Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A4 » Podsumowanie roku eksploatacji







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A4
  • przebieg 330 000 km
  • rocznik 1995
  • kupione używane w 2014
  • silnik 1.6 i
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1070 razy
Data wydarzenia: 27.01.2015
Podsumowanie roku eksploatacji
Kategoria: inne
Powiem szczerze - drogo mnie jak na razie kosztuje ta legendarna niemiecka solidność... :) Mija własnie rok od momentu kiedy kupiłem ten, pierwszy własny i samodzielny samochód. Dbam o niego bardzo, chyba bardziej niż 90% ludzi dbałoby o 20-letnie pudło :) Przejechałem w tym czasie 13 tys kilometrów, głównie w promieniu 20 km od domu - dojazdy do pracy. Z dalszych podróży byłem w Bieszczadach i u brata w Opolu - ok. 200-250km w jedną stronę, czyli jak widać eksploatacja raczej spokojna. Kupiłem go za 6150 zł - dość drogo jak za ten rocznik, ale co by nie mówić, widać było że nie ma za sobą zbyt intensywnej eksploatacji i jest zadbany. Po wszystkich elementach wnętrza nie widać było śladów zużycia (kierownica, gałka zmiany biegów, pedały i przede wszystkim bardzo odległy od ewentualnego przetarcia fotel kierowcy), co pozwala przypuszczać, że w rzeczywistości nie ma przejechane więcej niż 250 tys kilometrów (licznik zmieniałem, stąd wyższa cyfra na nim). W ramach przygotowania samochodu do eksploatacji kupiłem i wymieniłem licznik,głośnik, pedał gazu, plastikowe osłony tylnych słupków - 215 zł, oraz zrobiłem pakiet startowy (rozrząd, olej, filtry, termostat itd.) - 730zł. Następnie oczywiście przerejestrowanie, OC, przegląd, montaż instalacji gazowej (2600zł), poprawki zawieszenia (2 wahacze i drążek + geometria za 460 zł), po wyjeździe w Bieszczady wylały się tylne amortyzatory (dużo tam dziur :/ ) - 360 zł, a kolejnym poważnym wydatkiem był zakup 4 opon zimowych Dębica Frigo 2 za 700 zł (na wiosnę będę jeszcze musiał kupić letnie). Do ideału brakuje jeszcze ustalenia co skrzypi w lewym przednim kole, bo żaden mechanik ani diagnosta nie widzi problemu, a ja go słyszę :D W sumie koszt zakupu i utrzymania auta w przeciągu roku przekroczył już 12 tysięcy złotych, sam nie wiem czy to dużo czy mało..Mam w każdym razie nadzieję, że po zakupie jeszcze letnich opon i przeglądzie zawieszenia kolejny rok i kilkanaście tysięcy kilometrów przejadę już bez wydatków ;) Przynajmniej mam świadomość, że wszystkie naprawy i inwestycje jakich dokonałem dotyczyły części eksploatacyjnych, a nie jakichś czujników czy elektroniki i będą teraz na siebie zarabiały...A Wy jak myślicie, kupiłem dobre auto, czy mogłem kupić coś lepszego i mniej problematycznego?Ile Was kosztują wasze samochody?
Dodano: 9 lat temu
Do niki129: Mam nadzieję, że mój na 15.000 km wystarczy, bo planuję pojeździć Peugeotem jeszcze jakieś 3-4 lata. :P
Dodano: 9 lat temu
Do giernal: A wiesz ile dzisiaj wytrzymują te "łańcuszki"??
Dodano: 9 lat temu
Wszystko zależy od metodologii liczenia. Ja np. okresowych wymian, olejów, płynów i tego typu elementów nie uważam za wydatki. Idąc tą drogą mogę się pochwalić, że od zakupu Peugeota, a będą to wkrótce 3 lata, ponadplanowo wydałem tylko 200 zł na jedną, drobną awarię. Nie musiałem nawet wymieniać rozrządu, bo mam łańcuszek. :P
Dodano: 9 lat temu
Standardowo pierwszy rok (chyba, ze masz dużo pieniędzy do wydania) poświęca się na doprowadzenie do porządku zaniedbań poprzednika. U mnie statystyka też nie wygląda zachęcająco, ale już widzę zmianę trendu. Opon, instalacji nie licz, bo koszt nie jest niezależy od auta - zrobiłbyś to w każdym.
Dodano: 9 lat temu
Do EdwardAktywista: Albo "ruda" nie zeżre ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: hmm, wiadomo że to może być więcej, ale po pierwsze 1.6 w aucie tej wielkości to silnik dla emerytów tylko, na autostrady są diesle albo 1.8 przynajmniej, poza tym patrząc na mobile.de to w okolicach 280 tys. takie audi zazwyczaj ma już przetarte siedzenie, wytartą kierownicę itd. a wątpię żeby komuś się w aucie za 6000 opłacało to wszystko wymieniać na mniej zniszczone...poza tym gość od którego kupowałem to nie był typ handlarza i bez bicia przyznał się że nic z autem nie robił i wszelkie rozrządy czy oleje będą na mojej głowie, więc wierzę w wyraźnie mniej niż 300 :)
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Nie sądzę żebym go kiedykolwiek sprzedawał :D nawet za 6 czy 8 lat będzie służył choćby na dojazdy do pracy, dopóki się silnik nie rozkraczy
Dodano: 9 lat temu
Co zainwestowałeś to twoje. Wiesz co masz, LPG będzie obniżać koszty codziennej jazdy a opony, amory, pakiet startowy- masz temat z głowy na dłuższy czas. Teraz wydatków będzie już tylko mniej jeśli tylko na jaw nie wyjdzie żadna "mina".
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Może i lepiej, ale wiesz w praniu wychodzi że auto zużywa nadmierną ilość oleju...
Poza tym nie narzekam buda jak nowa, zawias jak nowy, auto jeździ nie ma z nim żadnych problemów. A jeździć będzie dopóki mu koła nie odpadną....
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: problem w tym ze sprawnej nie znajdzie
Dodano: 9 lat temu
Do niki129: Nie lepiej było kupić sprawną?
Dodano: 9 lat temu
Do EdwardAktywista: Zrobiłeś co było trzeba i już. Teraz wiesz co masz i na razie pewnie pojeździ bez większych problemów. Niech Ci nie przyjdzie do głowy go teraz sprzedawać.
Dodano: 9 lat temu
Ja na Cordobę w ciągu roku wydałem 14tys.zł. Ale auto przejechało 23tys.km, założyłem LPG i zrobiłem remont góry silnika. Tak więc twoje wydatki to normalka....
Dodano: 9 lat temu
Tak to jest, kupujesz używany i płacisz bo oczywiście poprzedni właściciel nie ma interesu aby sprzedać samochód w pełni "zdrowia", najczęściej sprzedają przed dużym przeglądem albo wręcz spodziewaną awarią. Kiedyś rozważałem Mercedesa, gdzie koleś sprzedawał go na praktycznie na slickach (0 mm bieżnika), oczywiście przed wymianą oleju w AT (i zapewne cała masa innych rzeczy do natychmiastowej wymiany). Jeździsz, dbasz o samochód serwisując go i ten odwdzięczy Ci się bezproblemową jazdą.
Dodano: 9 lat temu
Może 250 może 450 tys. Ważne że jeździ i jest w dobrym stanie. Szerokości
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: no audi musi byc drozsze:P
Dodano: 9 lat temu
Do EdwardAktywista: 220-250 moze tak ale raczej pobozne zyczenia:)
Dodano: 9 lat temu
Ja w maju za Peugeota 306 z 1999r. dałem 3600pln. Po zakupie auta wydałem 450pln na rozrząd, 100pln na olej/filtry, a w zeszłym tygodniu 60pln na wymianę płynu hamulcowego. Dolałem też 2 litry oleju (po dolaniu Elfa 10W40 do Lotosa 10W40 przestał brać olej). Wymieniłem uszkodzony przekaźnik dmuchawy za 12pln. Poza tym dolewam paliwo za 100pln jak wskazówka zbliża się do 1/4 skali i jeżdżę :)
Dodano: 9 lat temu
Do damian88max: wymieniałem bo nie zawsze pokazywał prędkość i obroty :) podejrzewam że ktoś go cofnął na 168 tys, i przy okazji uszkodził...i musiałem wymienić na inny, który miał 317 tys :P a tak naprawdę szacuję po wyglądzie wnętrza, że audi ma 220-250 tys, co na taki wiek i tak jest super niskim przebiegiem.
Dodano: 9 lat temu
jak to licznik wymieniales po kupnie:D? i jak to w koncu z twoim przebiegiem:) nie wydales duzo wcale szczegolnie ze instalacje to polowa twoich wydatkow po zakupie oraz kolejna spora suma to rozrząd :) ale to trzeba bylo
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl