Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Dacia Duster "Eliasz" » Pierwsze 10 tys. kilometrów za nami







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Dacia Duster
  • przebieg 75 903 km
  • rocznik 2011
  • kupione używane w 2020
  • silnik 1.6 16V
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 776 razy
Data wydarzenia: 23.11.2021
Pierwsze 10 tys. kilometrów za nami
Kategoria: inne
Tworząc ostatni wpis wspomniałem o wzmożonym okresie eksploatacji Dustera wynikającym z licznych wyjazdów urlopowych. Idealnie to samo mogę napisać o minionych trzech miesiącach, w których przebyłem ponad 2600 km i to głównie po lokalnych drogach! Mały wyjątek stanowiły dwie wycieczki do Poznania oraz Łodzi.

Skąd więc tak nagły przyrost przebiegu? Otóż po sprzedaży Peugeota "Eliasz" stał się naszym jedynym pojazdem, a powrót do stacjonarnej pracy przeze mnie i moją małżonkę zaowocował koniecznością częstszego przemieszczania się po mieście. Do tego doszedł również generalny remont mieszkania rodziców powodujący systematyczną potrzebę transportowania dużej ilości ładunków w różne miejsca.

Wszystko to razem wzięte przełożyło się na fakt, iż dziś nastąpił moment wspólnego pokonania dziesiątego tysiąca kilometrów! Wydarzyło się to dokładnie w 651 dniu kooperacji. Zatem łatwo wyliczyć, że średni dzienny dystans wyniósł ok. 15,4 km/dobę. Niewiele, aczkolwiek posiadanie dwóch aut przez półtora roku zrobiło swoje.

Perspektywy wzrostu kilometrażu są pokaźne, gdyż po długiej przerwie mój tata ponownie zasiadł za "kółko" Dacii, a żona odbyła pierwsze próbne przejazdy przed (kiedyś) planowanym rozpoczęciem kursu na prawo jazdy.

W sierpniu oraz wrześniu zadbałem o kondycję techniczną SUV-a zapewniając mu wymianę oleju silnikowego na zalecany "Elf Evolution" i wykonując dezynfekcję klimatyzacji wraz z montażem węglowej "kabinówki".

Na testy czeka jeszcze zakupiony w wakacje środek czyszczący wtryskiwacze. Niestety chwilowo leży w garażu, ponieważ najlepiej wlać go na cały zbiornik benzyny, a przy obecnych cenach paliwa oscylujących w granicach 6 złotych za litr jest to mocno kosztowny "biznes".

W międzyczasie otrzymałem trzy oferty kupna auta (Forda Fiesty, Mercedesa Klasy A oraz Opla Corsy), ale odrzuciłem je ze względu na brak zasadności dysponowania dodatkowym samochodem i związanymi z tym zbędnymi wydatkami.

Już niedługo, bo za 5000 kilometrów sporządzę tradycyjne podsumowanie użytkowania pojazdu od dnia zakupu do 15 000 km, okraszone mnóstwem obliczeń statystycznych. Ciekawe jak rumuński SUV wypadnie na tle swoich zachodnioeuropejskich poprzedników?
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP: To fakt. [rotfl]
Dodano: 2 lata temu
Do giernal: A to tylko jedna z wad [rotfl]
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP: Wyciąganie silnika do większości czynności serwisowych nie brzmi zachęcająco i znacząco podnosi koszty robocizny! [doom]
Dodano: 2 lata temu
Do giernal: Już nawet wiem z kim :-)

Ku Mercedes kusił właśnie dyskusyjny kształt nadwozia. Dla mnie praktyczność auta jest chyba na ostatnim miejscu jeżeli chodzi o kryteria wyboru. Na ziemię sprowadził mnie kolega z centrali Mercedes mówiąc: "Nie rob tego!!!", no i wyjaśnił dlaczego ;-)
Dodano: 2 lata temu
Do MarcinGP: Musiałeś mnie z kimś pomylić, bo rodzice mieszkają w tradycyjnym bloku z cegły. Remont wykonuje profesjonalna ekipa, którą chwilowo zmógł COVID-19 i wszelkie prace są tymczasowo zawieszone. [bigok]

Początkowo Mercedes mocno zawrócił mi w głowie, ale dyskusyjny kształt nadwozia oraz drogi serwis spowodował, iż odpuściłem go sobie. [hammer]
Dodano: 2 lata temu
Do giernal: Zabrałeś się i skończyłeś remont tego wysokiego mieszkania o grubych murach w wiekowej kamienicy? [szok] (o ile dobrze kojarzę, że to Ty mi wspominałeś, że przez te ściany to by się nawet "Rudym" nie przebił ;-) Jaki niezagracony garaż [up]

Mercedes Klasy A to przecież zaraza, kolega za darmo chciał mi oddać. Tak po niego jechałem, że aż w końcu za jakieś grosze poszedł do kolesia z ogłoszenia typu "kupię każde auto" [smiech2]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Najszybciej, najtaniej i kuna się nie tknie! 🙃
Dodano: 3 lata temu
Do Egontar: Dzięki za sugestię, bo samodzielnej modyfikacji nie brałem dotąd pod uwagę. :)
Dodano: 3 lata temu
Maskę można wygłuszyć za pomocą mat samoprzylepnych, mata bitumiczna na blachę 3-5mm, mata z gąbki z ekranem aluminiowym grubości 1,2cm. Ciszej, a i gryzoń się za to nie zabierze. Kiedyś zrobiłem takie w NewBeetlu, jak mi kuna zżarła fabryczny. Koszt mat ok.100zł, robocizna we własnym zakresie.
Tu o tym pisałem:
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/pogromca-mitow,29969/
Dodano: 3 lata temu
Do MaArek77: Praktycznie każde auto sprowadzone z zachodu Europy musi mieć jakieś uszkodzenia (stłuczka, wypadek, powódź, pożar, kradzież), ponieważ tam cena pojazdów bezprzygodowych jest większa niż u nas. Grunt, by powód importu do Polski był błahy i nierzutujący na przyszłą eksploatację. [car]

Powyższe auta stanowiły własność moich znajomych handlarzy, miały delikatne uszkodzenia karoserii i w łatwy sposób dało się im przywrócić stuprocentową sprawność techniczną. :)
Dodano: 3 lata temu
To mówisz ze można kupić nie poobijane auto z Francji, nie z cofniętym licznikiem i bezwypadkowe? I w dobrej cenie?
W Ostrowie?
Cuda Panie normalnie.
Ja jak słyszę komis i handlarz Ostrów i Pleszew, to mi sie nóż w kieszenie otwiera.
Nigdy nie słyszałem aby ktoś kupił u nich "perełkę"
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73: Doskonale Cię rozumiem, bo sam jestem wielkim przeciwnikiem kredytów - zwłaszcza konsumpcyjnych! [up]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: tylko wizualnie będzie kaszana, wydech nowego Sandero kończy się na wysokości drzwi pasażera z tyłu... [smiech2]

Duster jest najlepszy, ale u mnie odpadał ze względu na gabaryty (garaż) oraz... cenę. Za gotówkę mogłem sobie pozwolić "tylko" na Sandero. Czasy niepewne, z pracą bywa różnie, nie chciałem brać wyższego modelu i bawić się w kredyt.
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73: Zamontuj sobie akcesoryjny wydech firmy "Elia", a nie zaznasz już fabrycznej ciszy. [zlosnik]

Duster gabarytowo jest dla mnie optymalny. Chyba nigdy nie wrócę do małego auta z niewielkim bagażnikiem, a wręcz kolejne planuję kupić jeszcze większe. [chytry]
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5: Pewnie tak, ale w ogóle mi na tym nie zależy. Od akustyki ważniejsza w tym przypadku jest termoizolacyjność. [metal]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: Dacia służy.[up] Jeżdżę mniejszą, ale idealną na moje potrzeby. Jest bardzo wygodna, oszczędna i kiedy trzeba dynamiczna, tak że poprzednia wolnossąca Thalia odpada w przedbiegach... [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do Maarten73: noo, tu masz niezłą dubeltówkę od ELII... [up]
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5: ja tam lubię jak karton warczy, a turbo gwiżdże. Wręcz wolałbym, żeby było głośniej. [hihi]
Dodano: 3 lata temu
Do giernal: byłoby ciszej? Jak sądzisz?
Dodano: 3 lata temu
Do humvee5: Kuzyn usilnie mnie namawia na zakup maty wygłuszającej, ale jakoś nie kalkuluje mi się wydatek 150 złotych za "używkę" z ewentualnymi oszczędnościami na paliwie. [down]
Dodano: 3 lata temu
Brak wygłuszenia maski silnika to brak zębów gryzonia [hihi] niestety już coś wiem o tym...
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl