Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Suzuki Grand Vitara » Pierwszy off-road ;)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Suzuki Grand Vitara
RBR
Wcześniej jeździł: Ford Mondeo
  • przebieg 106 200 km
  • rocznik 2006
  • silnik 2.0 i 16V
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1298 razy
Data wydarzenia: 22.06.2012
Pierwszy off-road ;)
Kategoria: inne
Wycieczka na Podkarpacie i w dwa dni przybyło na liczniku 800 km. Ale po kolei.

Wyjazd z Warszawy o 4 rano, następnie z Trasy Siekierkowskiej na drogę 801 w kierunku na Puławy. Dość nietypowo, bo zwykle jadę "europejskim" brzegiem Wisły aż do Sandomierza, tym razem jednak postanowiłem przetestować trasę po stronie "azjatyckiej" ;) Wielkiego szału nie oczekiwałem tam i faktycznie takowego nie ma. Wspomniana 801 jest miejscami delikatnie mówiąc słabej jakości, przed Dęblinem i Puławami robi się w miarę - potem niestety dalej jest nieciekawie, zwłaszcza między Opolem Lubelskim a Annopolem (co do Annopola jeszcze trzeba dodać, że drogowskazy mogłyby być bardziej czytelne, bo można się pogubić jak nie bardzo wiadomo gdzie dokładnie skręcić). A no i nad Puławami dość mocno padało, w związku z czym auto wygląda jakby nie było myte od miesiąca (na zdjęciu).

Za Stalową Wolą i Niskiem wjeżdża się już na S19, na której jest niestety spory ruch (większy niż na krajowej 9), ponadto remont przed samym Rzeszowem skutecznie zniechęcił mnie do ponownego wyboru tej trasy. A jak już ktoś się będzie tam wybierał z Warszawy, to polecam skręcić na Sandomierz i jechać do wspomnianej 9 przez Tarnobrzeg.

Po załatwieniu wszystkich spraw i krótkim POM-ie (POM to Powolny Objazd Miasta - poświęcę temu osobny wpis ;) ) po przekimaniu kilku godzin przyszedł czas na powrót do Warszawy. Wyjazd znów nad ranem, o 3.30 - co ma swój niewątpliwy urok choćby ze względu na krajobrazy - poranne mgły i wschód słońca to coś pięknego :) Tym razem trasa z Rzeszowa na Tarnobrzeg (krajowa 9), potem Sandomierz i Ożarów (droga nr 79).

I wszystko szło dobrze do mniej więcej dziesiątego kilometra za Ożarowem, gdzie doszło do zderzenia busa i ciężarówki. W wypadku 3 osoby zostały niegroźnie ranne, jednak ciężarówka w nim uczestnicząca stanęła w poprzek drogi, czyli o dalszej jeździe tą trasą można było zapomnieć... nie pozostało nic innego jak czekać aż odblokują drogę (szacunkowo 4-5 godzin :/ ) albo szukać objazdu. Wybrałem to drugie rozwiązanie - jak to mówi przysłowie "koniec języka za przewodnika" i znalazła się droga gruntowa przez pola i las :) ot i tytułowy off-road ;) 3 lub 4 kilometry, mnóstwo kurzu i zaoszczędzonych ładne parę godzin.

Na te 800 km poszło łącznie 55-57 litrów paliwa, co daje średnią 7/100km. Czyli całkiem przyzwoity wynik :)
Dodano: 12 lat temu
Do delta617: z al. Krakowską to jak zawsze: gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę! Czyli teoria spiskowa no.1: światłami tak zwalniają ruch by tworzyć zapotrzebowanie na swe etaty...
Teoria no.2: o ssoo chodzi z tym rondem w Radomiu, na którym zawsze ktoś zapomni gdzie chce jechać i wali po zewnętrznym pasie przez 3/4 odwodu by w końcu zjechać jakby nigdy nic... Może przesadzam z zawsze ale na 10 razy 8 ktoś odpier jakąś wsiową manianę;-)

P.S. wracałem koło 21h z Zakopanego i podobny wypadek na zakopiance... dwie osobówki przodami ciachnięte, ale nie wiem czy tylko te dwa auta wzięły udział bo w ruchu wahadłowym trzeba jechać by rozładować korek.
Dodano: 12 lat temu
czasem warto sie pobrudzic
Dodano: 12 lat temu
Do AnetaKP: dzięki za cynk ;)
Dodano: 12 lat temu
Do Tomaski: to był eksperyment ;) również moim zdaniem przez Kozienice i Ożarów jest najlepiej, trasa przez Ostrowiec i Radom ma dwie zasadnicze wady: a) od Tarnobrzega do Radomia jest jeden pas i dopiero ostatnie 100km do Warszawy jedzie się ekspresówką b) przy wjeździe do Warszawy, na al. Krakowskiej zawsze są korki. Nawet o 23. Jakiś lokalny fenomen chyba :P
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: dokładnie, jest kilka takich miejsc na Podkarpaciu - obok Ustrzyk jeszcze w okolicach Brzozowa i Sanoka - sama przyjemność tamtędy jeździć :)
Dodano: 12 lat temu
Chyba niepotrzebnie zmieniałeś dobrą trasę na gorszą;-) Sandomierz-Warszawa zdecydowanie należy jechać przez Ożawów i Kozienice (tylko czasami szybciej jest przez Radom pomimo 'autostrady"). W tym roku nie jechałem S-Wwa jeszcze ale w poprzednim kilkukrotnie.
Dodano: 12 lat temu
Do Nikname: Maciek88 może podpowiedzieć gdzie są odpowiednie miejsca na takie zabawy off-roadowe ;-)
Dodano: 12 lat temu
Na poligon pomiędzy Honkery trzeba było jechać
Dodano: 12 lat temu
Do delta617: Ustrzyki są ok. Tam piękne serpentyny się wiją.
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: Zobaczymy ;) na pewno wybiorę się w Bieszczady (Wetlina, Ustrzyki Górne, itp.), powinno być ciekawie :)
Dodano: 12 lat temu
No widzisz.. pierwsze koty za płoty. W którym kierunku teraz uderzasz????
Najnowsze blogi
Dodano: 12 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl