cz.1
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/poczatek-rozbudowy-fabrycznego-systemu-audio,37018/

cz.2
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/poczatek-rozbudowy-fabrycznego-systemu-audio-cz.2,37682/

Przyszła w końcu pora na wyrzucenie fabrycznych pierdziawek i zamontowanie porządnych głośników. Po analizach wybór padł na model FOCAL PS 165FXE. Zakup do tanich nie należał, nie mniej jednak wolę po kolei kupić porządny sprzęt, niż kupić wszystko na raz na średniej jakości komponentach. W tylnej półce znajdowały się fabryczne elipsy (20W). Tyle że elipsa stanowiła obudowę dla okrągłego głośnika o nienormatywnych rozmiarach. Na początku chciałem kupić elipsy, jednak sporo ludzi pisze, że elipsy w jakimś stopniu zniekształcają dźwięk i lepiej jest zainwestować w głośniki okrągłe. Wymagało to własnoręcznego dorobienia sobie dystansów, bo nigdzie w Polsce tego się nie dostanie (tylko alli albo amazon za ponad stówkę). Kupiłem zatem formatki A4 MDF za kilka zł i wyrezałem sobie odpowiedni kształt. Po zdemontowaniu plastików, zarówno blaszaną półkę jak i element plastikowy wygłuszyłem matami STP (półkę matą bitumiczną STP Gold, którą dostałem w gratisie po kupnie głośników, oraz plastik pianą STP z efektem pamięci). Sporo było przy tym zabawy. Następnie trzeba było zrobić nowe okablowanie od fabrycznej instalacji do zwrotnic, zarobić końcówki odpowiednimi konektorami, poprowadzić przewody i przymocować do karoserii. Aby nie ciąć nic w fabryce, na allegro znalazłem kostki dedykowane do Toyoty. Kolejną rzeczą było przymocowanie zwrotnic. Focal robi je bardzo duże więc trzeba poszukać dobrego miejsca na nie. Znalazłem takie na tylnej półce obok mechanizmu zwijania pasów. Pasowały tam jak ulał, zatem nawierciłem otworki i przymocowałem zwrotniczki. Na sam koniec oczywiście najlepsza część pracy, czyli montaż głośników. Dystanse MDF okleiłem resztkami pianki STP i przykręciłem głośnik, następnie całość do fabrycznych otworów w półce. Przed skręceniem wszystkiego odbyła się próba generalna, czy wszystko działa i nic nie brzęczy. Oczywiście sprawdzenie wszystkich połaczeń +, - , sprawdzenie czy wszystkie newralgiczne miejsca zostały zaizolowane. Odpalenie i....jest, działa. Różnica w dźwięku jest kolosalna. Wcześniej fabryczne głośniki musiałem zciszać faderem, bo psuły całą jakość dźwięku do przednich Audio Systemów X165EM EVO2. Teraz całość gra o niebo lepiej. Podobno będzie jeszcze lepiej, gdy nowe głośniki przejdą okres kilkunastu godzin wygrzewania.

Etap wymiany głośników mam za sobą.
W przyszłości wyląduje wzmacniacz z procesorem DSP oraz Sub do bagażnika.