Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Toyota Celica Grafitowy T-Sport
»
Polerka lamp i wymiana żarówek
Wpis w blogu auta
Toyota Celica
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 5826 razy
Data wydarzenia: 09.10.2011
Polerka lamp i wymiana żarówek
Kategoria: zmiany w aucie
Lampy przednie miały kilka drobnych rysek, ale przede wszystkim miały nieciekawie wyglądający nalot na powierzchni, który przypominał plamy na lampie. Początkowo myślałem, że ten nalot znajduje się po stronie wewnętrznej lampy i trzeba będzie je rozklejać, żeby spolerować je od środka, ale po dokładnym przyjrzeniu się, okazało się, że jednak jest on na zewnątrz. Mogłem więc uniknąć rozklejania.
Polerka lampy to dosyć szybka operacja. Jedna lampa zajęła mi max 30 min (strzelam, a podejrzewam, że nawet krócej). Całość składała się z trzech etapów: najpierw ścieranie papierem wodnym o gramaturze 2000, potem papierem wodnym o gramaturze 2500, a na koniec polerka pastą polerską (użyłem pasty K2 Ultra Cut). Wszystko wykonywałem ręcznie, a do polerowania użyłem grubego krążka filcowego do polerki. Efekt finalny: zarówno rysy, jak i nalot zniknęły jak ręką odjął. Zdjęć nie zamieszczam, bo lampy wcześniej nie były aż tak zdezelowane, żeby aparat był w stanie złapać różnice Ale dla tych co się boją o swoje klosze, od razu podpowiadam, że nie należy się bać, jak po papierze ściernym lampy będą zamglone. Po polerce pastą lampy bardzo szybko stają się krystalicznie przejrzyste.
Gorszą i cięższą robotą było spolerowanie halogenów. Te miały głębokie uszkodzenia spowodowane uderzeniami mniejszych lub większych kamyczków. Na powierzchni miały całą masę dziurek głębokich na oko max na 0,5 mm. Niby nie dużo, ale dla papieru wodnego i ręcznego szlifowania, to już całkiem sporo. Żeby się ich pozbyć, musiałem zaczynać od papieru wodnego o gramaturze 320 (teraz myślę, że mogłem zacząć od 240, który też miałem), potem ścierałem papierem 500, następnie 1200, potem 2000 i na koniec 2500. Po wszystkim polerka pastą K2 Ultra Cut. Roboty było wiele. Całość zajęła spokojnie z dwie, a nawet trzy godziny. Poszły dwa całe arkusze papieru o gramaturze 320. Ale teraz halogeny są przejrzyste. Taka sekwencja używania kolejnych papierów o coraz większych gramaturach jest konieczna, bo usunięcie tych nawet bardzo delikatnych rys po papierze 320, papierem o gramaturze 1000 i większej, wymaga dużo więcej pracy niż papierem o gramaturze 500. Jak się zrobi to niezbyt dokładnie lub za szybko, to po polerce pastą będą widoczne rysy, a nawet zmatowienie, z którym pasta sobie nie poradzi.
Dużo roboty było też przy wymianie żarników xenonowych w lampach oraz żarówek w halogenach. Żarniki musiałem wymienić, bo już się kończyły i zaczynały świecić na różowo. Żarówki w halogenach wymieniłem, bo chciałem wstawić bardziej żółte. Niestety, do żarników nie ma w ogóle dojścia, jeśli lampy są zamontowane na aucie. Podobnie z halogenami. W ich przypadku można próbować dostać się od nadkola, ale jest to bardzo niewygodne i niezwykle trudne. Musiałem więc zdjąć cały przedni zderzak, odkręcić lampy i dopiero mogłem spokojnie wymienić żarniki. Wstawiłem xentechy o temperaturze barwowej 5000K, które ostatnio pojawiły się w promocyjnej cenie na grouponie. Świecą całkiem dobrze, ale zobaczymy ile pożyją. Jak krótko, to następne pewnie będą jakieś philipsy. W przypadku halogenów, wykręciłem je razem z ramkami w których były zamontowane, gdyż ramki te rdzewiały już (co było widać przez zderzak) i trzeba było je oczyścić i na nowo polakierować. Do tego jedną ramkę miałem delikatnie zgiętą i jeden halogen świecił nieco w dół. Tak więc ramki oczyściłem z resztek lakieru i rdzy (bardzo niedokładnie, ramki te mają taki kształt, że jedyna skuteczna metoda to dać na piaskowanie), tą zgiętą odgiąłem i polakierowałem czarnym lakierem. Potem wymieniłem żarówki na żółte Osram H3 AllSeason Super, które fajnie kontrastują z białymi xeononami.
Ostateczny efekt widać na zdjęciach.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Można sobie poczytać:
http://m1cky.fotosik.pl/albumy/406717.html