W Espace zagościły światła do jazdy dziennej, Philips DayLight 8. Kupiłem je z kilku powodów:
1) żeby nie było afery, że zapomniałem włączyć światła;
2) żeby nie zużywać niepotrzebnie tych kilkunastu żarówek, które się w ciągu dnia świecą;
3) żebym nie musiał co chwila regulować stopnia podświetlenia deski rozdzielczej, bo w nocy świeci po oczach, a w dzień za ciemno i nic nie widać;
4) i co najważniejsze, żeby zrobić coś samodzielnie w samochodzie

Montaż jest banalnie prosty. Przykręciłem uchwyty do plastikowej "kratki" obok halogenów. Wywierciłem dziurę na przepuszczenie przewodów (właściwie wyciąłem ją scyzorykiem, tak miękki jest plastik kratek i zderzaka). Podłączyłem przewody od lamp do przekaźnika, przekaźnik przymocowałem pod maską i podłączyłem (zgodnie z instrukcją) do akumulatora. Najbardziej skomplikowane okazało się podłączenie ostatniego przewodu od przekaźnika do przewodu świateł postojowych i wymiana żarówek postojowych. Wykręciłem reflektory przednie (trzymają się na 2 śrubach, jedna jest pod plastikiem pod maską, druga jest schowana w "grillu" obok znaczka Renault), wymieniłem żarówki postojowe na "ślepaki" dostarczone przez Philipsa i podłączyłem przewód od przekaźnika.

System działa tak, że przy pracującym silniku i wyłączonych światłach mijania DRL świecą pełną mocą jako światła jazdy dziennej. W momencie włączenia "postojówek" lub świateł mijania DRL przechodzą w tryb "postojówki" i świecą z połową mocy. Tak to sobie obmyślił producent i nie znalazłem na razie powodów, dla których nie mogłoby tak być. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale jeżeli diagnosta przy badaniu się nie przyczepi to niech tak zostanie.

To wyjaśnia też, dlaczego "nowe" samochody mogą mieć włączone równocześnie światła mijania i LEDy - pełnią one w tej sytuacji rolę "postojówek".

Do poprawy zostało mocowanie lamp, bo choć obecna pozycja spełnia wymogi "rozporządzenia", to trochę wystają przed zderzak i muszę wymyślić jak bardziej je schować. Jestem trochę zawiedziony jasnością świecenia, spodziewałem się więcej szału po 8 diodach, ale mówi się trudno, wydaje się wystarczać. Są jeszcze wersje 4 i 5 diodowe, takie widziałem u znajomych i świeciły znacznie mocniej, ale kształt wersji 8-diodowej najbardziej mi pasował do kształtu "kratki" przy halogenie.

Dziękuję forum www.espacepl.org za pomoc i instrukcje jak zdemontować klosze reflektorów i w paru innych sprawach związanych z Espace.

Model 12824WLEDX1, strona producenta: http://www.p4c.philips.com/cgi-bin/dcbint/cpindex.pl?ctn=12824WLEDX1&slg=pl&scy=PL