5 tysięcy powinno wystarczyć żeby zacząć myśleć o pierwszej ogólnej ocenie auta. Generalnie jest w miarę OK, wiedziałem czego się spodziewać. Spalanie jest niezłe, po dotarciu silnika rzeczywiście się zmniejszyło.
Co jest fajne w aucie (w tej konfiguracji):
- duuużo miejsca w ogóle i jeszcze więcej na tylnej kanapie (z tym, że kanapa mogła by być odrobinę szersza)
- fajnie zestopniowana skrzynia biegów, niestety wybierak nie jest jakoś super prezyzyjny, szczególnie pozycja 1 i R
- niezła dynamika silnika (szczególnie po wzmocnieniu boxem)
- po włączeniu XDS auto stało się neutralne w skretach (wcześniej mocno podsterowne)
- podwójna wysuwana podłoga (co prawda wysuwana to mocne słowo - spodziewałem się takiego wysuwania jak w jak np w s-maxie albo e-klasse, niestety tutaj to trochę "ficzer" zrobiony na siłę) daję płaską podłogę i można trzymać pod podłogą śmietnik który zwykle wozi sie w bagażniku (przydatne dla tych co mają koło zapasowe, które z lewarkiem ściśle wypełnia wnękę)
- fajny system mocowania bagażu (szkoda tylko, że nie ma miejsca gdzie przyczepić zdjętą roletkę) i sporo miejsca w schowkach (zamykanych) z tyłu nadkoli
- grzana przednia szyba i dysze spryskiwaczy (szkoda, że jeszcze nikt nie wpadł na grzane i spryskiwane boczne okna )
- grzane fotele i kanapa
- niezłe nagłośnienie z sound systemem (choć jak zawsze mogło by być lepsze)
- szczerze mówiąc spodziewałem się gorszej kierownicy (tutaj kiepska jest tylko obsluga klawiszy i ich wykonanie) dosć gruba i niezła skóra (w wesji 3 ramiennej)
- światła bi-xenonowe, ledowe do jazdy dziennej i ledowe tylne
- sporo schowków - szczególnie fajny na niezbędna makulaturę i drobiazgi pod siedzeniem pasażera - mocno odciąża główny schowek (choć jak zawsze mogło by być więcej schowków)
Co denerwuje:
- fortepianowo błyszczący plastik na radiu i w paru miejscach konsoli - strasznie szybko łapie kurz
- jakoś przekombinowany układ paliwowy i mały tylko 60 litrowy zbiornik, rezerwa się zapala w teorii przy 9 litrach, w praktyce jest to jakieś 10-11 litrow. Wskażnik spalania i średniego spalania zaniża o jakieś 15%, co jest do skorygowania w adaptacji przyrządów, wskaźnik zasięgu na rezerwie mocno zaniża tak na oko przy prognozowanym dystansie 0 myślę, że spokojnie na 0 można przejechać jeszcze 60-100 kilometrów. W skutek tego zasięg auta od pełnego do lampki rezerwy to tylko 800-900km, potem szybkie odliczanie komputera do zera i rosyjska ruletka na zerze z liczeniem w pamięci na podstawie średniego spalania (daje +5 do percepcji)
- trochę za wąska tylna kanapa i ten nieszczęsny duży tunel środkowy (po co mi tunel? - nie mam napędu na wszystkie koła) w praktyce 2 osoby na tylnej kanapie mają superwygodnie, niestety w przypadku trzech pasażerów na niej środkowy będzie poszkodowany z miejscem na nogi i możliwe, że wszyscy będą lekko ściśnięci
- fajna jest elektryczna klapa bagażnika ale nie w momencie jak się chce przewieźć np materac, który z normalna klapą by się lekko dopchnelo klapą
- przyciski programowania i regulacji siedzenia kierowcy łatwo wcisnąć przy wysiadaniu
- trudno przyzwyczaić się do obsługi przycisków na wielofunkcyjnej kierownicy (plastiki guzikow też są lekko z tandetnego plastiku)
- po złożeniu tynych siedzeń w celu siedziska muszą nieszczęśliwie sterczeć do góry... - taka spuścizna po passacie B6 to nawet jakby mieć zwijane na płasko siedzenie pasażera LHD jak z Octavii 3 to poduszki z drutami będą nieszczęśliwie sterczeć ku niebu
- schowki w drzwiach kierowcy za małe, butelka nie wchodzi (B6 legacy )
- start/stop generalnie jest OK (wymaga trochę innej taktyki przy stawaniu na światłach - szybki dojazd z hamowaniem silnikiem, zatrzymanie, luz i wysprzeglenie - żadnego ślimaczego dojeżdzania - bo się po prostu nie opłaca ) czasem tylko jest upi erdliwy i trudno zgadnąć czy tym razem się silnik wyłaczy czy nie, czasem nawet przy zimnym silniku (ani temperatura oleju ani wody nie zaczęła jeszcze nic pokazywać) ale pełnym akumulatorze system potrafi wyłączyć silnik