Wpis w blogu auta
Peugeot RCZ
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1236 razy
Data wydarzenia: 05.08.2011
Pierwsze wrażenia
Kategoria: obserwacja
RCZ cały czas jednak chodzi mi po głowie, i kiedy pojawiła się okazja pojeżdżenia nim trochę, musiałem z niej skorzystać
5 sierpnia zjawiłem się w salonie Peugeota, i po załatwieniu formalności, i po krótkim zapoznaniu się z autem, otrzymałem kluczyki, i na całą dobę RCZ był do mojej dyspozycji. Auto było w bogatej wersji, łącznie ze skórzanym obiciem deski, i częściowo drzwi, oraz z nawigacją.
Zasiadłem w fotelu, chwyciłem za uchwyt drzwi by je zamknąć, i... ogromne, pierwsze rozczarowanie! Nie dość, że uchwyt był wykonany z kiepskiej jakości plastików, to cały się ruszał... Nie wierzyłem własnym oczom. I to ma być skok Peugeota na klasę premium? Jakby tego było mało, to przy chwytaniu za ten uchwyt, cała ta rączka trzeszczała. Od razu z ciekawości złapałem za ten uchwyt po stronie pasażera - i dokładnie to samo! Auto miało 9 miesięcy, i prawie 17 tys. km przebiegu. I nawet jak weźmiemy pod uwagę, że jest to auto testowe, i jest kiepsko traktowane przez użytkowników, to i tak to jest zdecydowanie za wcześnie by w takim aucie tak to wyglądało!
Mocno zniesmaczony uruchomiłem auto, wcisnąłem sprzęgło, i... co ono tak dziwnie, ciężko chodzi? Ruszenie nie wyszło mi zbyt płynnie... No nic, wyjeżdżam z salonu. Włączyłem kierunkowskaz. Co to za dźwięk? Jak w autobusie albo w taksówce! To ma być sportowe auto?
Jeszcze nie zdążyłem wyjechać z salonu, a już kilka rzeczy mocno mnie zawiodło... No nic, może to tylko złe dobrego początki?
Ostatnia aktualizacja: 07.08.2011 19:05:57
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
To była akcja Peugeota - bardzo rzadko niestety na coś takiego można się załapać.
Ewentualnie jak masz niezłą bajerę, to możesz uderzać do dealera, i jeżeli przekonasz go, że poważnie myślisz o zakupie tego auta, i potrzebujesz go dokładnie sprawdzić, to jest szansa, że dostaniesz go np. na weekend. Słyszałem o takich przypadkach.
Mam nadzieję, że Peugeot usunie te drobne skazy, ale psujące ogólną bardzo dobrą ocenę tego auta. Są to naprawdę drobiazgi, które z pewnością zostały już zauważone przez producenta, i ciekawy jestem czy coś z tym zrobią.
Mi też ciężko to przełknąć...
Jak to? No co Ty...
Cóż, nie jestem jeżdżącym ideałem...
Już nawet nie chciałem o tym wspominać
Ja też biję się w piersi, bo najechałem na linię...
Przyznaję, zachowałem się skandalicznie! Wolne było tylko 3/4 parkingu, a ja zająłem aż 2 miejsca!
Skandal, po prostu skandal!
Ale obiecuję, że było to przedostatni raz
Szkoda, że Cię nie było na zlocie - na pewno pokazałbyś nam jak prawidłowo parkować między liniami...
Ale na drodze zachowuj się porządnie to nie jakaś Alfa którą można na liniach parkować ;>
Nie do końca, ale pierwsze wrażenie na pewno nie najlepsze. Nie tak miało być...
Nieźle, nawet całkiem nieźle, ale czegoś jednak brakuje...
Też żałuję, ale może kiedyś?
No co Ty?
No właśnie - dlatego to mnie tak zabolało... Zwłaszcza, że nad tym nieszczęsnym uchwytem, drzwi są obite piękną skórką...
Dokładnie. Wizualnie bardziej podoba mis się RCZ, ale TT też jest w tej bardzo wąskiej grupie aut które mnie interesują.
Cena TT-ki jest jednak dużo wyższa, ale osiągi też ma jednak TT-ka znacznie lepsze...
Z silnikiem HDI, cena RCZ-a zaczyna się od 112,9 tys. Ta wersja którą ja miałem, miała dodatkowo z ważniejszych rzeczy navi za 7 tys, i skórzane obicie deski i częściowo drzwi. Nie wiem jednak jak to wygląda cenowo, bo w konfiguratorze jest pakiet skórzany za prawie 9 tys, ale razem z fotelami, a tu fotele nie były skórzane...
Całość tego mojego egzemplarza powinna być coś koło 130 tys.
Od nowej TT-ki też moim zdaniem RCZ jest ładniejszy, ale z kolei podobieństwo wydaje mi się mniejsze niż RCZ-a i starej TT-ki... No ale to oczywiście rzecz gustu
Też biorę poprawkę na szczególne traktowanie przez ludzi nim jeżdżących, ale z drugiej strony dostałem sygnał jak to auto może wyglądać po przebiegu 30, 50 czy 100 tys. km - bo chyba więcej te 17 tys. jazd testowych nie odda niż 100 tys...
A co do używania takich aut to masz rację - wiadomo, że nikt ich delikatnie nie traktuje (ja zresztą też), a tak na marginesie to ja nawet boję się oddawać Brerę do serwisu, bo jak zostawię auto to nie wiem co się z nim dzieję, a słyszałem, że pracownicy po serwisowym parkingu też potrafią autami klientów szaleć...
Auto z salonu jako nowe? Tak, to moim zdaniem najbezpieczniejszy wybór, ale też nie w 100% pewny. Z tego co wiem, to nowe auta zanim trafią do salonu, to są przez serwis przygotowywane, i również jeżdżone (na ogół przez kilkadziesiąt km), a potem przebieg jest kasowany, i klient myśli, że jego auto przejechało dopiero np. 5 km, a tak naprawdę pracownicy już trochę się nim pobawili...