Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Golf Plus Style 1.6 TDI 105
»
Pierwsze inwestycje w Plusie – nowe opony
Wpis w blogu auta
Volkswagen Golf Plus
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 848 razy
Data wydarzenia: 18.09.2018
Pierwsze inwestycje w Plusie – nowe opony
Kategoria: zmiany w aucie
Auto na pewno zostaje u nas następne kilka lat gdyż sprawuje się znakomicie a jego stan spełnia nasze wygórowane oczekiwania.
Czas przygotować auto do zimy. Oryginalne gumowe dywaniki do wnętrza już zakupiliśmy zaraz po zakupie auta za jak pamiętam 45 Euro ale niestety nie było kompletu tylko 2 przednie. Z tyłu prawie nikt nie jeździ więc pasuje.
Wycieraczki na szyby są w dobrym stanie.
Z rzeczy „gumowych” przyszedł czas na nowe opony zimowe.
Auto do tej pory poruszało się na średnio ciekawych oponach zimowych Vredestein, rok produkcji 2012, owszem mają jeszcze jakieś 4,5 milimetra bieżnika ale poprzedniej zimy przytrafiło się uszkodzenie jednej opony.
Gruby wkręt został usunięty i w jego miejsce mądry, znaczy głupi Niemiec zastosował naprawę znaną jako wciągnięcie sznurka czyli kawałka gumy. Nie jest to ani poprawna naprawa ani trwała.
Ale nie mam zamiaru tej naprawy poprawiac.
Opony mają 6 lat, można by jeszcze rok na nich pojeździć.
Ale po co ? Rachunek jest prosty. Dzisiaj auto ma 6 lat, kupię nowe opony które posłużą przy niewielkich przebiegach spokojnie kolejne 4 albo i dłużej. Bo gdy Plus będzie miał 9-10 lat to zapewne pozbędziemy się go aby dostać jeszcze jakieś sensowne pieniążki i żeby przebieg nie zbliżył się mocno do magicznej liczby 200 tys. km
Dlatego im szybciej kupimy nowe dobre opony tym dłużej będziemy się z nich cieszyć a nie ktoś kto dostanie je z autem w dniu sprzedaży.
Stalowe felgi 15 cali to jeszcze spadek z Tourana, dobrze mieć kolejnego volkswagena, po odnowieniu 2 lata temu są jak nowe.
Opony w rozmiarze 195/65 R 15 są tanie. W porównaniu do tego samego modelu w rozmiarze 16 cali mamy spora różnicę.
Początkowo przymierzałem się do Nokianów WR D4 ale okazało się ze najnowsze Michelin Alpin 6 kosztują podobnie i nawet taniej niż w Polsce.
No a ta marka i modele Alpin 5 oraz 6 to klasa światowa, wygrywaja wszystkie testy i wśród opon zimowych to „mercedes”. Może nie jest nam do tego auta taki zakup potrzebny ale za te 900 zł to chyba warto. Bo może za 700 zł byłoby coś starszego, może trafiłyby się z roku 2016.
Za komplecik z przesyłka oczywiście świeżutkie z 26 tygodnia 2018 roku zapłaciliśmy 217 Euro. Czyli sztuka kosztowała 54 z groszami.
To model z roku 2018 więc była pewność ze nie dostaniemy opon z roku 2016 co jest dopuszczalne prawem bo 2 letnia opona która leżała w magazynie jest uznawana handlowo jako nowa.
Wyważenie i założenie to koszt 60 Euro, sporo ale mam kogoś kto zrobi to bez faktury za 30-40 Euro.
Zapewne po 15 października się założy ale zakup poczyniony we wrześniu bo to ostatnia chwila aby cena nie poszły w górę przed sezonem.
O oponach napisze jeszcze nie raz.
Pozostałe auta także szykują się do zmian. Golf 5 teraz zimą a GTD przed marcem 2019.
W Plusie następna inwestycja to nowy rozrząd, auto w 2019 będzie miało 7 lat, guma się starzeje a i przebieg będzie dochodził do 100 tys km.
Tylko głupi Niemiec czeka do 120 tys bo ta napisali w instrukcji i nawet jak auto ma 11 lat to czeka az na liczniku wybije wymagana ilość kilometrów i liczy ze pasek nie pęknie.
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2018 20:54:08
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Wiem ze 18 cali zużyje sie szybciej ale te 50-60 tys km powinna wytrzymac.
Jeżdże szybko ale nie ostro.
Poza tym nie tylko Dębica, ale wszystkie opony budżetowe są fatalne na mokrej jezdni, w stosunku do opon premium dzieli je ogromna przepaść.
Już myślałem, że Frigo HP2 jest bardzo dobrą propozycją, ale też lubi uciekać
No zgadzam sie z kolega w całej rozciągłosci.
Wielosezonówki tylko jak ktos jezdzi po miescie.
Chociaż aby byc pewniejszym gdyby zima zaskoczyła w GTD mysle nad Michelin Crossclimate. On może jezdzic wg rejestracji od 1.03 do 31.10 wiec zalapac sie moze na zimę.
Tylko boje sie o halas przy 30 stopniach na plusie i scieralnosc.
Chociaz to opona letnia i ma tylko homologacje zimowa
Te 6 są wg. parametrów lekko głośniejsze od 5 i bieżnik wygląda na bardziej klockowaty co jednak może być zaletą w kopnym śniegu.
Też jestem zwolennikiem dwóch kompletów kół i felg stalowych na zimę co ma swoje zalety bo letnie mogą byś szersze i o niższym profilu, a zimowe węższe i o profilu wyższym.
A co do podnoszonych tutaj kłopotów z wymianą to koła są przechowywane przez gumiarza i ich przełożenie trwa 15 minut po uprzednim umówieniu terminu telefonicznie.
Pewnie jakbym używał samochodu tylko w mieście to może wybrałbym wielosezonówki ale jakoś nie mogę ich sobie wyobrazić latem na autostradzie na południu Europy czy zimą na ośnieżonym podjeździe pod wyciąg.
Zresztą kupić samochodu na wielosezonówkach się po prostu nie da bo wtedy ewentualnie można by je rozważać. A tak to trzeba kupić zimówki albo dostać je od dealera jako gratis przy zakupie (choć często oferują wtedy jakieś budżetówki) bo jakoś zimą jeździć trzeba
Wiekszosc wie ze uwielbiam Niemcow za wiele rzeczy, stad tu mieszkam od kilku lat.
To jedno z najlepszych miejsc w Europie do egzystowania a nie wegetacji. Duzo pracy i najtaniej w EU w sklepach.
Ale tez poznalem wady tych idealnych ludzi i wysmiewam je tak jak i Polakow za ktorych wstydze sie wiele razy. Europa moze jest duza ale kazdy naród momentami osmiesza sie bedac nieeuropejski i ukazujac czesciowo prawdziwe stereotypy sprzed nawet 100 lat.
Te normy, ten idealizm, jak 20 lat temu tak ktos powiedzial... a jak inzynier niemiecki kaze co 30 tys km to tak musi byc.
Ale plytek polozyc nie potrafia, wszystko ma norme a Polak w czasie normy 3 razy zrobi, ukradnie i sprzeda.
Troche zbyt idealnie ale przynajmniej porzadek (gdyby nie Turcy)
Zostawmy sympatie, antypatie i polityke.
Auta sie licza.
No kobieta uważa ze musi miec 2 komplety, ja tez. Nie jezdze zima na alufelgach od zawsze
Tak czy inaczej, gratuluję koledze skrupulatnego przygotowania samochodu do zimy, która, miejmy nadzieję, zawita późno, odejdzie wcześnie i będzie bezśnieżna (na myśl o soli dostaję białej gorączki )
Wielosezonowki latem sa do D...y. Bo to zimowki o gorszych parametrach. W upały huczą.
Jedyne sensowne wielosezonówki to letnie z homologacja zimowa czyli Michelin Crossclimate. Jedyna taka opona.
Auto jezdzi czasami autostradą, czasem do Polski.
Za 900 zł nie bede narażał ani życia ani auta.
Niemcy to barany, jezdza na letnim ogumieniu i jak spadnie snieg kupa w gaciach i spod swiateł ruszyc nie potrafia.
Poza tym alufelgi bardzo niszcza sie zima. Co zyskam to strace. Dekielki z logo Vw po zimie potrafia zrobic sie w biale plamy i ... śmietnik
jak małe przebiegi trzeba było dobrą wielosezonówkę kupic