Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Rover 400 Red British » Pierwsze łup!







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Rover 400
  • przebieg 229 720 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2010
  • silnik 2.0 D
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 601 razy
Data wydarzenia: 01.05.2011
Pierwsze łup!
Kategoria: wypadek
Na wstępie chcę powiedzieć, że nic mi się nie stało. Mało tego, autko również wyszło "prawie" bez szwanku.

Wczoraj wyjeżdżałem tyłem z wąskiej uliczki osiedlowej. Skręcałem w lewo. Oznajmiało to nawet moje wielkie migające, żółte światło. Dróżka jest na tyle wąska, że autka, które chcą wjechać czekają, aż wyjeżdżający spokojnie znajdzie się na głównej drodze, żeby samemu wjechać.

Wczoraj sąsiad zmienił zdanie i za wszelką cenę chciał wjechać. Widząc pakującego się na moje plecy białego Yarisa postanowiłem dać delikatny sygnał dźwiękowy (przecież razem się nie zmieścimy). Stanął. Widząc to, postanowiłem dokończyć manewr wyjazdu w nadziei (o losie!) że sąsiad poczeka. Jak mówiłem wcześniej - SKRĘCAŁEM W LEWO. Migał to mój migacz, auto było złożone do skrętu w lewo (tyłem, tak). W tym samym momencie sąsiad z piskiem opon dał nura w prawo myśląc "ZDĄŻĘ! Przecież jestem zajebisty!". Jak wszyscy wiemy, skręcając w lewo, prawa strona samochodu skręca w prawo. Ułamek sekundy. Sąsiad z piskiem opon postanowił wjechać razem ze mną, władowując się w moje cofające autko. Z prawej strony. 10 sekund. Tyle wystarczyło poczekać. Wynikiem tego porysowane są prawe drzwi od strony pasażera - kwadrat o wielkości 10x30cm. Rysy nie są głębokie, drzwi były lekko draśnięte.

"Co pan wyprawia!? Myślałem, że skręci pan w prawo!" - słowa sąsiada załamały mnie bardziej niż rysa na drzwiach.

Rozeszło się po kościach. Teoretycznie dla "stójkowego" byłem na podporządkowanej, co oznaczało by automatycznie moją winę, mandat 200zł i po zniżkach O/C. Praktycznie zaś sąsiad zachował się jak burak. Jego Yaris też ucierpiał. Nawet trochę mocniej. Oboje pojechaliśmy dalej. Każdy przekonany o swojej niewinności.

Zdjęcie załączę, jak zrobię :P
Ostatnia aktualizacja: 01.05.2011 16:16:08
Dodano: 13 lat temu
Uff.. Drzwi naprawione:)
Dodano: 13 lat temu
Pewnie do schabowego się śpieszył :|
Dodano: 13 lat temu
Zakichany pośpiech / sąsiada ! / - ot i wynik. Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Dokładnie.
Tutaj byłaby sucha kalkulacja. Kto gdzie. Nie ważne, że Pan nie wie, że trzeba czekać na swoją kolej :(
Dodano: 13 lat temu
Oj niestety są tacy, którym wiecznie się spieszy.

Trzeba pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania. Musimy myśleć o innych.

Co do udziału Policji, to chyba wybraliście najlepsze rozwiązanie dla Ciebie. Cofałeś.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl