Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra Perełka » Pierwszy 1000







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 153 000 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2010
  • silnik 1.4 i
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 602 razy
Data wydarzenia: 05.02.2011
Pierwszy 1000
Kategoria: zmiany w aucie
Witam:)
Otóż muszę się pochwalić,że wczoraj mi stuknął pierwszy 1000 odkad odebralem prawko i dostałem auto (12.11.2010).
Może to nie jest dużo,ale jednak zawsze coś,bynajmniej dla mnie,autem nie jezdze non stop,sluzy mi do przemieszczania po miescie.
Ogólnie nie miałem jakiś wiekszych nieprzyjemności w tym czasie,jakikolwiek kolizji,czy problemów z autem.
Jedynie podczas podróży z Szczecina do Człopy(kolo Piły) warunki były takie straszne,szklanka na drodze,padajacy snieg,nieodsniezone drogi,ze wpadłem w dwa poślizgi,na szczęście raz udało mi sie wyratować,a drugi raz wylądowałem na zaspie i autko nie uległo żadnemu uszkodzeniu.
Tak poza tym nic wiecej sie nie wydarzylo,z auta jestem zadowolony(mimo braku tych kucy teraz) i ciagle staje sie coraz lepszym kierowca :)
Zdjecie licznika robione ostatnio,bo wczoraj calkiem mi wylecialo z glowy.
Pozdrawiam Wszystkich
Dodano: 13 lat temu
Ja podobnie jak Ty przekroczyłem "pikusiem" 1000km co udało mi się uchwycić foto na trasie :) - kolejnych bezawaryjnych "tysiączków" życzę :)
Dodano: 13 lat temu
Do Laasi: Zgodze sie z Toba ;) Ja np. bardzo sie ciesze,ze juz mam 1000 km za soba i z kazdym nastepnym kilometrem staje sie coraz lepszym,pewniejszym kierowca,no i poznaje wciaz moja Perelke :)
Teraz dopiero chyba podziele sie doznaniami z podrozy do Norwegii,jesli wszystko dobrze pojdzie.
Pozdrawiam :)
Dodano: 13 lat temu
Dla jednych to jest mało ważne a dla innych ma szczególną wieź emocjonalną. Ja też osiągnąłem 1000 km i jestem z zadowolony bo z każdym kilometrem czuje się bardziej pewny z moim autkiem. A do podzielenia się moimi odczuciami to chce poczekać do 5 000 km. Pozdro
Dodano: 13 lat temu
Szerokiej drogi! I bądź rozważny!
Dodano: 13 lat temu
hehe też tak sie cieszyłem jak ty z tym że ja szalałem skodą 120L pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
jak najwiecej tysiaków bez żadnych niechcianych przygód :)[up]
Dodano: 13 lat temu
To tylko kolejnych tysiączków bezpiecznej i bezawaryjnej jazdy życzę :)
Dodano: 13 lat temu
Mam nadzieję, że pierwszy "autowstręt" już minął..? Trudnych warunków nie należy unikać pod warunkiem zachowania pokory wobec auta i własnych umiejętności. Powodzenia.
Dodano: 13 lat temu
Czyli, ze przygoda z motoryzacja przypieczetowana pierwszym tysiacem. Najwazniejsze to myslenie za kolkiem. A poslizgi to dobra nauczka dystansu do swoich umiejetnosci. Oby tak dalej. Fajny wpis.
Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Pierwszy 1000, później 10 000, później 100 000, zleci, oj zleci.
Przy Twoim "przebiegu" musisz uważać, bo ten okres kiedy przejedzie się tysiąc, czy pięć tysięcy km bez wpadek jest zwodniczy. Człowiekowi wówczas wydaje się, że jest już bardzo dobrym kierowcą i poradzi sobie w większości sytuacji na drodze, ale niestety doświadczenie przychodzi znacznie później. Tak, więc nie szalej, a następne tysiące km pokonasz bez problemów, czego oczywiście Ci życzę.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl