Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Hyundai Galloper » Pogubiłem poduszki







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Hyundai Galloper
  • przebieg 164 000 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2011
  • silnik 2.5 TD
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1299 razy
Data wydarzenia: 20.02.2013
Pogubiłem poduszki
Kategoria: awaria
Odpadły gumowe poduszki ograniczające skok zawieszenia tylnego mostu. Mocowane są do ramy za pomocą dwóch śrub. Wymiana teoretycznie prosta i nie powinna zająć więcej niż pół godziny. Praktyka okazała się mniej optymistyczna. Śruby przykręcone ponad 10 lat temu fabrycznie, nie chciały się odkręcić zbyt łatwo. Z prawej strony ramy jedna się urwała, a nakrętki są wspawane do wspornika na którym utrzymują się odbojniki. Odcięcie przecinakiem nakrętki to było jedyne rozwiązanie. Dobrze że było miejsce aby wsunąć przecinak. Potem wymiana śrub na nowe i zrobione. Z lewej poszło gorzej. Urwały się obie śruby. Nie było sensu bawić się z nakrętkami. Ponieważ odbojniki są zamocowane do stalowej płytki, migomat rozwiązał problem. Odbojnik został przyspawany w kilku punktach do podstawy. Koszt - 220 zł za dwa odbojniki.
Dodano: 11 lat temu
Do Herns: Ja poprostu Ciebie przeczułem. Nie chciałem też aby mój koment był złośliwy, tlylko raczej żartobliwy, gdzie owszem uwuelbiam pisać złośliwe i szydercze komentarze. Trafiła Ciebie sprawa eksploatacyjna więc jest ok.
Linkiem do lasu się raczej nie będę wybierał, a Tobie z deka zazdroszczę nie wiem co to, habby, myśliwym jesteś, ja cholernie lubie las, kiedyś za młodu pracowałem w lesie, zbierałem mech do worków, potem w bazie mech myliśmy, sortowaliśmy i w skrzyneczkach na paletach szedł chyba do Holandii, piękne to były czasy.
Dodano: 11 lat temu
Do sajeks: Zdarzyło się i to. Zgubiłem kiedyś Gallopera w lesie. Podchodziłem rykowisko i przyjechałem do lasu przed świtem. Było jeszcze ciemno. Wysiadłem z samochodu, ubrałem się w maskowanie i poszedłem w stronę ryczących jeleni. Moim punktem były odgłosy i nie mogłem kontrolować kierunku z powodu ciemności. Zdjęcia udało się zrobić ale straciłem orientację gdzie zostawiłem auto. Po 1.5 godz. znalazłem 4 kilometry od miejsca rykowiska. Tak że Twoja złośliwość w komentarzu jest bardzo realna w moim przypadku. Myślę że Twojego Lincolna nigdy w lesie nie zgubisz.
Dodano: 11 lat temu
dobrze, że auta nie zgubiłeś
Dodano: 11 lat temu
Do wer1207:
Dodano: 11 lat temu
pictures por favor
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl