Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A6 2.0E » Pół roku za nami







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A6
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1428 razy
Data wydarzenia: 09.12.2016
Pół roku za nami
Kategoria: inne
Witam znowu następne autko spędziło w moich rękach sześć miesięcy,to auto jest dopełnieniem projektu Audi c4 który miał mi zapewnić spokojne użytkowanie dwóch prawie jednakowych samochodów z najlepszej niemieckiej szkoły o(jeszcze) nieposzlakowanej opinii z najprostszymi i najbardziej niezawodnymi jednostkami napędowymi. Jednak stało się inaczej Tdi stoi już prawie dwa miesiące i czeka na przeszczep lub choćby poważną operację serca a prosty benzyniak sprawia problem za problemem.Na początku okazało się że stuki i klekotanie dobiegające z napędu (tylko czemu nikt z nas czworga nie usłyszał tego podczas oględzin) zwiastują konieczność wymiany sprzęgła co też niezwłocznie uczyniłem,stuki i klekotania minęło jednak objawy szybko powróciły,czyżby nowe sprzęgło też nawaliło.
Zaraz potem podczas wymiany tylnych klocków rozszczelnił się jeden z zacisków i nikt nie zdołał go uszczelnić więc zamontowałem nowy regenerowany.Następnie po wymianie oleju i filtrów pojawiło się dziwne buczenie podczas przyśpieszania i szybkiej jazdy,okazało się że kolektor wydechowy posiada kilkucentymetrową szczelinę która została zaspawana co jednak niewiele zmieniło.Niedługo potem przypadkowo odkryłem że jedna ze śrub łącząca kolektor z głowicą jest lużna,po dokręceniu ucichło jednak tylko na chwilę.Następnym etapem walki o ciszę było wymontowanie kolektora i wymiana uszczelek,przy okazji kolektor został dokładnie pospawany jeszcze raz i ładnie wygładzony,jednak jakby tego było mało podczas dokręcania urwała się jedna za śrub,ostatnia dokręcana ,ani ja ani mechanik nie mieliśmy czasu by ponownie to rozkręcać i teraz to czeka na swoją kolej.W tzw.międzyczasie wymieniony został jeszcze tłumik środkowy i katalizator co tak naprawdę nic nie zmieniło.Kolejną usterką dokuczającą od początku jest szarpanie silnika podczas bardzo delikatnej jazdy z leciutko wciśniętym pedałem gazu,mocniejsze wciśnięcie powoduje równomierne i (biorąc pod uwagę stosunek mocy/mom.obrotowego do masy auta) solidne przyśpieszenie .
O awarii z połowy pażdziernika nie będę powtarzał,wymiana sondy załatwiła sprawę i spowodowała spadek spożycia podtlenku LPG do liczby jednocyfrowej przed przecinkiem z czego jestem niezmiernie zadowolony podobnie zresztą jak z wspomnianego wcześniej niezłego zbierania się w razie potrzeby.
W sprawie tych wad jestem już na tropie więc myślę że jak znajdę czas to ogarnę je i wreszcie autko zacznie jeżdzić tak jak powinno czyli cicho,komfortowo i tanio bo tak być powinno.
Na zakończenie napiszę że przejechałem w ciągu pierwszego półrocza 12tys.km w tym czasie też ośmiokrotnie odwiedziliśmy stolicę gdzie znalazłem kilka ciekawych miejscówek i udało mi się zrobić całkiem niezłą fotkę.
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2016 23:14:22
Dodano: 8 lat temu
sporo przygod... ...oby ich jak najmniej...
Dodano: 8 lat temu
wytrawości :) bo awarie to raczej nie kończąca się historia:)
Dodano: 8 lat temu
Przykre. Właśnie z takich powodów unikam starych i zmęczonych aut. :(
Dodano: 8 lat temu
Do rekord5: Hartujmy się więc tak sprytnie aby uniknąć "zmęczenia materiału"
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Zależy w czym daje te oznaki zużycia. Moja T4 jest mniej zużyta niż Sprinter.
Dodano: 8 lat temu
Do MarcinGP: Faktycznie projekt c4 okazał się porażką,pewnie dzięki pechowi który nie odpuszcza,miałeś jak najlepsze intencje,zwykle problemy pojawiają się nagle i "w kupie",jest dobra passa a potem wszystko się wali i trzeba z tym walczyć.Z tym :Co Cię nie zabije to Cię wzmocni też różnie bywa,człowiek jest takim materiałem w którym występuje zmęczenie a nadmierne hartowanie może spowodować pęknięcie zwłaszcza że moje problemy motoryzacyjne to nie jedyne z którymi walczę.
Dodano: 8 lat temu
Do Cybul99: Jeżdziłem starszymi,w gorszym stanie a problemów było mniej,TDI w A6 będzie zrobione jednak to potrwa,mam nieogrzewany garaż a muszę to zrobić sam bo robocizna nawet u mojego mechanika uczyniłaby naprawę nieopłacalną,lepiej byłoby pchnąć tak jak stoi jako uszkodzoną.
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Szarpanie to efekt zaburzeń w pracy silnika występujące tylko i wyłącznie na jałowym i podczas bardzo delikatnego dotykania pedału,stawiam na uszkodzony potencjometr przepustnicy.Poduszki są miękkie, guma bez pęknięć jeszcze raz trzeba będzie wywalić kolektor,znowu nowe uszczelki,wymiana urwanej śruby,trzeba będzie sprawdzić czy powierzchnie przylegania do głowicy są w porządku i zobaczymy,może to zamknie sprawę.
Dodano: 8 lat temu
Zrób co jest do zrobienia, pojeździj pół roku i "na handel". Przepowiadałem Ci koniec pecha ale widocznie nie miałem racji. Przepraszam. U siebie w domu też tak myślałem, a okazało się inaczej, bo prokuratorzy i sądy są bezlitosne i tak jak los wychodzą z pozycji siły (lub losowania) na przeciw mnie i moich bliskich. Tak widocznie musi być, że nic nie przychodzi łatwo... Sorry, byłem złym "aniołem zwiastującym radość"... Bądź jak ja: Co Cię nie zabije to Cię wzmocni [up] A potem: Na ostro! Złe doświadczenia uczą jak być być bardziej twardym niż się myśli, że się potrafi. :-)
Dodano: 8 lat temu
Tak jak już pisałem dzisiaj, czas i przebieg robi swoje, zmęczenie materiału daje znać o sobie. Skoro buczy i szarpie sprawdź wszystkie poduszki zespołu napędowego.
Dodano: 8 lat temu
Ma już swoje lata i ma prawo sprawiać problemy. Nie jest to nowy samochód. Ten chociaż można naprawić, czego nie można powiedzieć o nowych jednorazówkach.
Reanimujesz A6 z TDI? Miała iść sprzedaż, bo kupiłeś Passata.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl