Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta
»
Pierwsze porównanie Hatchback vs Grandtour i 3 lata różnicy
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 713 razy
Data wydarzenia: 20.03.2013
Pierwsze porównanie Hatchback vs Grandtour i 3 lata różnicy
Kategoria: obserwacja
Po pierwsze silnik
Grantour to 1,4 16V, tutaj mamy 1,6 16V. Mocy niby niewiele więcej, ale ...co tu dużo mówić. Przekonałem się, że 1,4 16V to trochę za mało do mojego kombiaka Zobaczymy jakie różnice w zużyciu paliwa ujawnią się za jakiś czas, ale póki co duży plus na rzecz 1,6 16V. Wskazania komputera pokładowego są bardzo podobne z 1,4 16V.
Po drugie akustyka
No tutaj jednak Grandtour jest lepszy. O ile dźwięki spod maski są na tym samym poziomie, o tyle odgłosy we wnętrzu (ogólna akustyka) lekko na plus wersji kombi. Być może wiąże się to z innym gabarytem wnętrza, może z innymi wygłuszeniami.
Wyposażenie
Hatchback ma wszystko co można było domówić do IphII. Mnie w RXE od zawsze brakowało podłokietnika. Niewątpliwie gadżet nadzwyczaj udany, podnosi komfort jazdy - ogólnie super sprawa. Jednak! Znacznie utrudnia operowanie pokrętłami regulacji fotela! Zarówno pasażerowi jak i kierowcy. Diabeł tkwi w szczegółach. Tak czy inaczej, chciałbym go mieć
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 22.03.2013 09:21:21
Sroqraf
Dodano: 11 lat temu
Do mariow777: Kombi jest starsze. Choć oba są IphII. Dziś po serwisie wiem, że wydech zmierza ku recyklingowi. Niebawem wymiana. Może stąd gorsze wrażenia akustyczne.
mariow777
Dodano: 11 lat temu
Warto by było porównać dwie generacje aut z tymi samymi silnikami. 1.4 może nawet palić więcej od 1.6 nawet jeśli jest o 3 lata młodszy. Mniejszemu zawsze będzie ciężej unieść ten sam ciężar niż większemu (mowa o pojemności a nie mocy). Hałas też warto porównać w tych samych pojemnościach a nie różnych. Co do wyciszenia to oczywiście się zgadzam. Auto o generację wyższe i do tego całkiem świeże i z dużo mniejszym prawdziwym przebiegiem zawsze lepiej się prowadzi i jest lepiej wyciszone. To oczywiste.
sajeks
Dodano: 11 lat temu
Do Sroqraf: Tak, nie myślę, bo kurde kilka decybeli w kabinie więcej czy mniej nie robi mi większej różnicy, czy o kilka plastikowych wkładek więcej, które w dzisiejszych czasach wyglądają obleśnie, bo są i muszą być ekologiczne. Fajnie, że dostrzegasz różnice nawet te minimalne, ale sam powiedz... Czy 1.4 czy 1.6 w kombiaku załatwia sprawę rodzinnej podróży w czasie wakacji? A Twoje pragnienie kolego posiadania podłokietnika.. Nie byłoby lepiej gdybyś wykonkludował swoja wypowiedź tym, że jest Ci go brak i w dniu jutrzejszym doposażysz auto w ten diabelski szczegół i komfort podróży znacznie wzrośnie pomimo tego, że łokietek na podłokietniku będzie spoczywał zaledwie minimalny procent czasu ze 100 procent czasu spędzonego przez Ciebie za kółkiem, bo niestety musisz wajchować w mieście, w korku, a no i stwierdzenie tego, że wartość spalania w 1.6 są zbliżone jak w 1.4, na tym nie trzeba myśleć, ponieważ silnik o większej pojemności a niekoniecznie większej mocy ma więcej niutonków, a te bujają silniczek, kombiaczka, Ciebie i wkrótce nabyty podłokietnik, który mam nadzieję nie będzie Twoją platoniczną miłością z mniejszym apetytem na paliwko. O pewnych rzeczach nie ma co myśleć. Pewne rzeczy są swoistą jasnością w danej kwestii i niejednokrotnie nie mamsensu się rozpisywać... A no i mniejszy silniczek potrafi też ryczeć na potęgę bez żadnego powinowactwa z pomrukiem silnika tylko coś w okolicy wyzionięcia ducha.
Sroqraf
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: Nadal uważam że na ten temat myślisz niewiele. Ale nieco zyskujesz gdy rozpiszesz się choć trochę.
sajeks
Dodano: 11 lat temu
Do Sroqraf: Już? zeszło Ci ciśnienie, że nie nabijałem się z Ciebie i Twoich aut, tylko w prosty chłopski sposób wyraziłem to co myślę?
Sroqraf
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: No rzeczywiście. Ty? Never!
sajeks
Dodano: 11 lat temu
Do Sroqraf: NIe chodzi i Lincolna, bo ma on wiele do życzenia a i wiele potrafi też dać. Podobnie jak wszystkie cztery kółka. Stwierdzam jedynie fakt, iż każdy samochód dowiezie do celu, że każdy silnik burczy, każda skrzynia zgrzyta. Bo faktycznie co mam powiedzieć o Twoich samochodach, kiedy takowych stety, albo niestety nie posiadałem??? Wyraziłem swoją obiektywną opinię o tym co napisałeś, a gdzieś to sobie zapamiętam i może kiedyś to przytoczę. Przecież nie będę Ci pisał i spuszczał się nd tym do jakich wniosków doszedłeś. No chłopie!!! Ja? Urażać się? W życiu!!
Sroqraf
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: wiem, że to nie Lincoln. Czasami mam wrażenie że komentujesz wszystko i wszędzie. Nawet kiedy nie masz nic do powiedzenia. Jak teraz. Bez urazy.
sajeks
Dodano: 11 lat temu
Auta jak auta, nie ma co się rozwodzić.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych