Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Seat Ibiza Glut
»
Pierwsze chwile, pierwsze wyprawy, pierwsze oceny!
Wpis w blogu auta
Seat Ibiza
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 809 razy
Data wydarzenia: 19.08.2015
Pierwsze chwile, pierwsze wyprawy, pierwsze oceny!
Kategoria: obserwacja
Pojawił się spontanicznie i przypadkowo. Po weselu podjechałem do wuja, 20km od domu po Jawę Shadow. Zgarnąłem przy okazji stary stolik, krzesełka, parę części do żuka, dużego fiata itp. i wuja się zaśmiał, że jak chcę samochód to mogę go sobie wziąć. Heheszki i żarciki. Stwierdziłem, że pożyczyć mogę.
Auto ogólnie stało z 1.5r. Kupione od niemca, jeżdżone przez mojego kuzyna, zadbane, wszystko wymieniane na czas. Chyba 2-3 lata jeżdżone u rodziny. W ostatnim czasie przed postojem zrobione zawieszenie. Powymieniane pierścienie, uszczelniacze zaworowe, parę innej mechaniki, płyny eksploatacyjne i rozrząd. Na szklance przy niewielkiej prędkości mój kuzyn potoczył się na latarnię i obił lewe nadkole nie uszkadzając lampy. Nie miał jednak weny do mechaniki i kupił nowe auto (okazyjny stan i cena).
No to wpadłem po Ibizkę, i byłem zaskoczony takim "prezentem" gdyż chciałem wóz tylko pożyczyć co by przy Poldonie pogrzebać. Wujostwo to nie milionerzy, jednak na biedę nie narzekają. Do wszystkiego sami latami się dorabiali, co najlepsze bez przekrętów czy korupcji i takie tam

Pierwsze wrażenie pokazało się po 30min bo tyle zajęło mi ręczne domycie z kurzu samochodu. Auto na dworze pod wiatą stało ale mimo to naszło syfem. Samochód ma też parę mankamentów - pierdół. Nie działa centralny zamek z kluczyka/zamka (w środku guziczkiem idzie się zamknąć i otworzyć). Tylna wycieraczka stoi w miejscu. TO lewe przednie nadkole do wymiany, bo to tańsza opcja niżeli klepanie. Turbina działa jak przy instalacji LPG - trzeba auto po chwili chodzenia pocisnąć z 2-3x z gazem by wskoczyło na 3k obrotów. Bez tego tj bez turbiny słabo jedzie. Z tyłu jest jeden korbotronik na dwa drzwi. Klamka schowka intuicyjna. Klimatyzacja nie nabita, i brakuje w niej jakieś "kostki" (tyle się żona dowiedziała ostatnio jak u wuja była). Sterowanie manualne lewym lusterkiem nie działa. Trzeba dokręcić lewy przedni boczek. Przedni spryskiwacz na sztywno pod maską siedzi i nie wiem jak się go reguluje. Ogólnie raczej pierdoły nie licząc klimy (lato się kończy - nabiję na wiosnę

Co do samego auta to jak na w miarę nowy sprzęt wygodnie się nim jeździ. Czytelny logiczny panel, zegary. Radio w panelu więc nikt go nie buchnie

Autem przejechałem dwie dłuższe trasy. Raz byliśmy w Sowich Górach - dawał radę bardzo rześko nie powiem


A co dalej? DObrze, że mam na miejscu znajomego, który ogarnia tematy. I warsztat o niewielkim ruchu, gdzie można działać po znajomości zawsze


Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
13
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
14
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

albo ssanie za słabe
Co do niespodzianki... nie co bym jakoś wyolbrzymiał, ale dopiero po dwóch dniach jako tako doszedłem do siebie. Do wszystkiego niemal w życiu dochodzę sam ciężką pracą i uporem. A tutaj taki zonk. Dobrze, że niektóre osoby mają o mnie dobre mniemanie ;P