Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
Pierwsza większa trasa Vizirem i wnioski z niej płynące
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 445 razy
Data wydarzenia: 12.07.2015
Pierwsza większa trasa Vizirem i wnioski z niej płynące
Kategoria: podróż
Ostatnio miałem w końcu możliwość sprawdzenia jak się Corsina sprawdza na dłuższych trasach. Po wymianie oleju i wszystkich filtrów liczyłem na to, że spalanie troszeczkę spadnie i auto będzie miało nieco większą kulturę pracy.
W żadnej kwestii się nie myliłem
Wyruszyłem we wtorek z Gliwic do Rzeszowa zabierając 3 pasażerów z blablacaru (polecam!), tak więc pierwsze 300 km pokonałem z niemal kompletem ludzi na pokładzie i pełnym bagażnikiem, jadąc do 130 km/h. Niektórzy pewnie myślą, jaki sens jest jechać małym, starym, miejskim autkiem na takie trasy? Jak dla mnie auto jest wygodne, fotele są o wiele lepiej wyprofilowane niż w Sienie i cała podróż nie zaowocowała bólem pleców. Litrowy silniczek także daje radę do 120 km/h, powyżej praktycznie już się nie rozpędza, by osiągać większe prędkości trzeba jechać z górki
Następne kilometry Corsa połykała po drogach północnego Podkarpacia, po Rzeszowie i po wschodniej Małopolsce. Tam wczoraj zajechałem na wesele jednego z naszych aWc'towych kolegów, Nikname - jeszcze raz wszystkiego dobrego!
Dziś wróciłem spod Dąbrowy Tarnowskiej do Gliwic przez Katowice i DTŚ. Łącznie pokonałem 870 kilometrów, czyli dystans większy niż przejazd przez całą Polskę! Po tankowaniu pod korek w Krakowie w drodze powrotnej wyszło spalanie dokładnie 5,52 l/100 km. Czy to dużo czy mało? Na pewno około półtorej litra mniej niż w Sienie, co cieszy, zwłaszcza że auto dość mocno deptałem i wcale nie oszczędzałem jego dynamiki w mieście.
Wygoda na trasach mimo wszystko lepsza niż we Fiacie, za sprawa dużo wygodniejszych foteli i o wiele cichszego silnika powyżej 80 km/h - komfort jazdy jakby porównać Ładę do Audi. Hamulce działają poprawnie, oświetlenie w nocy także. Jedyne do czego mogę się doczepić, to tuleje wahaczy z tyłu, które należy niedługo wymienić, bo pomimo ustawiania zbieżności ostatnio po tych prawie 900 km nadal trochę ściąga na lewo jak się przytrzyma kierownicę prosto. Czy będzie można zrobić ustawienie zbieżności drugi raz w ramach poprawki, gdy okażę im paragon i wydruk z komputera?
Ogólnie z auta jestem zadowolony, ma jeszcze parę niedoróbek, które wymagają poprawki (pęknięty tylny zderzak, zardzewiały ślad po gwoździu na prawych przednich drzwiach, strzelający ogranicznik drzwi kierowcy i te tuleje wahaczy + wyprostowanie auta ostatecznie i na dłużej niż jedną trasę), ale to ogarnie się do jesieni. Potem trzeba będzie pomyśleć nad oponami, ale to jeszcze pozostaje kwestia, czy będę w ogóle wtedy w Polsce, bo możliwe, że wyemigruję i Corsa już nie będzie mi potrzebna... Czas pokaże.
Póki co jestem rad że los potoczył się tak, a nie inaczej i obecnie jeżdżę Corsą, a nie Sieną
Pozdrawiam, Thieru.
Ostatnia aktualizacja: 12.07.2015 16:47:08
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Wyszła przewaga technologii niemieckiej nad włoską .
Wątpię czy Ci uznają poprawkę, ale walcz do końca .
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i serdeczne pozdrowienia dla Nik'a - koniecznie przekaż .
Z tego co pamiętam jest jedna tuleja tylnej belki na stronę, ceny dość przystępne tylko wymiana dosyć kłopotliwa
Ople dobre auta ! Corsa będzie śmigać że hoho
Co mnie dziwi to radość z silnika. 1.4 z mojej "twardzielki" subiektywnie było prawdziwym minimum nawet dla dwojga, dlatego po kilku przejażdżkach 1.0 podczas poszukiwań w otomoto wpisywaliśmy "od 1300ccm" (1.2 to lipa).
Co ciekawe, mimo dobrego komfortu ogólnego, w każdej Corsie (miałem okazje jeździć dwiema na dłużej) po dłuższej trasie boli mnie prawe kolano. W żadnym innym samochodzie tego nie odczuwam.