W piątek dotarła do mnie prawie pięciokilogramowa paczka z zamówionymi środkami czyszczącymi do samochodu. Brak rozeznania i nieco szczupły pod tym względem budżet spowodowały, że zdecydowałem się na zakup środków K2 - na Sonaxy, Maquiery czy inne "exclusivy" przyjdzie jeszcze kiedyś czas.
Samo mycie i polerowanie zajęło mi bez mała 3 godziny, kolejne dwie spędziłem czyszcząc środek auta oraz przygotowując małą sesję zdjęciową. Ogółem więc 5 godzin zabawy, niestety w związku z planami rodzinnymi podzielone na dwa dni - sobota- karoseria, niedziela - środek. W związku z tym, na pewno zauważycie, że w zdjęciach dodanych do karty wozu na oponach "nieco" brudu - mimo iż spryskane nabłyszczaczem. Ale trudno. Felgi się świecą jak psu jajca, a błoto z opon po dzisiejszej wyprawie Wrocław - Gniechowice już się wykruszyło

W myciu udział wzięli:
Ja, niżej podpisany;
Junior, lat 3
K2 BOLD 700 g - opony
K2 FELIX 700 g - felgi
K2 NUTA 700 g - szyby, reflektory, lusterka
K2 EXPRESS 1 L - szampon bez wosku
K2 BALSAM 700 ml - balsam do nabłyszczania i konserwacji karoserii
MYJKA MULTI Z IRCHY SYNTETYCZNEJ 40 x 30 cm (Kaja) - do suszenia
ŚCIERECZKA MIKROFIBRA KOKPIT - do polerowania balsamem
K2 POLO COCKPIT MAX with NANOTECHNOLOGY 300 ml