Wpis w blogu auta
Seat Ibiza
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 824 razy
Data wydarzenia: 31.12.2016
Podsumowanie roku 2016
Kategoria: inne
Jeszcze przed Nowym Rokiem postanowiłem podsumować bieżący jeszcze rok.
Tak, więc był to najbardziej pracowity rok dla mojego samochodu. W ciągu 12 miesięcy przejechał niecałe 37 tyś km co kosztowało mnie 10 500zł, co daje koszt na poziomie 29 gr za km nie uwzględniając utraty ważności samochodu.
Po samochodzie nie widać specjalnie efektów zużycia, wszystko działa. Ja również nie czuję się zmęczony pomimo, że używam Ibizy już przez ponad 7 lat i zrobiłem nią w tym czasie 112 tyś. km.
Samochód pomimo niewielkiej mocy dobrze sprawdza się nawet w długich podróżach, jednak przy prędkościach do 150km/h później robi się strasznie głośno.
Przejdźmy do statystyk:
Samo paliwo kosztowało 6 759,99zł.
Najwięcej kilometrów zrobiłem z powodu dość dalekich dojazdów do pracy, ok 25 tyś. km.
Kolejną składową były wakacje - Chorwacja, weekend w Pradze i Wiedniu, oraz krótsze wycieczki, razem ok 7 tyś. km.
Pozostałe 5 tyś to można powiedzieć tzw. jazda koło komina, zakupy itp.
Jak na taki przebieg w ciągu roku muszę powiedzieć, że autko spisało się bardzo dobrze. Przez wszystkie te km naprawy wymagało jedynie zawieszenie oraz powiedzmy części eksploatacyjne.
Wymieniony był 3 razy olej, raz ze wszystkimi innymi płynami jakie posiada samochód, wymienione zostały tulejki na prawym wahaczu oraz drążek kierowniczy i łożysko kolumny.
Serwisowałem też klimę ponieważ wymagała nabicia.
Jedyną awarią było pęknięcie wężyka paliwowego, które na szczęście pozwoliło mi wrócić do domu, a następnie po własnej diagnozie wymienić wężyk. Koszt był zerowy ponieważ znajomy mechanik dał mi za darmo 10cm wężyka, którego potrzebowałem
Całościowo serwis zamknął się w 1720 zł co jest znaczną sumą lecz nie ma tragedii.
Trzecią częścią tortu z kosztami były koszty inne 2 135 zł - gdzie lwią częścią jest pełen pakiet ubezpieczenia 1600zł, oraz dwie sztuki opon letnich Dunlop Blueresponse za 400zł.
Czego życzyć sobie na przyszły rok? Hmmm.... chciałbym żeby samochód sprawował się dalej tak samo dobrze i nie wymagał większych wkładów gotówki - Boże chroń moje wtryski, zmienną geometrię turbiny i DPF. Jestem jednak świadom, że w najbliższym czasie czekają mnie duże wydatki.
Styczeń:
- wymiana tulej lewego wahacza
- wymiana zderzaka
Luty/marzec:
- serwis olejowy
Lipiec/sierpień:
- kompletny rozrząd (wymieniany przy 68 tyś. km),
- pasek osprzętu,
- hamulce przód (wymieniany przy 55 tyś.) i tył (oryginał)
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Dodatkowo zawsze wykupuje autopomoc. Ani razu z niej na szczęście nie korzystałem wiec tez teoretycznie niepotrzebna mi jest, ale raz miałbym awarię ona autostradzie i wtedy tez mógłbym popłynąć.
Ubezpieczenia nie mam po to żeby zarabiać tylko na wszelki wypadek z nadzieja ze nigdy nie będzie potrzebne.
Zestawienia wydatków są druzgocące coraz bardziej się cieszę, że ich nie robię
Tak więc wg. mnie opłaca się, może nie wychodzisz na tym do przodu, bo nie co rok masz szkodę, ale gdyby stało się coś większego to mniej po kieszeni szarpnie.