Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta » Pierwsza jazda, pierwszym autem.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta
  • przebieg 208 850 km
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 902 razy
Data wydarzenia: 03.02.2013
Pierwsza jazda, pierwszym autem.
Kategoria: inne
Prawo jazdy zdałem 15 stycznia b.r. i czekając na odbiór dokumentu baczniej obserwowałem sytuację na rynku aut używanych w mojej okolicy.
Upatrzyłem sobie wymarzonego Volkswagena Passat B5 FL 2003 1.9 Tdi za 17 000 zł. W tym celu wybrałem się do szwagra aby z nim pojechać obejrzeć auto i dokonać transakcji. Gdy wybierałem się rano 03-02-2013 do Chełmna dostałem informację od właściciela auta, że zostało sprzedane. Tragedia!
Szwagier namówił mnie na wizytę w kilku komisach w Toruniu.
Wszędzie same francuskie auta, w którymś z rzędu komisie zobaczyłem 3 auta:
Renault Clio 2007 1.4 benzyna
Seat Cordoba 2006 1.4 benzyna
Skoda Fabia kombi 1.4 Tdi
I to czeskie autko najbardziej mi się spodobało.
Dużo miejsca w środku, duży bagażnik, wyposażenie i małe spalanie.
Pierwsza jazda upłynęła pod osłoną wieczoru, o 20:00 byłem w domku z poczuciem, że stałem się właścicielem tego fajnego autka. Żal było mi jej zostawić na noc na parkingu, zerkałem kilka razy w nocy i rano idąc na pociąg do pracy.
Dodano: 11 lat temu
Do mrkomar: Miałem Vectrę B, powyżej 2500 obrotów zaskakiwała turbina i rwała jak oszalała.
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: i to jest myśl! :D swoją drogą tą śmieszną pompę z tego co wiem władowali do następcy mojego modelu, a np. w vectrach B po lifcie skapnęli się, że syf i zrezygnowali z tegoż rozwiązania
Dodano: 11 lat temu
Do mrkomar: Karwasz... niedługo całą rękę rękę się w d.upę wsadzi, jak nie katalizator, to pompka ssania, jak nie pompka to rzerzączka. I tak do usranej śmierci. Kupisz najwyżej używkę, wspawasz i będzie git.
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: no pewnie oleję, choć z drugiej strony ta pompa ma PODOBNO dobry wpływ na katalizator :D a jego ew. wymiana jest kosztowna :D
Dodano: 11 lat temu
Do mrkomar: Ty, skoro tak się dzieje, a osiągi są takie same to olej to w cholerę.
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: błędów nie wywala i wszystko jest OK, wylot z zaworu EGR zaślepiłem kawałkiem puszki lipton ice tea ^^ pompę mooooże kiedyś naprawię choć nie wiem czy w ogóle to jest możliwe ze względu na jej konstrukcję, używanej na allegro nie chce a nie wiem czy można gdzieś jeszcze znaleźć nową - chociaż to i tak może być bez sensu skoro wszystko działa bez tego zbędnego cholerstwa.
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
Ja nie strajkowałem, pracuję w TK Telekom, dawna Telekomunikacja Kolejowa. Wykupili nam zniżki bez gadania, płaciłem 10zł za taki dokument - jakby ktoś chciał sobie prywatnie kupić to 550zł = 99% na wszystkich przewoźników. Nikt w zasadzie nie jeździ za 1% - bo w regio bilet 2 zł, PKP IC - 5,5zł nie ważne gdzie jedziesz.
Dodano: 11 lat temu
Do AlcatrazX: Zawsze trzęsą się do taktu
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Słyszałem, że Ci co urodzą się w wagonie kolejowym też mają zniżki ;)
Dodano: 11 lat temu
Do seba1985: "Zobaczymy jak będziesz stary jak ja i też łapska będą Ci się kolebotać"

I Ty na gitarze grasz? HAHAHA (taki żarcik) ;)
Dodano: 11 lat temu
Do mrkomar: I co? Szczerze? Działa? nie ładuje kompa błędami?
Dodano: 11 lat temu
Do juventusprzemek: Jak masz bilet za 170 pln rocznie i 99% zniżki to znaczy, że masz w najbliższej rodzinie albo Ty sam kolejarz jesteś. To Ty strajkowałeś ostatnio?
Dodano: 11 lat temu
w każdym razie WELCOME TO THE JUNGLE! nie daj się zabić :)
Dodano: 11 lat temu
co wy tak się przypieprzacie do tego że kupił w komisie? lepiej kupić w komisie niż od jakiegoś ćwoka oszusta! w komisie masz większe szanse na odzyskanie kasy w razie ujawnienia jakiegoś przekrętu,to po 1 a po 2 nie musisz bulić urzędowi 2%,tylko auto trochę lipa,no ale ślubu z nim nie brałeś pośmigasz trochę i następne na pewno będzie lepsze np.:B5 po lifcie ;)pozdro szerokości i gumowych drzew życze ;)
Dodano: 11 lat temu
Do konradnetpl: no spoko, ja też się nie stresowałem i dostałem opi*rdol, że jedną ręką kieruję (a samochód automat).
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207:
Teraz egzamin to 70% kierowca, reszta egzaminator.
Ja trafiłem na "Legendę Bielskiego Wordu", który oblewa 9/10 osób, spokojnie zdałem, mimo, że całą drogę krzyczał na mnie, a niech sobie krzyczy :)
To czy dostaniemy trudną trasę czy łatwą zależy od egzaminatora - jaki ma humor. W życiu, na drodze trasy są i łatwe i trudne, więc nie rozumiem problemu trudnych tras na egzaminach. Oblać może za wszystko, nawet za "złą postawę", bo może uznać, że ta osoba nie nadaje się na kierowce, bo np. trzęsie się za kierownicą ze strachu.
Najważniejsze to podejść do tematu NA SPOKOJNIE. Ja przed egzaminem praktycznym (teoria to banał) przygotowałem sobie już pieniądze na kolejny termin, szczerze to właśnie podejście jest najważniejsze. Rozmawiałem z kilkoma osobami które były wkurzone po egzaminie, błędy były spowodowane stresem np. niezatrzymanie się przed strzałką warunkową do skrętu w prawo, lub niezapięcie pasów... Ważne, aby się nie denerwować. Nowe testy na prawo jazdy ludzie oblewają, bo są nauczeni starych pytań, A NIE PRZEPISÓW - niektóre odpowiedzi ze starych pytań, które są prawidłowe tutaj już nie są, a to dlatego, że możemy zaznaczyć tylko jedną odpowiedź.

Egzamin wygląda tak, że dostajemy wylosowane 2 rzeczy do sprawdzenia - jedna rzecz "pod maską" i druga wewnątrz np. światła mijania i poziom oleju w silniku (wystarczy pokazać bagnecik). Potem egzaminator wiezie nas na łuk i jedziemy po łuku, zatrzymujemy się w kopercie i to samo do tyłu (tu dużo ludzi oblewa przez linię - tam by się można i kangurem zawrócić, no ale cóż), potem egzaminator wsiada i razem z nim jedziemy na "wzniesienie" - bo to jakaś lipa, a nie górka, ruszamy z ręcznego i heja na miasto. Na mieście standardowo - parkowanie, zawracanie, wyprzedzanie, wymijanie i inne pierdoły z których większość robi się automatycznie w trakcie jazdy, wracamy do WORDu i paszoł do domu. Jak przyjechaliśmy z kimś kto zdawał dawniej możemy idąc nastraszyć go, że oblaliśmy, bo dawniej kartka w ręce z przebiegiem egzaminu oznaczała oblanie, teraz każdy dostaje.

Najważniejsze to się nie stresować i podejść do tego na luzie. Egzaminator też człowiek i jak podejdziecie do tego normalnie to będzie ok :)
Dodano: 11 lat temu
Gratuluję zakupu ;) Miejmy tylko nadzieję, że sprzedawca był uczciwy... Bo z komisem to nigdy nie wiadomo.
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207: Tia, inne czasy inne egzaminy ;)
Dodano: 11 lat temu
Do Aurora: ano tak, ja jak zdawałem to na pierwszą laskę czekaliśmy 2 godziny, taaaakie korki były. Wyszła jakaś taka rozczochrana i uśmiechnięta. Egzaminator taż miał dobry humor.
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207: Nie, żaden z nich tak nie zrobił, teraz to się boją, bo kamery są i kobiety też mogły by ich o coś posądzić innego niż przeprowadzanie egzaminu, ale mieli specyficzne poczucie humoru, zobaczyli młodą kobietkę to odmłodnieli widać :)
Dodano: 11 lat temu
Do Aurora: biegów kolanem Ci nie zmieniał?
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207: Prawda jest niestety taka, że jeśli uda się zdać teorię to mogą oblać na byle czym, bo taki egzaminator sobie coś wymyśli,a to że np kobieta albo że brunetka a on lubi blondynki i tak będzie kombinował z trasą, że może np wybrać dla niej "trudniejszą", ja trafiałam na fajnych choć starszych egzaminatorów i jeszcze potrafili żartować i co tu dużo mówić - podrywać :) nawet jak coś poszło nie tak.
Dodano: 11 lat temu
Do Aurora: Ano, ja nie wiem czy teraz bym zdał.
Dodano: 11 lat temu
Do konradnetpl: 'po naszemu' Twojemu może i tak, ale odkąd ja zdawałem to egzamin się kilka razy zmienił. Po mojemu 'naszemu' zdawałem: test, wszystkie figury na placu i miasto.
W późniejszych egzaminach się losowało 2 figury, potem jakieś się robiło na mieście (wskazane przez egzaminatora), doszło awaryjne hamowanie, a teraz nikt testów nie może zdać. Ja prawo jazdy zdawałem ponad 16 lat temu w Polsce i drugie około 8 lat temu w UTah, USA. Obydwa zdałem. (Chociaż o tym w stanach lepiej nie pisać, bo to by nawet prawie ślepa małpa zdała)
Dodano: 11 lat temu
Do juventusprzemek: Nieważne za którym razem zdane ważne że zdane i masz prawko ;) a przy aktualnych zmianach w egzaminach to i tak duży wyczyn :)
Dodano: 11 lat temu
Do juventusprzemek: ano jest różnica w kosztach. zimówki po sezonie może taniej dostaniesz.

ps. pokasuj trochę tych autek, AWC ma laga.
Dodano: 11 lat temu
Prawo jazdy zdałem za 4 razem (na poprzednich 3 razach nerwy aż cały drętwiałem) ale przed ostatnim egzaminem wypiłem 0,5l napoju energetyzującego i się skupiłem, zero nerwów i zdane.
Autko sprawdziłem w stacji kontroli pojazdów i przebieg jest oryginalny, w zasadzie co by trzeba zrobić z czasem:
1) kupić zimowe koła
2) letnie 5mm bieżnika, sezon chyba pojeżdżę
3)dywaniki gumowe z tyłu położyć
A do pracy to raczej pociągiem bo bilety mam prawie za darmo 170zł na cały rok na wszystkie pociągi Regio/InterRegio i do tego 99% zniżki na pozostałych przewoźników. Autem wyszłoby drożej, będę jeździł i zwiedzał.
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207: Prawko zdał przed zmianą więc po "naszemu".
Wystarczy się nie stresować i gdy ktoś umie jeździć to zda bez najmniejszego problemu. To stres powoduje, że większość oblewa... no i uczenie się łuku na pamięć (co jest częste - obrócić tyle w prawo, przy tym pachołku). Większość budżetowych szkół jazdy stosuje praktykę jazdy bez gazu i powoli. Niby kurs kosztuje 999zł, ale większość czasu omawiacie to co za chwilę zrobicie, niestety, ale tak już jest.
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: u mnie też już tego gówna nie ma ^^
Dodano: 11 lat temu
napisz jeszcze jak na egzaminie było, bo ja bardzo jestem ciekawy jak się teraz zdaje.
samochodu gratuluję, ale po co kupowałeś, skoro na PKP chodzisz.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl