Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Passat TeDi » Pół roku za nami







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Passat
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1070 razy
Data wydarzenia: 13.10.2014
Pół roku za nami
Kategoria: inne
Przed kilkoma dniami minęło pół roku odkąd stałem się właścicielem zielonego Passata,kupując go byłem pełen obaw jak się będzie sprawował,czy nie będzie naprzykrzał się ciągłymi awariami.
Po sześciu miesiącach mogę stwierdzić że był to dobry zakup,autko przejechało w tym czasie 12500km nie sprawiając kłopotów,wymieniałem jedynie elementy eksploatacyjne takie jak paski klinowe,olej i filtry a w ostatnim czasie gumową osłonę przegubu napędowego,końcówkę drążka kierowniczego,termostat i wentylator chłodnicy klimatyzacji.Wszystkie koszty serwisowe łącznie z wymianą "guzowatej" opony zamknęły się w kwocie 700zł,myślę że to niewiele jak na wkład początkowy i kilkanaście tysięcy przejechanych kilometrów.
Tak jak pisałem Passat od połowy lipca do piątego pażdziernika służył jako auto zastępcze w rękach mieszkającego w Niemczech brata ,los sprawił że po powrocie i małym serwisie ponownie odjechał na zachód.W moich rękach znajdzie się pewnie dopiero pod koniec grudnia,gdy po uporaniu się z upierdliwą usterką trapiącą Mondeo zaprowadzę je do właściciela.
Wtedy zobaczymy co dalej,choć mam chęć zmienić poczciwe kombi na większą luksusową limuzynę lecz mimo wszystko trochę szkoda pozbywać się pewnego,dobrze już poznanego autka.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Bo 2.0 to za mało do Omegi w trasie jeździ się dobrze i całkiem sprawnie, ale kolega mój ,który ma 2.0 8 zaworów jadąc z nami na Lazurowe Wybrzeże stwierdził jednoznacznie na takiej trasie głównie po autostradach V 6 pali dużo mniej od jego Omegi .
Bo my często na liczniku 180 i więcej mieliśmy co w przypadku 2.0 jest już raczej ciężko do osiągnięcia załadowanym samochodem a spalanie wyszło nam 10,1 średnio :)
2.4 Volvo to dobra sprawdzona jednostka dużo dobrego słyszałem o niej choć podobno jak ktoś raz kupi ropniaka to benzyny nie chce .... a te dizle to chyba od Volkswagena pochodzą tanio do baku ale już wypasu nie ma w razie awarii niestety ...
Dodano: 10 lat temu
Do KULAWY: Podejrzewam że mechanika czyli same sterowanie klapkami rozdzielającymi,na panelu wszystko działa ,zapalają się kontrolki włączonych funkcji,zmienia się temperatura.
Najgorsze jest to że najprawdopodobniej muszę ściągać całą tablicę rozdzielczą,choć najpierw podjadę do znajomego by sprawdził to w programie diagnostycznym,może coś pokaże.
Wracając do Volvo najbardziej racjonalne ekonomicznie są obydwa diesle które mimo 2.4 czy 2.5 litra pojemności i mocy 140-163KM spalają wg.aWc tyle co mój Passat i również 2.4 litrowa 170-cio konna pięciocylindrówka która spala tyle samo gazu co dwulitrowa Omega.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Ciekawy jestem czy elektronika czy raczej mechanika padła? ( w omedze )
Ten 2.0 turbo pali więcej niż V ka(Opla) wolnossąca o jakieś półtora litra/100 km LPG i jakiś litr PB także ekonomi raczej nie ma ale power jest:)
Upodobania motoryzacyjne się zmieniają czas pokazał nawet ,że mi na przykład spodobały się Vany jeżeli chodzi o praktyczność i jazdę ale stylistycznie Na zawsze SEDAN :)
Dodano: 10 lat temu
Do KULAWY: Omega choć tańsza wymaga również większego wkładu zarówno finansowego jak i roboczego,najbardziej problematyczna na dziś jest sprawa klimatronika.Jesienne chłody ujawniły że z lewej strony nie grzeje,do tyłu również leci zimne powietrze,ciepło jest tylko z prawej.
Jeśli chodzi o S80 to interesuje mnie diesel lub wolnossąca pięciocylindrowa benzyna,tylko te silniki gwarantują znośne koszty eksploatacji.Zresztą ta sprawa musi poczekać do czasu gdy Passat dobrze się sprzeda a to może potrwać,w tym czasie może i moje motoryzacyjne upodobania nieco się zmienią,pożyjemy,zobaczymy.
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Takie rzeczy mogą się dziać w każdym aucie z EOBD,niezależnie od marki i modelu,kwestią szczęścia jest to czy akurat nas to spotka,mnie spotkało.
Dodano: 10 lat temu
Sporo kilometrów doszło Passatowi i kasy dużo nie poszło na naprawy .700 zł to nie dużo do nowo zakupionego auta . Do mojego espasa poszło mi więcej niestety a i kilometrów mniej zrobiłem . Ok 1000 zł i 6300 km odpowiednio ale auto za 3300 to spodziewałem się tego .
S80 to klasa sama w sobie . Nadwozie może się podobać w środku też no i silniki to kwestia wyboru bo np. szukając dla kolegi V 70 to 2.0 turbo 200 kucy pięknie rwie się do pracy nawet w automacie ,ale już jak dla mnie takiej przyjemności z pracy silnika nie ma na postoju jak i podczas jazdy . V ka wolnossąca brzmi o wiele lepiej albo R6 BMW od tej turbodaładowanej jednostki .Koszty tez nie małe myślę ,ale dobra alternatywa dla BMW 5 chociaż ja po akcji Volvo raczej się uspokoiłem i już mnie nie ciągnie tak do S 80 jak przed poszukiwaniami auta dla kolegi ....
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Nieciekawa sprawa z tym Fordem. Chyba jednak miałem trochę szczęścia, że nie trafiłem benzynowego Mondeo ;).
Skoro Tobie pasuje sedan to Volvo S80 faktycznie wydaje się sensowną propozycją tylko, żeby w dobrym stanie trafić i z dobrym silnikiem, czego Ci życzę :).
Pozdrawiam
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Dla mnie właśnie najlepszy jest sedan,Passata kupiłem bo był blisko i w atrakcyjnej w stosunku do stanu cenie.
Jeśli chodzi o Mondeo to zaczął płatać figla w dniu wyjazdu brata do domu ,po przejechaniu 45 km zapalił się check,stracił nieco mocy (choć od początku wydawało mi się że i tak sporo jej brakowało),niepokojąc się co się stało zawrócili.Po badaniu na kompie (które wykazało słynny błąd p0172 czyli zbyt bogata mieszanka) i wykasowaniu błędów niewiele się zmieniło a następnego dnia znowu powtórka,potem jeszcze raz i to samo. Dokładna diagnoza wymaga czasu a brat go nie miał więc musiał znowu zabrać TeDi-ego,myślę że do świąt Bożego Narodzenia uda się skutecznie naprawić Forda i pojadę nim do Niemiec a wrócę Passatem.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Tak dokładnie o to mi chodziło. Mnie się V70 akurat podoba i na trasy całkiem fajne auto. Z S80 kontaktu bezpośredniego nie miałem, w dodatku jest tylko w sedanie, więc całkowicie poza kręgiem moich zainteresowań. Volvo miało też fajne jednostki Bi-Fuel, jak się już Foczka wysłuży to może rozważę takie auto, choć dla mnie V70 troszkę za duża a V40 ma wysoki próg załadunkowy i zwężony otwór bagażnika, więc też mi nie leży :( . Także, jak Fusek przestanie dawać radę będę miał poważny problem z wyborem następcy :( .
PS. A co z Mondim Twojego brata się dzieje?
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: No to życzę Ci S80 [up]
Dodano: 10 lat temu
Bracia powinni się wspierać :) teraz rozumie to co pisałeś u mnie :)
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Nawet nie wiedziałem że 2.5TDI R5 są w S80.
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar: Wszystko jest w dzienniku kosztów,otwartym dla każdego.
Dodano: 10 lat temu
Do grzesio70: Bardziej myślę o S80,starsze Volvo są jak dla mnie zbyt kanciaste.
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Silnik 2,5 TDI 140KM miało Volvo v70 (taki lifting 850-tki z lat 90-tych) oraz s80 do 2002 roku,póżniej zastąpiono go własnym 2,4D,163KM,też bardzo dobry,tylko to CR ze wszystkimi wynikającymi stąd konsekwencjami.
PS.Masz chyba na myśli Audi 100 i A6 c4,tylko te miały 2.5 TDI R5.
Dodano: 10 lat temu
Koszty faktycznie niewielkie, ale dla mnie liczą się wszystkie w układzie rocznym albo wszystkie na 1 km. Wtedy mogę porównać do moich ;)
Dodano: 10 lat temu
Twoje auto pojawia się i znika jak murzynek Bambo na pasach ale dobrze, że w dobrej kondycji :-)
Dodano: 10 lat temu
To "pięciocylindrowe" TDI to pewnie volvo V70 z tym samym silnikiem co w T4 ( nie mylić z Audi). Konstrukcja pancera a silnik jeszcze bardziej:)
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: ;-) Wiedziałem [up]
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Skoro tak to ja bym jeszcze na Twoim miejscu przyjrzał się Volvo S/V 70 2.5 TDI, które właśnie miało ten silnik. To były jeszcze bardzo udane auta i jest chyba większa szansa znaleźć zadbany egzemplarz w dobrej cenie. Myślę, że z takiego Volva byłbyś zadowolony. Miałem okazję jeździć 940 tyle że w 2.4 TD, 960 w benzynie i V70 ale też w benzynie (wszystkie w automacie) i wg. mnie na trasy naprawdę fajne auta. Niestety nie mam porównania do Audi 100 C6 czy do Omegi, ale od Passata lepiej mi się tymi Volvo jeździło.
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP: Wydaje mi się że mnie rozgryzłeś,masz rację zawsze patrzę z błyskiem w oku na zadbane Audi c4,Passat czy Omega niby OK,ale to nie jest to.W niedzielę oglądałem pewne auto,marki której jeszcze nie miałem ale za to z sercem od Audi z dobrych czasów.Gdy wsiadłem,zamknąłem drzwi,dodałem gazu i usłyszałem pomruk pięciocylindrowego TDI,poczułem że to jest auto które chciałbym mieć.Myślę że jak znajdę naprawdę konkretny spełniający moje wymagania egzemplarz to zatrzymam go na dłużej.
Dodano: 10 lat temu
Do rekord5: Dobre i tanie w eksploatacji auto ale i tak wiem, że jak dobry samochód byś nie kupił to i tak z sentymentem zawsze będziesz wspominał Red Cruiser'a ;-) Omegi, Passaty, co jakiś czas zmiany auta sugerują, coś tak mi się wydaje, że niby dobre ale w każdym brakuje Ci tego "czegoś". Ale dobrze [up] szukaj, a w końcu znajdziesz takie którego nie będziesz chciał sprzedawać choćby nie wiem co ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Bardzo lubię to powiedzenie: "Lepsze jest wrogiem dobrego" [up] ale również: "Skoro sprawnie działa to nie usprawniaj!" ;-) najbardziej: "jak szybko i dobrze to nie tanio, jak tanio i szybko to nie dobrze oraz dobrze i tanio to nie szybko" [smiech2] Każde dwa ze słów szybko, dobrze, tanio dobrane w parę, zawsze wykluczają trzecie [up]
Dodano: 10 lat temu
Do autre2003: Jeżdżę głównie na odcinkach międzymiastowych,trochę po miastach,rzadziej na autostradach,bardzo cenię komfort czyli miękkie zawieszenie,wygodne fotele,wyciszenie,tego niestety Passatowi brakuje,choćby w konfrontacji z Omegą.Autko na razie nie generuje nadmiernych kosztów dlatego mam dylemat co zrobić,jeśli je sprzedam to tylko za odpowiednią cenę,podobnie jak poprzednią Omegę,dopiero spokojnie będę szukał następcy,w końcu mam drugie auto więc będę miał czas.
Dodano: 10 lat temu
Wg. mnie koszty są bardzo niskie. Co do zmiany auta, jak głównie jeździsz długie trasy po autostradach to większe auto może i ma sens, ale jeśli nie to raczej nie bardzo. W dodatku wiesz co masz i skoro Pasek nie generuje kosztów to chyba nie warto zmieniać. Lepsze jest wrogiem dobrego to przysłowie niestety coraz częściej sprawdza się w przypadku aut.
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl