Wpis w blogu użytkownika
BENEK1270
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1396 razy
Data wydarzenia: 10.05.2013
Pierwszy dzień sandomierskiej majówki
Kategoria: inne
W pierwszej kolejności chcę podziękować Qcharowi, Rakusowi wraz z rodzinką oraz Inkasentowi za bardzo miły i przezabawny spot!
Niestety mogłem zagościć w Sandomierzu tylko jeden dzień, ale minął on bardzo ciekawie. Na początku zwiedziliśmy starówkę, zobaczyliśmy wejście do komisariatu z serialu "Ojciec Mateusz", przeszliśmy podziemiami Sandomierza, a następnie udaliśmy się na zakupy, aby później udać się do ośrodka na pogaduchy, grilla i odpoczynek.
Co tu dużo pisać... Było super i pozostaje mi tylko żałować, że nie mogłem razem z Wami imprezować do niedzieli.
Do następnego!
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Majówki u Jarka są świetnie zorganizowane i wszystko jest dopięte na ostatni guzik, wiec w przyszłym roku pewnie też będzie okazja do spotkania.
Na tym zdjęciu, gdzie widać prześwit Cytrus nie był jeszcze podniesiony najwyżej. Przy najwyższym trybie można jechać do 10km/h, więc to taki "pic na wodę".
Horoszki w czerwcu czekają .
Na następnym spocie spotkamy się wszyscy.
Tak więc relacja ze spota robi się coraz pełniejsza. Ja też żałuję, że nie mogłem być od Pt, ale w Sb też było nieźle. Może w przyszłym roku uda się nam "zaliczyć" Full Majówkę u Jarka bo wygląda na to, że majówki w Sandomierzu na stałe wchodzą do kalendarza spotkań.
Mineliśmy się , ale widzę, że w piątek też było wyśmienicie .
Porsiak ? Coś mnie chyba ominęło, bo ja żadnego Porsche nie widziałem...
Pozdrawiam
Głównym argumentem, którym posługiwał się Jarek, abyśmy przyjechali w sobotę był właśnie prosiak.
Na szczęście odwiedziliście Halinkę Krępiankę w podziemiach, choć jak słyszałem przewodniczka była do ....