Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen Grand C4 Picasso GP Exclusive 2.0HDi
»
Pikus w serwisie - cos mu stuka... czesc 2
Wpis w blogu auta
Citroen Grand C4 Picasso
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 6001 razy
Data wydarzenia: 20.02.2012
Pikus w serwisie - cos mu stuka... czesc 2
Kategoria: awaria
Po prawie 6 tygodniach przepychanek udalo sie szczesliwie rozwiazac problemy gnebiace moje auto.
Po poczatkowych blednych diagnozach (czyt. tutaj: http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/citroen-c4/pikus-w-serwisie-cos-mu-stuka-16716/) ustalono, ze przyczyna halasu bylo uszkodzone lozysko w skrzyni biegow. Sama naprawa trwala ok 12 dni, w czasie ktorych jezdzilem uzyczonym przez serwis Citroenem C4 an pozniej Citroenem DS3. Naprawiono skrzynie biegow, wymieniono kolo dwumasowe, przy okazji zdecydowalem sie takze wymienic okladziny sprzegla, bo byly juz troche zuzyte (zaoszczedzi mi to troche na robociznie w przyszlosci Odbior naprawionego samochodu nastapil 1 lutego, byl to przedostatni dzien gwarancji mojego pikusia.
Nastepnego dnia rano wyruszylem do pracy i prawie natychmiast po ruszeniu z miejsca uslyszalem krotkie "biip" i zobaczylem komunikat na wyswietlaczu: "Risk of particle filter blocking". Cisnienie mi troszke podskoczylo. Wygrzebalem ze schowka swoj TurboGauge aby sprawdzic, czy znajde jakies bledy zapisane w ECU silnika. Znalazlem tam blad P0472 (P0472: Suspect areas: Particle filter differential pressure sensor - Hoses - Connectors - Electrical harness). Jako, ze byl to ostatni dzien gwarancji od razu zadzwonilem do serwisu Citroena aby sie zapowiedziec z wizyta i upewnic, ze gwarancja pokryje koszt ewentualnych napraw. 2 dni pozniej samochod juz byl w warsztacie. Okazalo sie, ze sadza ze spalin zablokowala czujnik cisnienia spalin (ktory zostal oczyszczony i przetestowany) i przytkala filtr czastek stalych (DPF). Serwis wykonal "wypalanie" filtra, jednakze zalecono mi dokonanie (jak to nazwal serwisant) "wloskiego serwisu" czyli: wypad na autostrade i ostra jazda Zapakowalem sie do auta i uczynilem co mi zalecono. Ledwie wyjechalem na autostrade zauwazylem, ze rozpoczal sie proces wypalania filtra DPF. Utrzymywalem silnik na wysokich obrotach (staralem sie nie schodzic ponizej 3ooo rpm). Po okolo 10-12 minutach proces sie zakonczyl. Od tamtej pory nie zauwazylem zadnych bledow w ECU, problemow z DPF czy czujnikiem cisnienia spalin.
Mam nadzieje, ze to koniec moich problemow z Pikusiem Przezornie wykupilem gwarancje na auto w jednej z zewnetrznych firm, nie wiem na ile sie to przyda, ale przynajmniej zapewni mi to spokoj ducha
Na koniec mala rada dla wlascicieli diesla z filtrem czastek stalych: jesli duzo jezdzicie po miescie, zabierzcie swoje auto na "wloski serwis" przynajmniej raz na 1-2 tygodnie Zaoszczedzi wam to problemow w przyszlosci..
Pozdrawiam!
marek
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Utrudniają życie jak tylko się da
dobrze że mam benzynę
Masz racje - ostra jazda na zimnym dieslu to zabojstwo dla silnika, turbo tez ustawiloby sie w kolejce do zejscia z tego swiata
A to sprzęgło to komplet wymieniłeś? Z tego co wyczytałem to tylko dwumasę i tarczę. Chyba warto było jednak dołożyć do tego docisk i łożysko wyciskowe....
hej Mieszkam w Anglii, nie wiem czy cos takiego dziala takze w Polsce. Wykupilem gwarancje z firmy Warranty Direct (http://www.warrantydirect.co.uk/car-warranty.html). Taka gwarancja to w rzeczywistosci ubezpieczenie od awarii samochodu. Kosztuje znacznie mniej niz rozszerzona gwarancja producenta, a pokrywa znacznie wiecej czesci (przynajmniej w teorii, chociaz czytajac fora internetowe dochodze do wniosku, ze to naprawde dziala Najwyzszy pakiet kosztowal mnie 340 funtow za rok. Teoretycznie taka gwarancja pokrywa nawet czesci ktore sie zuzywaja (okladziny sprzegla, klocki hamulcowe - pod warunkiem, ze "zeszly" z tego swiata naprawde przedwczesnie). Dla porownania, rozszerzona gwarancja z Citroena kosztowalaby mnie ok. 790 funtow za rok i nie poktylaby nawet polowy czesci pokrytych przez Warranty Direct.
Ja staram się głównie jeździć trasy i materiały eksploatacyjne wymieniam częściej niż ASO podaje w książce serw.