Wpis w blogu auta
FSO Polonez
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 608 razy
Data wydarzenia: 18.08.2013
Pierwszy tydzień razem!
Kategoria: obserwacja
12-13(?).08.13 - Zakup
Czy to był poniedziałek, czy wtorek nie pamiętam za cholerę, a daty na umowie nie wpisaliśmy. Człowiek wstał na sporym kacu, lodówka pusta, w portfelu ostatnie dolce, pracy brak. Chałupę opłaciłem za 2 m-ce z góry, żarcia w zamrażarce też na tyle, a więc czemu by nie stracić ostatniej kasy na auto?
Wieczorem ustawiłem się z właścicielem. Wszystko było sprawdzone 2-3 dni wcześniej przez przyjaciela, speca od aut (w szczególności starych). Jazda próbna - właściciel został na podwórku. Wszystko ładnie pięknie, tylko w aucie waliło benzyną. Gumowy łącznik dziurki z bakiem ciut pokruszony. Kij nic nie cieknie. Z 1500 zbiłem z ceny na 1300 (miało być 1200 ale ~30l gazu i ~10l bendzinki) i stałem się właścicielem swoich 4 kółek.
13.08.13r - Pierwsza podróż i testy zawieszenia
Auto kupione jednak w poniedziałek, we wtorek pokonanie koło 75 pierwszych kilometrów. Cykle mieszane, troszkę trasy, troszkę manewrów w mieście.
Wrażenia - silnik niemal jak nowy. 2k obrotów - 80km/h, 2.5k obrotów - 95km/h. Max prędkość uzyskana 120km przy 3.5k obrotów. Ponoć dobre osiągi. Chodzi cichutko, człowiek słyszy własne myśli.
Same przełożenia takie jak lubię czyli brak zmiany biegu co 10km/h, spora elastyczność w dostosowaniu dobrych obrotów pod aktualny kawałek trasy. Skrzynia chodzi lekko, swoją dobrze wyznaczoną trasą.
Hamulce łapią przyzwoicie, nie wiem czy to ma ABS, chyba nie ale po jeździe Tarpanem nauczyłem się korzystania z owego sprzętu dosyć dobrze :D
Układ kierowniczy ze wspomaganiem. Kręci się lekko w miescie, a trzyma stabilnie w trasie. Na prostej drogi nie znosi auta podczas jazdy bez trzymanki.
Komfort jazdy - tylne resory i sztywny most dają genialne bujanie się auta na nierównościach. Budą miota niczym łodzią na morzu :D Bardzo mi się to podoba, i nie tylko mi
Jeżeli chodzi o mankamenty to klamka kierowcy łapie pod sam koniec trzymana w dobrym miejscu (trzeba chyba ją naciągnąć) i siedzenie przednie pasażera od wewnętrznej strony auta jest nie przykręcone przez co nie da się go przesuwać w przód i w tył.
Wieczorem wybrałem się z moją kobietą na stare wojskowe lotnisko oglądać spadające gwiazdy. 30min, gwiazd spadło parę, chmury naszły zero rewelacji (3 lata temu na wschodzie, spadały jedna za drugą a nawet parę na raz) więc trzeba było urozmaicić sobie wieczór Auto wygodne, wszechstronne i pozwala na sporą liczbę doznań oraz kombinacji :D
15-17.08.13
Kolejna trasa, tym razem koło 100km. Tą gumę przy baku komicznie okleiłem taśmą, nawet nie izolacyjną. Ale wszystko się trzyma i nie wali oparów benzyny do budy.
Z rana problem. Auto odpaliło dopiero przy 3 kręceniu silnika. Dowiedziałem się, że to może pompa paliwowa cofać benzynę do baku i nim dojdzie to troszkę musi czasu minąć. Dodatkowo gdy na postoju po odpaleniu załącza się gaz, muszę go chwilę potrzymać na 1.5 - 2k obrotów, bo tak od razu obroty spadają i gaśnie. Ponoć się: a) miesza paliwo z gazem i go zalewa, b) silnik się dogrzewa do gazu. Nie wiem która opcja jest okej ale to ma nie być nic groźnego. Jednak wolał bym by palił od razu i trzymał obroty samemu. Słyszałem, że lepiej przerobić przełącznik by zmieniać dopływ paliwa ręcznie. I najlepiej odpalać na gazie. Przemyślę to rozwiązanie.
Przez te 3 dni wytargałem się parę kilometrów polem, przewiozłem koło 150kg złomu na szrot, stałem nieopodal prac w domu przyszłej szwagierki w taki sposób, że cały kurz z gruzu lecącego przez okno leciał akurat w kierunku Poldka więc auto wyglądało jak rasowy bydłowóz. Dzisiaj więc je Gąbko-myjnią u kumpla na podwórku wypicowałem, walnąłem fotkę (było parę ale inteligentnie pod zachodzące słońce) i wróciłem do domu.
Spostrzeżenia:
1. Korbotronik od połowy otworzenia szyby działa ciężej, jak by rysując szybę w pionie. Tylko przednia kierowcy, pasażera chyba nie.
2. Dają w auto wspomaganie, immobilajzer, jakieś bajery, lecz centralnego zamka pożałowali...
3. Ok 35km zrobiłem na rezerwie gazu, i dalej się żwawo załącza! Auto nie traci na mocy. Jeszcze się nie dławi. Jakieś dobre opary zostały
4. Wyświetlacz od gazu, mianowicie 4 kropki świecą jak chcą. Nie wiem czy da się to jakoś ustawić by pokazywały faktyczny stan butli. Zaglądać codziennie do bagażnika to mi się nie chce.
5. Caro Plus jest lepszy. 5-te drzwi z tyłu a nie klapa bagażnika dają więcej możliwości transportowych jak i noclegowych.
6. Na druczku OC pisze, że poldek ma silnik GLi. Na tylnej klapie jest to natomiast GSi. W dowodzie jest podana pojemność 1600 nie 1598 jednak 62kw czyli 84km jak w GSi. Czyli w OC chyba ktoś dupy dał.
7. Co do OC... opłacone przez starego właściciela tydzień przed sprzedażą auta. Jeżeli podczas miesiąca go nie przepiszę na siebie to przejdzie z automatu na mnie. Płatność 2 raty to koniec grudnia br. Jeżeli przed tym czasem wezmę wypowiem to OC i zakupię nowe gdzie indziej to będę musiał zapłacić im tę drugą ratę? Ew jeżeli nie zmienię ubezpieczyciela i go nie wypowię to drugą ratę dostanę po starej cenie (192zł) czy zrobią mi re kalkulację?
Na sam koniec dziękuję wytrwałym do dojścia tutaj. Jeżeli ktoś może mi pomóc w kwestiach, o których nie mam pojęcia a pisałem wyżej to się nie pogniewam. Także inne cenne rady przyjmę niczym kieliszek chleba Postaram się dodawać spisy tankowań i inne by te auto na ramach tego serwisu się rozwijało ciekawie. No i to by było na tyle, trzeba iść spać!
PS. Jak ktoś w okolicach Wrocławia może dać mi pracę niech też pisze :D
Ostatnia aktualizacja: 21.08.2013 18:06:46
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Do glotox_: Polonez - Pornolez - Pornuś - Ślizgacz :D Takie ładne określenie filmu dla dorosłych :D bardzo mi przypasowało i zostało wykorzystane ;P No i mam nadzieję że uda mi się to wszystko ogarnąć i na tym aucie dużo się nauczę ;D
Twoje i widzę po opisie, że sprawia Ci wiele satysfakcji.
Szerokości życzę a z drobnymi usterkami dasz radę.
Auto powinno odpalać się na benzynie, dopiero po rozgrzaniu silnika (nie sugerować się wskaźnikiem, gdyż pokazuje on temperaturę cieczy chłodzącej, a nie silnika), należy je przełączyć na gaz. Mieszanka gazu z paliwem powoduje dławienie się silnika. O ile mój Borewicz dawał sobie z tym radę, to o dziwo Mercedes gasł. Dziwne, nie?
Wpis ciekawy, auto się fajnie prezentuje. Oby trzymało się jak najlepiej