Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Freemont
»
Pierwszy rok z Freemontem - podsumowanie
Wpis w blogu auta
Fiat Freemont
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1377 razy
Data wydarzenia: 07.05.2013
Pierwszy rok z Freemontem - podsumowanie
Kategoria: obserwacja
Samochód w zasadzie bezawaryjny. Przez ten okres czasu przytrafiły mi się dwie usterki - pierwsza związana z zawieszającym się radiem. Po trzeciej aktualizacji oprogramowania problem już więcej nie wystąpił - choroba wieku dziecięcego. Druga usterka była związana z układem zasilania paliwem. Uszkodzeniu uległa jedna ze świec żarowych. Usterka nie była poważna, ale pomimo tego sprawiła serwisowi nieco problemów. Zaskoczyła mnie też potrzeba okresowego smarowania zawiasów drzwi o czym - lojalnie nadmieniam - Fiat pisze w instrukcji. W takich właśnie szczegółach wychodzi nieco siermiężna amerykańska myśl techniczna. Rzecz chyba niespotykana w europejskich konstrukcjach motoryzacyjnych przynajmniej od 20 lat.
Poza tym do samochodu nie można mieć większych uwag. Spalanie w ruchu miejskim mieści się w granicach 8,5-9,5 l na każde 100 km w korkach. W trasie samochód bez problemu schodzi do 6.0, a według komputera nawet do 5.6 l/100 km. Jak na masę małego dostawczaka (2000 kg z pasażerem) wynik całkiem rozsądny.
Samochód niewątpliwie wyróżnia się z tłumu ze względu na nieco ostre krawędzie i masywną sylwetkę. Jeden z dziennikarzy określił ją mianem katedralnej, co mi się bardzo spodobało ponieważ doskonale oddaje charakter tego samochodu. Zza kierownicy nie jest to odczuwalne. Jednak na ulicach samochód broni się swoją sylwetką ponieważ odsetek kierowców wpychających się z sąsiedniego pasa na tzw. obcierkę znacząco zmalał. Nieco kwadratowa sylwetka i zaokrąglony przód pozwala łatwo kontrolować samochód w ciasnych miejscach, a jesli ktoś potrafi cofać na lusterka, samochód stanie się całkowicie przyjazny. Problemem jest jedynie długość samochodu 489 cm - bez czujników cofania trudno ocenić kiedy już należy przestać cofać.
Samochód przyjemny w prowadzeniu i - jak kiedyś wspomniałem - nie prowokuje do szybkiej jazdy co wbrew obawom nie wynika z ospałości silnika. Moc 140 KM i 350 Nm jest wystarczająca w tym samochodzie dla przeciętnego kierowcy. Silnik rozwija moc aksamitnie i osiąga prędkość deklarowaną w katalogu. Wewnątrz silnik słyszalny, ale jego odgłos raczej przypomina pracę benzyniaka. Obecnie diesel 140 KM nie jest juz oferowany we Freemoncie więc mocniejsza jednostka 170 KM 350 Nm będzie dawać większą pewność wyprzedzania w trasie (jest bardziej elastyczna z tym samym momentem obrotowym). Bardzo rzadko zdarza się abym wciskał pedał przyspieszenia do oporu w celu sprawnego przyspieszenia. Samochód ochoczo nabiera prędkości a w ruchu miejskim dynamiczna jazda nie jest żadnym problemem. Natomiast z racji masy wysiłkiem dla silnika jest ruszenie samochodu z miejsca lecz tylko przez pierwsze 10-20 m. Nie ma większych problemów z poruszaniem się po drogach krajowych. Trzeba mieć natomiast na uwadze, że masa dwóch ton wymaga miejsca do zahamowania. Samochody z rocznika 2011 mają przedni układ hamulcowy wzięty z Journeya. Jest on z pewnoścą wystarczający w USA ponieważ ludzie tam mieszkający z różnych przyczyn nie jeżdzą z nadmierną prędkością. W naszych warunkach skuteczność hamulców jest za słaba przy wyższych prędkościach. Od 2012 r. Fiat wprowadził skuteczniejszy układ hamulcowy i tym samym samochód został w pełni dostosowany do europejskich warunków drogowych.
Zawieszenie wpisuje się dokładnie po środku pomiędzy twardością a komfortem. Samochód jest wystarczająco utwardzony aby pokonywać nim ostrzejsze zakręty a jednocześnie wystarczająco miękki aby płynąć po drodze. Natomiast charakterystyka zawieszenia nie wywołuje efektu podchodzenia żołądka do przełyku gdy się pokonuje muldy na szosie. Zawieszenie przeciwdziała też efektowi kangura na drodze kiedy to pasażerowie dobijają głowami do podsufitki.
Projekt forum Freemont Klub Polska pod adresem freemont.pl doskonale się wstrzelił w czas. Zarejestrowało się 118 użytkowników, z czego 75-u posiada samochody. Wśród nich 40-u wybrało silnik diesla, a 35-u silnik 3.6 280 KM. Najprawdopodbniej zupełnie nie sprzedaje się natomiast silnik benzynowy 2.4 170 KM automat - ponieważ na forum nikt się dotychczas nie zarejestrował z tym silnikiem. Średnio na miesiąc przybywa 10-u użytkowników. Liczba użytkowników może nie powala z nóg, ale biorąc pod uwagę monotematyczność forum oraz zaledwie 10-o miesięczny okres funkcjonowania wynik jest niezły. Fiat sprzedaje miesięcznie ok. 30-34 samochodów. Średnio 1/3 z nich trafia do użytkowników indywidualnych. Pozostałe to zakupy na firmę.
Typowe usterki Freemonta? Narazie ich nie ma. Okazjonalne usterki? Zdarzają się bardzo rzadko. Można je policzyć na palcach jednej ręki. Trudno ocenić czy jest to skutek niedopracowania konstrukcji czy pech egzemplarza.
To tyle po dłuższej przerwie. Pozdrawiam!
Ostatnia aktualizacja: 26.06.2013 09:49:57
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Ogólnie z auta jestem zadowolony jednak nie chciałbym być postrzegany jako fanboy samochodu. Samochód po prostu sprawuje się dobrze (jak niby ma się sprawować mając 12 miesięcy? ) Najbardziej lubię w nim ciszę. W warunkach miejskich po zamknięciu wszystkich szyb praktycznie nie słychać w nim karetki pogotowia
Autko po pewnym czasie staje się przyjacielem kierowcy i autentycznie uzależnia. Na forum widać to tuż po pierwszych przejechanych kilometrach. Ludzie wsiąkają w samochód i przez 2-3 miesiące prawie milkną chociaż wcześniej licznik postów się nie zatrzymywał
Może to jeden z tych samochodów, w których księgowy nie zabił duszy motoryzacji?
Pozdrawiam!
Ja również, ja również...