Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Kia Carens Kinia » Po 42 tys. km...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Kia Carens
  • przebieg 42 000 km
  • rocznik 2013
  • silnik 1.7 VGT CRDI
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 3929 razy
Data wydarzenia: 01.07.2014
Po 42 tys. km...
Kategoria: inne
Jak dotychczas Kinia sprawuje się wyśmienicie (odpukałem 3x, żeby nie zapeszyć).
Odczuwam dużą przyjemność w prowadzeniu tego autka.
Wszystkie systemy pracują sprawnie, autko jest ciche, średnie zużycie ON to 5,7 l/100 km (jazda 60% trasa i 40% dojazd do pracy w Warszawie). Gdyby nie kusiła szybsza jazda i testowanie możliwości Carens, to z pewnością spalanie byłoby niższe.
Jeśli miałbym wymienić jakieś "minusy" auta, to:
1) Słaba mapa nawigacji GPS i problemy w ASO z jej uaktualnieniem (i co z tego, że ma 7 lat gratisowej aktualizacji, jak w ASO rozkładają ręce) ;
2) Lewy przedni słupek bardzo ogranicza widoczność;
3) Słaby skręt (średnica zawracania 11 m);
4) Zbyt agresywne wspomaganie układu kierowniczego już tak bardzo nie przeszkadza - przyzwyczaiłem się;
4) Koło zapasowe (dojazdowe) pod podwoziem nie zabezpieczone przed szkodliwym oddziaływaniem warunków atmosferycznych;
5) Brak skutecznej ochrony chłodnicy przed uderzeniami drobnych kamyków i owadów;
6) Wskazania prędkościomierza zawyżone od 7-9 km/h w porównaniu do wskazań prędkości w nawigacji GPS (innej niż fabryczna, bo ta, w autkach przeznaczonych na rynek Polski, jest okrojona i nie pokazuje prędkości z jaką się przemieszcza);
7) Chcąc włączyć ogrzewanie kierownicy albo sygnalizację niezamierzonego opuszczenia pasa ruchu, trzeba zaglądać pod kierownicę, a to zakłóca koncentrację podczas prowadzenia auta;
8) Bywa, że stopa wciskająca pedał sprzęgła wsuwa się na niego po powtórnym naciśnięciu. Jest to o tyle niewygodne, gdyż kolejne wciśnięcie pedału odbywa się już śródstopiem, więc może być niepełne i wymaga poprawienia ułożenia stopy (a sprzęgło "bierze" nisko). Czort wie, dlaczego tak się dzieje(?) Ciekawe, czy to tylko u mnie tak jest?
9) Światła przednie przeciwmgielne są atrapą, bo po ich włączeniu prawie nic się nie zmienia - po prostu reflektory ksenonowe świateł mijania są zbyt dobre ;)

Pozytywów natomiast jest b.dużo, a najistotniejsze to:
1) Żwawy, ekonomiczny, elastyczny i cichy (jak na diesla) silnik o małym apetycie na paliwo;
2) Funkcjonalne wnętrze (wersja 5 osobowa) z dużą możliwością aranżacji (3 oddzielne fotele z tyłu, przesuwane, składane na płasko (przedni pasażera też), z regulowanym pochyleniem oparcia do pozycji prawie półleżącej, z widokiem przez panoramiczny (odsuwany i uchylny) dach, spora przestrzeń bagażowa (min 536 l) z podwójnym dnem, schowki pod dywanikami pasażerów z tyłu;
3) Wysoki komfort jazdy (duży rozstaw osi - 2,75 cm, dobre tłumienie nierówności nawierzchni, b.dobre oświetlenie zewnętrzne (światła mijania - ksenony), jak i wewnętrzne (ledowe);
4) Czujniki (przód i tył) z sygnalizacją dźwiękową i wizualną oraz kamera cofania z 7" wyświetlaczem dotykowym - pozwalają oszczędzić nerwy przy parkowaniu lub cofaniu. A dopełnieniem tego jest system parkowania równoległego - super pomocna rzecz(!);
5) System audio - świetny dźwięk (7 głośników z subwooferem + dodatkowy wzmacniacz zewnętrzny - to wszystko było na wyposażeniu auta);
6) Podgrzewane 4 fotele, kierownica i system antyoblodzeniowy wycieraczek już się sprawdziły. A fotele oprócz dupska, grzeją jeszcze w plecy i mają różne tryby pracy;
7) System głośnomówiący (bluetooth) wykorzystuję do rozmów przez komórkę i obsługuje się go znakomicie. Można powiązać go z 8-ma nr tel. i ściągnąć z nich książkę z nr-mi tel.);
8) Komora silnika zabezpieczona od spodu (plastikowa osłona), a podwozie równe, bez wystających elementów;
9) Bardzo dobre hamulce;
10) Precyzyjna skrzynia biegów (manualna);
11) Skuteczna i cicha praca wycieraczek przedniej szyby - możliwość włączenie czujnika deszczu i ustawienia jego czułości;
12 Bardzo dobry system odparowywania przedniej szyby z możliwością automatycznego wykrywania jej zaparowania.

Co sam dorobiłem:
1) Osłona chłodnicy przed owadami i uderzeniami kamyków (z siatki stylonowej zamocowanej do grila od wewnątrz);
2) Pokrowiec na koło zapasowe;
3) Uszczelnienie komory silnika przed wlatującym brudem podczas jazdy (naklejenie taśmy uszczelniającej do okien na obrzeża pokrywy komory silnika od spodu.
---
Ogólnie(!), jestem pod wrażeniem tego autka. Mile mnie zaskoczyło.
Szkoda tylko, że KIA zbyt łatwo przydziela autoryzację na serwisowanie i nie weryfikuje jej w późniejszym czasie...
To jest bardzo duży MINUS dla ASO KIA, jeśli chodzi o znajomość modelu Carens IV generacji! Nie są to puste słowa, lecz oparte na faktach, które miały miejsce podczas bezpośrednich kontaktów... (dostępne na życzenie zainteresowanych).
Ostatnia aktualizacja: 10.12.2014 18:35:47
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003: A jednak... :) W ASO powiedzieli, że w moim autku nie ma "dwumasy" - czyli o 1 problem mniej ;)
Dodano: 11 lat temu
Do darhad: Mam nadzieję, że producentom zmienił się już ten kierunek myślenia... i w KIA, projektując nowe samochody, postawiono na ich bezawaryjność, chcąc tym samym przyciągnąć klientów do siebie ;)
Dodano: 11 lat temu
Do korand186: Mnie z kolei wydaje się, że turbiny i dwumasy są zaprojektowane tak, aby służyły jako źródło dochodu dla producenta.
Dodano: 11 lat temu
Do korand186: Z tą dwumasą to nie byłbym taki pewny czy masz.
Przez pewien czas mechanicy twierdzili iż 1.5 i 1.6 CRDI też mają, więc to nic pewnego.
Co do serwisu, cóż faktem jest iż większość ASO obniża loty tnąc koszty, trudno jest utrzymać dobrych fachowców nie płacąc odpowiednich pieniędzy.
Natomiast wiele z tych marek stara się zostawić choć majstrów z doświadczeniem, by młodzi mieli się od kogo uczyć.
Co do Kia to ja jeszcze odnoszę wrażenie iż szkolenia marki są na kiepskim poziomie, mechanicy nie znają wielu wydawałoby się podstawowych czynności serwisowych.
U mnie mieli problem z wymianą filtra PP nie wiedzieli iż powinna być kratka prowadząca, nie wiedzieli też jak wymienić rozrząd, uważali iż trzeba wyjąć silnik by to zrobić, w efekcie wycena naprawy ASO Kia (i to w dwóch stacjach serwisowych) była dwukrotnie wyższa niż w ASO Toyoty.
Do tego moim zdaniem jest drogo. Serwisy mają odgórnie narzucone dość sztywne koszty robocizny i nie ma tu gradacji klasowej ani rocznikowej.
Efekt jest taki iż w przypadku 5 letniego Mercedesa czyli jednak marki premium za roboczogodzinę zapłacimy znacznie mniej niż w przypadku 5 czy 7 letniej Kia,
W Mercedesie w wielu ASO otrzymamy też w tym przypadku dostęp do tańszych części (stosuje to bardzo wiele marek m.in. PSA czy VAG) na które otrzymamy gwarancje, na co nie możemy liczyć w przypadku Kia.

PS. Świetny wpis, dlatego pewnie będę śledził Twoje dalsze wrażenia z eksploatacji Kini :)
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003: Jestem już trochę wiekowy i miałem do czynienia z wieloma specjalistami z ASO kilku marek. Trafił mi się tylko jeden, który na te miano zasługiwał (z ASO Mitsubishi w Markach), ale to było 12 lat temu. Specjalistów z ASO Kia też już zdążyłem poznać przy odbiorze auta i powiedzmy, że tak jak Ty - przemilczę ten temat...
Co do filtra DPF i dwumasy powiem tak - byłem świadom, że wybrane przeze mnie auto posiada te "bomby", ale które z obecnie produkowanych diesli ich nie mają(?)
Zdecydowałem się na ten silnik z czystej ciekawości (ile te ww. "bomby" wytrzymają przy prawidłowej eksploatacji...), a także z chęci pojeżdżenia dynamicznym i elastycznym (jak na moje odczucia) autem, które nie puści mnie z torbami podczas wizyty na stacji paliwowej.
Wiem, że ludzie mają duże problemy z filtrami DPF i dwumasą, ale tłumaczę to sobie, że może nie do końca postępowali zgodnie z wytycznymi w instrukcji eksploatacji oraz tym, że te elementy w nowych silnikach zostały usprawnione.
Czas pokaże jaka jest prawda, a ja ze swej strony obiecuję, że podzielę się każdym spostrzeżeniem z eksploatacji Kia Carens IV generacji :)
Dodano: 11 lat temu
Do glotox: Oczywiście masz rację. W instrukcji Kia też o tym wspomniano.
Dodano: 11 lat temu
Do korand186: Silnikiem 1.7 CRDI nie specjalnie się interesowałem, ma filtr cząstek stałych co dla mnie eliminuje tę jednostkę z kręgu moich zainteresowań, gdyż poruszam się głównie w ruchu miejskim.
Co do specjalistów z Kia, to wolę pominąć ten temat milczeniem, zrozumiesz jak zaczną się jakiekolwiek problemy z autem czego Ci oczywiście nie życzę.
Nie potrafię natomiast zrozumieć jak silnik wyposażony w filtr cząstek stałych może być przystosowany do jazdy na krótkich dystansach i jazdy miejskiej.
Tak przy okazji spróbuj się dowiedzieć czy Twoja jednostka ma dwumasowe koło zamachowe czy nie.
Moim zdaniem obsługa serwisowa Kia na terenie Polski to jedna z największych wad marki.
Dodano: 11 lat temu
Do autre2003: Silnik 1,7 CRDI w wersji 115 KM jest zupełnie inny w porównaniu do wersji 136 KM. Przystosowano go bardziej do jazdy miejskiej i na krótszych dystansach, co nie oznacza, że nie nadaje się w dalsze trasy. Wersję 136-konną zaprojektowano zaś z przeznaczeniem na dłuższe dystanse. Taką opinię wyrazili specjaliści w ASO Kia.
Dodano: 11 lat temu
Kinia ma wszystko co powinien mieć samochód -fajny wpis - oby tak dalej . Szerokości !!!
Dodano: 11 lat temu
Do korand186: Powracając do chłodnicy, nie powinno się bezpośrednio myć "kerszerem" pod max ciśnieniem bo można ją powyginać i tak jak piszesz zmniejszyć chłodzenie.
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: Co do 1.6 crdi, moim zdaniem to akurat całkiem udany silnik z tamtego okresu.
Warto zauważyć iż występował w 4 wariantach mocy: 90(VGT i WGT FL), 110(stosunkowo rzadko spotykany), 115 i 128(FL) KM.
Nie miał dwumasy i na polskim rynku filtra cząstek stałych co było sporą zaletą, a wersje z turbiną o zmiennej geometrii łopatek może doopy nie urywały(90 i 115 KM, 128 nie jeździłem), ale dawało się tym całkiem sprawnie poruszać i raczej nie było na co narzekać.
Przebieg momentu był stosunkowo korzystny co nadrabiało w znacznej mierze jego niższą wartość.
Gdyby Cee'd był nieco lżejszy to byłoby naprawdę dobrze.
Widać to w Rio gdzie w serii było 110 KM i 235 Nm i mimo stosunkowo długich biegów jak na diesla jest naprawdę dobrze.
U mnie przy obecnych 290 Nm auto ma spore problemy z trakcją.
Jak wciśniesz na drugim biegu przy 2 tys. rpm gaz w podłogę to potrafi zerwać przyczepność, a na mokrym to nawet nie ma co próbować tak robić, bo zanim się zorientujesz odcina dopływ paliwa, a auto bezradnie mieli kołami.
Dodano: 11 lat temu
A w galerii pustki ;(
Dodano: 11 lat temu
Do thinkpadder: Zegrze pozdrawia więc dawnego mieszkańca :)
Dodano: 11 lat temu
Do MaArek77: Czy to naprawdę dobry silnik, to okaże się znacznie później. Jak na razie jest na dobrej drodze ;)
A co do wyboru... - to właśnie max moment obrotowy i te 330 Nm skłoniły mnie by "postawić" na niego :)
Dodano: 11 lat temu
Do korand186: Jakby producent dobrze zabezpieczył chłodnicę to byś za 3 lata jej nie musiał wymieniać i straciłby dodatkowy zysk. Mi w Renault powiedzieli, że jak sam zmienię żarówkę to mogę gwarancję stracić... Co oni ludziom za kity wciskają żeby tylko zarobić to się pod kopułą nie mieści. Ale dobry patent z tą siatką. Muszę go zapamiętać [up]
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP: Zgadza się! Taką siatkę założyłem też do mojego poprzedniego auta i sprawdziła się na 100%. Przeleciałem nim ponad 330 tys. km i tylko 2 razy uruchomił się wiatrak, ale nie z powodu tej siatki (podczas jazdy krótkimi skokami w korku przy temp. +30 st.C.). Po 13 latach jazdy Miśkiem, chłodnica była jak nowa.
W moim Carens chciałem, żeby mi w ASO taką siatkę odpłatnie założyli, ale nie mieli ochoty i sugerowali, że mogę stracić gwarancję, jak silnik się przegrzeje. Hmm... myślałem co z tym fantem zrobić, ale jak odebrałem samochód z salonu i stanął już pod garażem, to sobie go dokładnie obejrzałem - chłodnicę też. I co stwierdziłem(?) - po 30 km przebiegu - pomiędzy żeberka chłodnicy już zdążył wbić się mały kamyk i dwie muchy. Już nie miałem żadnych wątpliwości, co zrobić...
Zastanawiam się, dlaczego producenci aut ignorują to zjawisko i nie zabezpieczają skutecznie chłodnic przed takimi uszkodzeniami(?) Nie trzeba nikogo rozumnego przekonywać, że zapchana owadami chłodnica jest mniej skuteczna - nie mówiąc już o groźbie uszkodzenia jej przez kamyki lecące spod kół innych samochodów. A może chodzi o to, żeby szybko wymienić chłodnicę i dlatego wystawia się ją "na odstrzał"... Pozdrawiam :)
Dodano: 11 lat temu
Do korand186: Fajne masz w niej wyposażenie [up] Niech jeździ [tuning] Rozumiem, że wstawiłeś siatkę bo w kratce grill'a są po prostu za duże otwory?
Dodano: 11 lat temu
To musi być dobry silnik a nie jak niby podobny 1.6 diesel o mocy 128 koni.

Ma niutonometrów tylko 255 czyli tyle co konkurencja oferuje przy silnikach o mocy 100-110 koni.

Ten ma 136 koni i aż 330 Niutonometrów
Dodano: 11 lat temu
Osłona przed owadami dobry patent :)
Dodano: 11 lat temu
W końcu ktoś, kto kupił nowe auto by nim JEŹDZIĆ :) btw mieszkałem w Zegrzu 7 lat :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl