczyć tego pracowitością bądż wykształceniem.I to już koniec naszej dyskusji,żegnam.
Dodano: 13 lat temu
Kraków-Stuttgart którą drogą? Wpisz w dowolną navi, dowolną googlemaps czy co tylko znajdziesz. Każda pokaże to samo. Bezcelowe jest rozmawianie o prędkościach z kimś kto swoim autem jeszcze nie rozpędził się do choćby 200, a jak to tu zwykle jest próbuje udowadniać i wiedzieć najlepiej. Na razie ściągnąłeś rozmowę z druciarstwa na prędkości aut w DE, a potwierdzenia wątpliwej jakości wymiany jakże ważnego elementu w przednim zawieszeniu: Brak. Żadną mądrością również nie jest, że zarobek dyktuje jakość posidanego auta czy sposób jego serwisowania. Nie jesteś zdecydowanie partnerem do rozmowy w tym temacie. 1szt sprężyny nie wymieniłbym nawet w posiadanej 13lat temu Ładzie 2107 1,3 68KM. Z OT wrócić do tematu wątku: żadna szkoła, zawodówka nawet, nie uczy o wymienianiu amortyzatora, sprężyny czy opony z jednej strony. To od zawsze i zawsze już tak będzie: wymienia się parami.
Dodano: 13 lat temu
Napisz na której autostradzie tak się jeżdzi,tak się składa że jeżdże dość często po DE na A2,A10,A1,A5,A45 i nie tylko.Jadąc w godzinach 4-22 nawet 3-pasmowe są zatłoczone tak,ze często trudno jechać z zalecaną prędkością.Czasem w niedzielę przedpołudniem jest lużniej ale i wtedy auta jeżdżą ok.150km/h,no chyba że się zjawi ktoś nawiedzony.A widziałeś te wielkie plakaty na których żona opłakuje męża,czy dziecko rodziców,napisy w kilku językach m.in.po polsku ostrzegające przed śmiercią na drodze,czy wielkie krzyże na skarpach lub wiaduktach.Jeszcze jedna sprawa najwięcej wypadków powodują kierowcy z dużych miast,nie dlatego,że jest ich więcej tylko dlatego że z reguły jeżdżą szybciej i mniej ostrożnie.
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: Taa, taa, powiatowe mądrości. Powiatowe serwisowanie, powiatowe wszystkowiedzactwo. Dziwnym trafem sporo aut jedzie znacznie szybciej ode mnie czyli pewnie okolice 250km/h. A w DE ginie 3razy mniej ludzi niż w połowę mniej licznej Polsce. Właśnie tam jest bezpieczniej jechać 200km/h bo jedzie się wśród ludzi przystosowanych w sprawnych autach. Tu strach 140km/h na A4 bo takie drutowane oszczędnowozy to zapewne większość.
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: 200km/h i bezpieczeństwo,może na torze na pewno nie na drodze.
Dodano: 13 lat temu
Teraz tylko nie zapomnij zmienić oponę, bo jest ona dużo większym zagrożeniem, niż nie tknięta druga sprężyna. ;)
Dodano: 13 lat temu
Trochę się narobiłeś...
Dodano: 13 lat temu
Brawo i 6 + za robotę :)
Dodano: 13 lat temu
Ech, to ścieranie gumki
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: Naprawię kłopot tak by być spokojnym przez cały wyjazd 1200km w jedną stronę za Stuttgart, jadąc często 200km/h. Niezależnie od kosztu. Wszelkie druciarstwa wyjdą drożej od zakupu dwóch nowych opon siedemnastek, co uczyniłem w ostatni lipiec i październik. Zakup nowej opony do kompletu z nową to nie dokupienie nowej, o całkowicie innej charakterystyce, sprężyny do kompletu z pewnie oryginalną 12-LETNIĄ.
Dodano: 13 lat temu
Po powrocie do domu z pomocą brata założyliśmy amortyzator.
Z pomocą wróciłeś, czy założyłeś? ;)
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski:Do czego nadmiar nauki prowadzi mamy przykład we współczesnych samochodach,bezawaryjność to już przeszłość bez specjalnego wyposażenia nie zrobisz nic.Jak chcesz to możesz wyrzucać sprawne części,tarcze czy klocki tak ale opony co zrobisz jak kupisz nowe i wjedziesz w dziurę na której jedna z nich pęknie,kupisz dwie,czy drugą taką samą?
Dodano: 13 lat temu
Do arek85: Tak w polskich warunkach masz rację, dlatego tak ważna jest kontrola sprawności zawieszenia, nie tylko amortyzatorów czy spręzyn, każdy robi jak uważa, dla mnie zawieszenie to podstawa więc ja wymieniam w zawieszeniu wszystko parami.
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: diagnosta to akurat wyznacznik żaden. Mądrych rzeczy w temacie uczą dopiero na ostatnich latach w politechnice. Gdyby chciał poczytać mam kolegę, który projektował hamowni kilka i przeprowadził dowód na bezzasadność stosowania testerów amortyzatorów. A amory czy sprężyny wymienia się parami tak samo jak opony, tarcze i klocki. Normalne, podstawowe rzeczy. Żadnego wyrzucania kasy tu nie ma.
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: 100% sprawności, w moim obecnie przednie mają 87 i 86% sprawności po niemal 50 tyś km.
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003:100% to będzie miał jak będzie pospawany,norma to 50-70% do 40% nie ma wpływu na hamowanie.Większy wpływ na drogę hamowania ma stan nawierzchni,opon,tarcz,klocków,zacisków.Założysz wszystko nowe a będą różnice w sile hamowania,dlatego jest norma 5 czy 10% różnicy.
Dodano: 13 lat temu
Do autre2003: Ja nie powiedziałem, że wymieniam tylko prawe ;) tylko wspomniałem o ich szybszym zużywaniu się. Moim zdaniem nawet gdy wymienia się wszystkie 4 amorki to po jakimś czasie prawe są słabsze od lewych i jest taki sam efekt o jakim Ty piszesz.
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: Dlatego że jak amorek po jednej stronie auta będzie miał 60% sprawności a drugi po drugiej stronie 100% to będzie znaczna różnica w drodze hamowania lewego i prawego koła, czym bardziej nierówna droga tym różnica większa, do czego to może doprowadzić w przypadku awaryjnego hamowania chyba wszyscy wiemy, a jak by jeszcze komuś udało się wymienić tylko dwa prawe bo szybciej się przeważnie zużywają jak pisze kolega arek ;) to efekt będzie jeszcze lepszy.
Dodano: 13 lat temu
Do rekord5: Amorki po prawej zawsze szybciej się psują, taki już ich los pobocza itp.
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: Nie porównujmy papmersa pod silnik lub sklepanych przewodów hamulcowych z wymianą jednej sprężyny :)
Dodano: 13 lat temu
Do Tomaski: Dlaczego wymieniać sprawne części,diagnosta na przeglądzie mówił że wymiana parami np.amortyzatorów gdy tylko jeden jest zużyty to głupota i wyrzucanie kasy w błoto.Miał wiele przypadków takich że ten stary sprawny na lewej stronie wytrzymał tyle co 3 nowe(markowe)po prawej.
Dodano: 13 lat temu
Do 667patryk: Na moje szczęcie ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl