Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo Brera [2010-2012]
»
Podsumowanie 2010 roku mojej Brery
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo Brera
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 621 razy
Data wydarzenia: 31.12.2010
Podsumowanie 2010 roku mojej Brery
Kategoria: inne
Po 1,5 roku przymiarek, pod koniec stycznia 2010 roku, korzystając z wyjątkowej okazji, stałem się posiadaczem tego cuda.
Czerwona Alfa Brera - była już moja.
Samego zakupu i odbioru auta z salonu nigdy nie zapomnę. Również mojej reakcji na to co się wtedy działo. Zamiast radości - niedowierzanie i jakiś dziwny... strach - jak mam pod salonem wsiąść do tego auta i w zimowych warunkach odbyć swoją wówczas najdłuższą podróż samochodem?
Życzę każdemu, by mógł choć raz coś podobnego przeżyć
W ciągu tego roku za kierownicą Brery przejechałem 5630 km. 90% tego przebiegu to jazda poza miastem. Najwyższe odnotowane spalanie (w mieście) to 13,6 l/100 km, najniższe 8,1 l/100 km - co ciekawe przy całkiem dynamicznej jeździe. Do tego wyniku więcej nawet się nie zbliżyłem, pomimo stosowania zasad eco-drivingu. Ciekawe...
Średnie spalanie w 2010 roku wyniosło 9,88 l/100 km.
W sumie za kierownicą Brery spędziłem ok. 106 godzin, czyli prawie 4,5 doby
Poza mało istotnymi usterkami (bez problemu usuniętymi w ramach gwarancji - o czym pisałem w jednym z dzienników pokładowych), auto nie sprawiało żadnych problemów, i dostarczało tylko pozytywnych wrażeń.
Po blisko roku użytkowania tej Alfy, jestem nią zachwycony - tak naprawdę dopiero zaczynam się nią cieszyć.
Brera spełnia moje wszystkie wymagania - wygląda, ma całkiem bogate wyposażenie (w zakresie komfortu i bezpieczeństwa), no i jeździ. I to jeszcze jak
To za kierownicą Brery odkrywałem drogi Kotliny Kłodzkiej (na które zresztą trafiłem dzięki kolegom z AwC , po których jeździłem tylko w jednym celu - frajdy z jazdy.
Coś takiego, żeby jeździć tylko, żeby sobie pojeździć, nigdy wcześniej mi się nie zdarzało...
Mam nadzieję, że Brera zostanie ze mną na długie lata, bo to auto daje mi wszystko czego od samochodu oczekuję
Ostatnia aktualizacja: 08.02.2011 17:25:01
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
9
komentarzy
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 21 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Dzięki, też sobie i jej tego życzę
Dzięki - byle do wiosny
No i wiosny przede wszystkim.
I tak bym właśnie zrobił, ale niestety mogę tylko o tym pomarzyć...
Ze względów zdrowotnych za kierownicę wsiądę najwcześniej dopiero za 2-3 miesiące
Dzięki
Faktycznie, koszt przejechania 1km jest spory, ale nic na to nie poradzę, że wszędzie mam blisko
Co do utraty wartości, to kupiłem to auto w świetnej cenie. Na tyle świetnej, że po roku auto jest obecnie więcej warte niż za nie zapłaciłem,(a żeby było ciekawiej to wartość jest liczona już od auta 2-letniego). Czyli sama utrata wartości praktycznie mnie nie dotyczy...
Dalsze marzenia wyglądają tak, że chciałbym dalej cieszyć się użytkowaniem tego auta.
Tylko i aż tyle
Gratuluję spełnienia marzenia! To cudowne uczucie, choć każdy przeżywa to po swojemu i trochę inaczej. Ale chyba Cię rozumiem. Moje w kwestii samochodu też się spełniło, nie miałam większego, jeśli chodzi o auto.
Życzę spełniania dalszych marzeń!
Dzięki - oby tak właśnie było.
To fakt, nie dość, że auto zwraca uwagę, to jeszcze jest rzadkim widokiem na drogach - co dla mnie jest kolejnym jego plusem
Dzięki, na razie wszystko na to wskazuje, że tak właśnie będzie
Jeżeli życie nie spłata żadnego figla, to fascynacja zapowiada się na dłuuugą
Tak, wrażeń w tym 2010 roku mi nie brakowało rzeczywiście, chociaż te dobre były związane raczej tylko z motoryzacją, ale to już nie jest temat na AwC...
W każdym razie wielkie dzięki
Co do spalania to uważam, że jest naprawdę dobre, chociaż jak wyjeżdżałem w dniu zakupu z Warszawy, zimą, i nie znając auta po pierwszej trasie spalanie wyszło 8,5 litra, to byłem przekonany, że spokojnie zejdę poniżej 8 litrów. Ale raczej na to nie ma szans - a już na pewno nie spokojnie
Co do zdjęć, to aparat obok samochodu jest moją największą pasją - tym bardziej jest mi miło, że fotki się podobają
Jeżdżę rzeczywiście mało (choć w tym roku pobiłem swój rekord - zrobiłem aż 12 tys km, hehe), teraz jeszcze dodatkowo ten śmieszny roczny przebieg jest rozłożony na 2 auta...
Ja do aut mocno się przywiązuję, a jak udało się kupić nowe to tym bardziej chciałbym bardzo długo nim jeździć - zwłaszcza, że jestem Brerą zachwycony, i nie sądzę, by w najbliższym czasie to się zmieniło
hehe, tak - wspomnienia to fajna sprawa
Na tym portalu jest trochę osób które mają podobne odczucia wobec samochodów, ale ogólnie, to delikatnie mówiąc, nie każdy to rozumie,hehe - więc cieszę się, że należysz do tej "mojej" grupy
Dzięki, a co do fotki to też mi się podoba.
Muszę spróbować jeszcze zrobić jakieś zdjęcie z tej perspektywy przy ładniejszej pogodzie - może też coś ciekawego wyjdzie
Hehe, to sobie policzyłeś, ale rzeczywiście taka wychodzi średnia prędkość.
Po mieście jeździłem mało, ale raz śr.pr. wyszła 23 km/h, a drugim razem 31 km/h - te 2 wyniki na pewno mocno zaniżyły ogólną śr. prędkość.
Ale faktem jest, że ogólnie jeżdżę dosyć spokojnie (śr.pr od 60 do 83 km/h), a np. trzy trasy po Kotlinie Kłodzkiej to śr. prędkość zaledwie koło 50 km/h - ale po tych zakrętach po prostu nie da się szybciej
No i każdy wjazd i wyjazd z Wrocławia mocno zaniża śr. prędkość z trasy...