Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy MaArek77 » Pielęgnacja auta – sposób na panele fortepianowe







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika MaArek77
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 2249 razy
Data wydarzenia: 04.10.2018
Pielęgnacja auta – sposób na panele fortepianowe
Kategoria: obserwacja
Często słyszę od różnych osób oraz na forach internetowych że panele dekoracyjne w samochodach wykonane z materiału który potocznie wygląda jak „fortepian” są złe, zarzuca się im szereg wad.

A dla mnie sa one oznaka luksusu, dobrego smaku. Volkswagen stosuje je w najdroższych wersjach Highline i wyglądają znacznie lepiej od jasnych, matowych plastikowych z wersji Comfortline.

W Golfach GTI czy GTD mamy do tego na panelu strukturę plastra miodu czyli kultowy wzór.
Innym przypomina to tzw: carbon

Co do paneli stosuje je większość marek samochodów, między innymi mercedes. Zarzuca się im niepraktyczność, że widać na nich odciski palców:

- a kto karze to mazać paluchami? Przecież z tego materiału nie zrobiono pokręteł i przycisków na konsoli

- czy to służy do dotykania czy tylko jako dekoracja?

- zazwyczaj na powierzchniach pionowych przypadkiem można dotknąć ręką

- powierzchnie poziome, owszem na nich zbiera się kurz ale kurz zbiera się wszędzie, na szybce od zestawu wskaźników również

Do tego słyszałem że panele te są nieodporne na zrysowania:

- a jakie panele są odporne na rysy? Ja takich nie znam. Owszem polerowane na wysoki połysk panel fortepianowy jest podatny na micro ryski jak lakier samochodowy. Trzeba uważać bo polerując go można łatwo zarysować gdy dostanie się miedzy szmatkę a panel coś ostrego (ziarenko piasku) no ale to ekstremalny przykład

- kto jest tak nieuważny i prostacki aby porysować panele?

- owszem jak rzuca się na nie klucze, telefon czy jak się przewozi deskę z tartaku ona uderzy w panel lub dotyka go to nie ma innej opcji aby się nie porysował.


Ostatnie narzekanie to że gdy ma się dzieci… no owszem dzieci potrafią wszystko dotykać i wiele rzeczy ubrudzić czy zniszczyć. Ale to już kwestia i dziecka i dopilnowania przez rodzica.

Dla mnie panele „fortepianowe” są super, najlepsza pielęgnacja to nałożenie na nie warstwy wosku samochodowego, odczekanie aż wyschnie i wypolerowanie do połysku. Wtedy taki panel jest bardzo śliski (jak lakier samochodowy), bardzo się błyszczy, nie przyjmuje odcisków palców nawet jak mamy brudne czy tłuste, do tego bardzo łatwo ściera się z niego kurz.

Ja zazwyczaj ściągam go specjalnym urządzeniem zwanym swiffer. Można tez jak jest już bardziej brudny (czasami ma plamy od czegoś, pozostałości po owadach, wiadomo jakie to przecieramy micro fibra, można spryskać płynem do mycia szyb.

Zdjęcia nie oddają efektu a jak się taki panel dotknie ręką to efekt szałowy jest po wypolerowaniu.
Jest bardziej elegancki i mniej zimy niż aluminium i w aucie potrafi dać odpowiedni klimat wnętrza.
Ostatnia aktualizacja: 04.10.2018 15:21:57
Dodano: 6 lat temu
Do p4bLo: chyba koledze chodzi o ekrany navi. Sa lustrzane jak lakier fortepianowy.
Samych przycisków z tego tworzywa nie widzialem
Dodano: 6 lat temu
są już auta co nie mają pokręteł tylko przyciski dotykowe na tym fortepianie nie ciekawie to później wygląda
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: Niestety motoryzacją rządzą teraz księgowi a nie wizjonerzy czy ... urzytkownicy. 🚗
Dodano: 6 lat temu
Do Egontar: Tak zgadzam sie. Taka gumę miały dawne Volkswageny, Passat B5, Touran I. No ale każda firma popełnia pewne błędy.
Przed sprzedażą za 200 zł wymieniliśmy 2 uchwyty z przodu. Szkoda że tak późno. z czasem te części jako nowe były bardzo tanie.

Chociaż volkswagenowi nie przystoi taki bubel.
Mam przykład oryginalnych wycieraczek pod nogi. Moje z golfa 5 sa ciężkie i grube i przez 100 tys km sie nie przetarły.
Te w Golfie 7 sa jakby połowa tego ze starego auta, zobaczmy czy wytrzymają chociaż 70 tys km

Cóż chęć zysku i prawa rynku
Dodano: 6 lat temu
Dla mnie najgorszym materiałem na tapicerki tworzywowe jest plastik powlekany gumą. Rozwiązane stosowane może kiedyś (nie wiem jak jest teraz, Citroena mam z 2007 roku), miałem w Beetlu mam i w Citroenie. Po kilku latach ta guma zaczyna się kleić i przy każdym kontakcie z twardym materiałem czy nawet miękkimi paznokciami się rysuje i nic się z tym nie da niestety zrobić. Nie wspomnę o kontakcie z wszelkimi płynnymi substancjami zapachowymi. Te karbon jak widzę jest ok.! [up]
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: Ja pisałem o ceramice wewnątrz auta. Na zewnątrz mam gwarancję 5 lat.
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: nie pamietam, jesli tak to bede plakal;)
Dodano: 6 lat temu
Do glotox: Wszystko ok. Moze zjecie tak odbija swiatło.

Jasne ze najlepsza. Życie nauczyło ze tylko kupowanie takich ma sens.
Albo cos porzadnego, wyjatkowego albo wcale.

Audi mowia ze musi byc w S-line, inaczej to zwykłe Audi ☺
Dodano: 6 lat temu
Do glotox: No wewnatrz tez? No tam to impregnacja.
Teraz za pozno. Potrzebna korekta lakieru.
No i nie ukrywam mam 4 obawy:

- wysoka cena. Bo bez 2,5-3 tysiakow nie mam co startowac
- sam nie bede mial radosci polerowania, woskowania
- powłoka z tego co wiem nie jest sliska
- zastanawiam sie co bedzie jak po 3 latach zacznie sie scierac tu i ówdzie

Auto jeszcze z 4 lata potrzymam.
Dodano: 6 lat temu
Ale coś przy nawiewach ta twoja najlepsza wersja się odkleja ja bym zareklamował. :)
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: Zamiast bawić się woskiem zrób ceramikę tak jak ja i masz problem rozwiązany do sprzedaży auta.
Dodano: 6 lat temu
Do kstilger: To już kwestia gustu. W Kodiaqu w ogóle jest trochę taki misz-masz z tymi materiałami, bo np. pokrywa górnego schowka na desce i góra boczków drzwi jest już z wzorkami a la zebra. Zrobię sesję wnętrza, to zaprezentuję :-)
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: No, to masz, jak widzę, podejście wielkopolskie :-) Jest mi ono bardzo bliskie. Hołduję mu i stosuję we wszystkim. Gdyby wszyscy tak myśleli w naszym kraju, to bylibyśmy już prawie Niemcami. Polak, to zachowuje się często tak, jakby był najbogatszy na świecie.
Dodano: 6 lat temu
Do Owner: Swiete slowa. Najlepsi sa tacy: " to rzecz nabyta" a nie maja na nastepny taki sa. " to się używa, i może się porysować" no samo chyba niezbyt może.
Ale to "elita" majaca wszystko gdzieś...
Dbanie wynosi sie z domu. U mnie telefon po 3 latach wyglada jak nowy, mój kolega zawsze uszkodzi, upusci, uderzy, porysuje.

Moj tata mówi: "dbaj o każde auto bo nigdy nie wiesz jak długo będziesz musiał nim jeździć".
Nie sztuką mieć auto 2 letnie, takie zazwyczaj dobrze wygląda, sztuką 13 letnie które wygląda jak 2 letnie".
Dodano: 6 lat temu
Do kstilger: No ja tez wole we wzorki. Ale w Touranie Highline bedzie miał kolega chyba gładkie...
Dodano: 6 lat temu
Do Owner: taj jak pisalem;) we wzorki tak! gladkim mowie nie!
Dodano: 6 lat temu
Też mam te materiały w Kodiaqu i uważam, że wyglądają świetnie. Prawda jest taka, że jak się obchodzi z autem jak z grabiami, to każde wnętrze będzie zniszczone. Ja swoje samochody kocham, więc traktuję je z odpowiednim szacunkiem i pietyzmem :-) Jak ktoś wsiada nawet do mojej 9-letniej Octavii (i kompletnie nie zna się na motoryzacji), to pyta mnie, czy to nowy samochód A wystarczy trochę "przeszkolić" małżonkę, żeby uważała, jak macha swoją torebką przy wsiadaniu i wysiadaniu, no i od czasu do czasu użyć sprayu nabłyszczającego :-)
Dodano: 6 lat temu
Do kstilger: tak myślałem, że mnie poprzesz - i to z autopsji [up]
Dodano: 6 lat temu
taki polysk na materialach we wzorki jest w miare OK, ale najgorsze co moze byc to piano black na duzych czarnych elementach... mam brojlerze wokol ekranu dotykowego... nic tylko papierem sciernym zedrzec;)
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: czuję, że czerń fortepianowa wyjdzie z mody. A zresztą zapewne wiesz, że w używaniu Piano Blacków brylują Twoi ulubieni Francuzi [los2]
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5: No nie zawsze sie da. Vw w Highline czy Mercedes w klasie C maja gładką czerń. No u mnie to limitowana wersja i na szczescie jest lepiej.
Dodano: 6 lat temu
Do MaArek77: a wracając do lakierowanych na fortepianowo plastików - jeżeli mają konkretny, dekorowy wzór zamiast lśniącej czerni, to efekt jest lepszy. Dużo lepszy. U Ciebie jest motyw szaromatowej farby i wzoru, na którym nie wyłażą "paluchy" w sposób tak widoczny. Ale trzeba rozważnie wybierać w konfiguratorze, żeby nie być zdegustowanym. Kolega Jack ma rację - nie podoba Ci się konfiguracja z takim wariantem ramek wokół kokpitu i guzików, to weź inną.
Dodano: 6 lat temu
Do humvee5: Stosuje. Nie polecam tzw niewidzialnej wycieraczki. Jak przestaje działac to szyba sie rozmazuje
Dodano: 6 lat temu
Z uniwersalnych narzędzi polecam ściągaczkę do mycia okien :)
Dodano: 6 lat temu
Do JacK: Chromy to pidstawa. Highline ma znacznie wiecej roznic od Comfortline.
Oprocz fantastycznego lustrzanego fortepianu jest Alcantara. To nie to samo co dawny welur ale wyglada swietnie. Podobno szybciej sie mechaci ale i tak lepsze od tych mało wełnianych sztucznych materiałów
Dodano: 6 lat temu
Głównym powodem dla którego nie kupiłem Sportsvana w wersji Highline tylko Comfortline i dokupiłem dodatki w wyposażeniu nie była chęć oszczędzenia 2 tys. pln tylko właśnie to coś nazywane wykończeniem "fortepianowym" we wnętrzu.

I choć o gustach się nie dyskutuje to jednak cały czas żałuję braku chromowanych listew wokół okien z wersji Highline ale jak pomyślę, że by je mieć musiałbym patrzeć na ten "fortepian" w środku to mi żal przechodzi ;-)
Najnowsze blogi
Dodano: 19 godzin temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
4 komentarze
Dodano: 13 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl