Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Renault Laguna Lolita
»
Pół roku z Lolitą i wielkie rozczarowanie
Wpis w blogu auta
Renault Laguna
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1788 razy
Data wydarzenia: 08.08.2013
Pół roku z Lolitą i wielkie rozczarowanie
Kategoria: obserwacja
Zleciało jak z bicza strzelił. Pół roku i 12000 przejechanych kilometrów. Dziś sobie uświadomiłem jak bardzo jestem rozczarowany. Mimo, że czytałem sporo pozytywnych opinii o bieżącym modelu Laguny, nie spodziewałem się takiej bezawaryjności. Nastawiałem się na jakieś drobne wymiany od czasu do czasu jak w przypadku moich poprzednich "Wózków". Samochód przeszedł moje najśmielsze oczekiwania pod kątem komfortu, precyzji prowadzenia, dynamiki i rzecz jasna bezawaryjności. Jedyną skazą na honorze była przepalona żaróweczka świateł pozycyjnych przód, które sprzedają w komplecie 2 szt za bagatela 2,10 pln/kpl. Lolita poprosiła mnie w tym czasie tylko o dwie setki oleju i trochę płynu do spryskiwaczy. Założyłem, że jak Renia nie zawiedzie mnie jak dotychczas przez kolejne pół roku, będę szczerze polecał ten samochód Wszystkim, którzy zastanawiają się nad kupnem tego "Komfortowca".
Pozdrawiam
Ostatnia aktualizacja: 08.08.2013 18:52:36
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
To po prostu wyjątek potwierdzający regułę.
II w dci ja tam bym nie kupił, choć ceny niezwykle atrakcyjne za te auta są.
Sam w to nie mogłem uwierzyć, ale jednak.
Ale ide o zaklad, ze to nie 1.9dCi.
To przez ta wersje (wiekszosc klientow wybierala diesla 1.9) cala generacja zostala skreslona, z innymi silnikami nie jest juz tak zle.
Do brzozzhems: Znam posiadacza Laguny II, który jest bardzo zadowolony z jej eksploatacji i ani myśli się jej pozbyć.
Zreszta widuje na ulicach Dubaju duzo Megane 2.0 Turbo i sporo wersji RS (II generacja), tu sie nie dba o samochody, wiec skoro niezle zmeczone (z wygladu) Meganki dalej smigaja o czyms to swiadczy.
Rownie wysokiej niezawodnosci zycze i tobie.
Ja w swoim pierwszym Maluchu wymieniałem lizak, flansze, przeguby i przedni resor piórowy. W zasadzie ciągle coś trzeba było poprawiać bo wycisk mu dawałem przeokrutny.
I potem wróciłem do domu, pokazałem Tacie tłumik mówiąc: -Tato, coś się urwało, nie wiem jak to się mogło stać ale jeździ więc to chyba nie było potrzebne.
Mnie kiedyś Ojciec pod słyszał jak rozmawiałem z kolegą, że nie możemy już tak katować "Malucha" bo za często muszę zabieraki wymieniać. Pierwsze własne auto dawało mi wiele frajdy.
Ja bym Laguny nie skreslal jako potencjalnego zakupu przez jedna, choc niebywale wadliwa generacje. Choc II unikalbym jak ognia.
Do tego III generacja calkiem niezle wyglada i slynie z niezawodnosci 2.0 silnika turbo (benzyna).
Jeżeli auto nie ma jakiejś wady konstrukcyjnej z fazy projektu, to tak jak inne będzie OK.
Koncerny starają się by pierwsze 120-150 tys. było bezawaryjne, bo inaczej szarpnęło by ich reputację.
Zresztą wiadomo na ile koncerny dają gwarancję
http://www.renault.pl/serwis-oferta-i-ceny/gwarancje-i-assistance/warunki-assistance-i-gwarancji/
Czekam na wpis po 200 tys. km
Ps. Bardzo ładnie doposażona sztuka, w szczególności ten efektowny panoramiczny dach.
Dzięki za analizę psychologiczną.
P.S. Teraz mam ostatnie słowo.
Pozdrawiam.