Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Honda City Czarna Perła
»
Pierwszy serwis klimatyzacji
Wpis w blogu auta
Honda City
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 6474 razy
Data wydarzenia: 15.04.2013
Pierwszy serwis klimatyzacji
Kategoria: serwis
Cena za usługę - 150 PLN (bez filtra kabinowego, gdyż ten wymieniłem sobie samemu). U konkurencji "Larum" przy ul. Ogińskiego usługa taka kosztuje 250 PLN (z filtrem). Czynności serwisowe obejmowały standardowe sprawdzenie układu oraz odgrzybianko. Zaskakująca jest sprawność układu. Honda City r. 2010 po trzech latach ubytek czynnika to zaledwie 37g (9,9%).
Poniżej załącznik z przeprowadzonej usługi...
Ostatnia aktualizacja: 15.04.2013 19:40:48
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Każdy robi jak uważa. To, że klima trzyma Ci w aucie tyle lat to tylko pozazdrościć. Pamiętaj, że olej który jest zawarty w układzie, również się starzeje i przydało by się go od czasu do czasu wymienić. Wszystkie podzespoły samochodu produkowane dziś mają służyć tylko kilka lat, po to aby klient jak najczęściej odwiedzał serwis albo oddał stary i wziął z salonu nowy samochód. Jeśli nie dba się o samochód, okres bezawaryjnego użytkowania drastycznie się skraca.
Niestety nie zgodzę się z Tobą. Układ klimatyzacji samochodowej nie jest lodówką. Podobna jest tu tylko zasada działania. W starych samochodach, przez wiele lat klimatyzacje samochodowe uchodziły za niemal całkowicie bezobsługowe ,ich przeglądów nie przewidywały nawet instrukcje serwisowe aut. Niestety, to już przeszłość. Od czasu, kiedy freon (występujący w autach pod kryptonimem R12) został zastąpiony preparatem R134a, klimatyzację trzeba sprawdzać regularnie. Obecnie używany czynnik chłodniczy z łatwością wydostaje się przez najdrobniejsze nieszczelności układu. Poza tym układ klimatyzacji w samochodzie ma trudniejsze warunki pracy niż lodówka, która stoi nieruchomo. Jest narażony przede wszystkim na wstrząsy, drgania, uszkodzenia mechaniczne, ciągłe zmiany temperatury i warunki atmosferyczne.
Nawet jeśli klimatyzacja jest w pełni sprawna, to m.in. przez pory gumowych przewodów, złączki, w ciągu roku z układu ubywa 10-15 proc. czynnika chłodniczego. Im jest go mniej, tym gorsze chłodzenie. Jednocześnie wzrasta ryzyko awarii, m.in. zatarcia kompresora, bo chłodziwo jest również nośnikiem oleju smarującego wszystkie podzespoły klimy
Ja tam wolę raz na 2 lata wydac te 150 zeta, niz potem wyrzucic kilka tys za naprawę klimatyzacji w aucie
Czyli standardowo. Serwis klimy obejmował również wymianę filtra, czy tylko diagnoza, uzupełnienie czynnika i zagrzybianie Pamiętasz może ile g było w fazie odzysku i w fazie napełniania?
@majcher836
Dla własnego zdrowia lepiej odgrzybić raz na rok.
Ile ta przyjemność w ASO cię kosztowała?