Do Lawka: Sąsiad już się śmieje, że często pucuje autko ale później zazdrości bo aż razi Chwilowo nie mam czasu, żeby poczytać, ale w po weekendzie znajdę więcej czasu.

Esencjo Ty nie rzucaj okiem tylko rejestruj się i poczytaj Jak wsiąkniesz w temat to będziesz nas przeklinać za ilość kasy wydanej na samochód, a sąsiedzi będą mówili..."zobacz, ten znowu myje samochód"

Do fonnes: rzuce okiem na to. dzieki.

Z chęcią przyjrzałbym się temu lakierowi z bliska po tym zabiegu.
Jak to zrobić fachowo można przeczytać tu:


Jeżeli chcesz naprawdę dbać o stan lakieru i wygląd twojego autka to zapraszam:
/index.php
Może się wciągniesz w temat

efekt faktycznie zarąbisty. mam taką maszynkę do dzisiaj - leży na półce i się kurzy - badziew.
Kupiłem specjalną nakładkę z gąbką na wiertarkę i do tego porządna pasta G3 - i wtedy mamy pożądany efekt, na koniec mleczko i jest git. tak jak kolega Tomaski trzeba pamiętać przy tempo o wosku inaczej praca przepadnie.
Kiedyś używałem niemieckiej pasty ale od jakiegoś czasu pracuję tylko na G3 i efekt jest naprawdę świetny i na długo. Trzeba uważać żeby nie przypalić lakieru i żeby zawsze element polerowany był mokry ale jest warte tej roboty, zwłaszcza jak ktoś ma powłokę z lakieru bezbarwnego.
http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/ford-mondeo/pasta-polerska-i-efekt-na-samochodzie-3703/
pozdrawiam

Dzisiaj wpadł do mnie kumpel renaultem megane coupe. Zobaczył efekt mojej wczorajszej pracy i stwierdził, że jemu też by się przydała taka polerka. Pogoda była ładna więc powtórzyliśmy zabieg na jego aucie. Efekt był zaje... kumpel zadowolony. Maszynka się spaliła i oddałem ją do sklepu. Nie dyskutowali w sklepie zbytnio ze mną tylko zaproponowali dwie opcje. Kasa do zwrotu lub druga maszynka. Stwierdziłem, że druga też może nie wytrzymać kolejnych polerek, więc wziąłem kasę i zamówiłem na necie bardziej profesjonalny sprzęcik

dała rade...

Lśni się ładnie , świetna robota .... fajny sprzęcior ważne że działą ......

Do esencjo: Po paście tempo podobno trzeba bardzo pilnować by zawsze była warstwa wosku bo bez tego po chwili efekt niknie. Bo to ogólnie stary czy słaby środek itp. Jak podziałało to gites

Nutool?

Do Tomaski: W Instrukcji zeczywiscie jest napisane zeby nakladac paste na maszynke i polerowac. ale uzylem pasty tepo lekkosciernej ja naklada sie na lakier i polewa lekko woda i dopiero wtedy polerka. W kazdym badz razie dziala.

jaką wypasioną masz maszynę

Wystarczy, że kręci i nie trzeba machać łapką. A to nie nakłada się materiału na pada?... Tak to jeszcze nie widziałem by element maziać i potem, już zdaje się wyschnięte, ruszać całość maszyną.

Jak za te pieniądze sprzęt daje radę.

Niestety nie. Tak jak napisałem była to taniocha z supermarketu, ale jak do takich prac wystarcza. Mam zamiar kupić profesjonalną maszynę polerską do wykańczania airbrushu, ale chwilowo testuje tą

A maszynka ma regulowany zakres obrotów ?