Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo 6R Black Hawk » Polo stanęło na obwodnicy...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
  • przebieg 29 594 km
  • rocznik 2010
  • silnik 1.2 TSI
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2223 razy
Data wydarzenia: 26.06.2012
Polo stanęło na obwodnicy...
Kategoria: awaria

Witam po dłuższym czasie.

Jakoś tak długo nie pisałem, bo i czasu brakowało i w sumie nie było za bardzo o czym.
Jednak pod koniec czerwca nastał niestety ten pierwszy moment, kiedy Polo mnie zawiodło.

Wjeżdżam na obwodnicę, dociśnięcie jak zwykle i... szarpnięcie, choinka na desce i tryb awaryjny, silnik pracuje baardzo nierówno.. co jest? Dobiłem jak najbliżej prawej strony na kolejnym zjeździe i zatrzymałem się. Pomyślałem, że może by tak spróbować standardowej procedury w przypadku trybu awaryjnego: restart silnika ;) Zgasiłem, odczekałem, zapalam... dalej to samo, na desce kontrolki, silnik szarpie jak w traktorze...

Ok.. pomyślałem, że tym razem tak łatwo się nie upiecze. Dzwonię do człowieka z Assistance ASO Gajos. Ten po objawach mówi, że to prawdopodobnie cewka, coś z przewodami elektrycznymi itd. Po wielu moich pytaniach i dłuższej rozmowie, która właściwie sprowadziła się nawet do kilku telefonów (wielki szacunek dla człowieka za fachową poradę i cierpliwość) facet stwierdził, że owszem może mnie sholować, ale będzie mnie to kosztowało (auto oczywiście już po gwarancji), ale jeśli czuję się na siłach to mogę spokojnie doturlać się sam do serwisu i zostawić auto, bo nic nie powinno się stać.

Tak też zrobiłem. Nawet nie było tak źle, ponieważ kiedy jechałem równą prędkością i silnik nie był jakoś szczególnie wysilany gwałtownym przyspieszaniem, to nawet pracował dość równo.

Co ciekawe na miejscu (a było już gdzieś po 20.00) zastałem Pana Macieja, który wydawał mi auto. Wyszedł do mnie, zagadał, mówię co i jak. Co miłe przeprosił, że takie coś mi się przydarzyło z ich autem, ba! Zapytał nawet czy daleko mam do domu, bo by mnie podwiózł! Bardzo miły gest, aczkolwiek transport miałem już załatwiony.

No więc auto zostało w serwisie. Następnego dnia telefon, że faktycznie do wymiany cewka z przewodem elektrycznym. Brawa dla Pana z Assistance, który przez telefon od razu wstrzelił się z trafną diagnozą. Swoją drogą wspominał coś, że już mieli takie przypadki w Polo właśnie, więc niestety wygląda na to, że nie był on odosobniony.
Koszta niestety dość zabójcze jak na taką pierdółkę: jakieś 700 zł cewka z przewodem plus jakieś 250 robocizna.

Mówię, że przecież takie coś w ogóle nie powinno się przydarzyć w aucie, które jest 3 miesiące po gwarancji i ma przejechane niecałe 30k km. Facet z serwisu mówi, że owszem, co więcej jak sprawdzali to wszystko było poprawnie zamocowane itd.
Ostatecznie stanęło na tym, że wystąpią o tak zwany gest dobrej woli, czy coś w tym stylu, ze strony VW. Oczywiście Pan Maciej popchnął nieco całą sprawę do przodu i ostatecznie dowiedziałem się, że VW sfinansuje 70% kosztu części, także ostatecznie cała suma z robocizną zamknęła się na niecałych 500 zł. Fakt, że nadal boli i nawet nie chodzi o samą kwotę, ale o fakt, że w praktycznie jeszcze nowym aucie coś takiego nie powinno mieć miejsca... No cóż urok obecnych czasów, kiedy produkty mają działać (albo i nie) przez okres gwarancji ;)

Tak czy siak, części były następnego dnia i jakoś koło południa dostałem już telefon, że wymienili co trzeba i jest dobrze i wszystko już chodzi jak należy. Po południu odebrałem umyte auto.

Trochę się rozpisałem, ale chciałem wszystko oddać jak najwierniej.

Podziękowania dla Pana Macieja z ASO Gajos w Sopocie za miłe słowo i pomoc.

Pozdrowienia dla wszystkich i do napisania, mam nadzieję, że już w innej, pozytywnej kategorii dziennika :)
Dodano: 12 lat temu
Do Barteo: Dzięki, nie ukrywam że też mi się podoba :)
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Masz rację, potem niech się martwią inni ;) a tak swoją drogą to piękna ta Twoja bestia
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Nie wiem o co ci chodzi z tymi zamiennikami.Auto sprowadziłem roczne z niemiec z 15000km przebiegiem to nie wiem kto by tam wstawił zamienniki.
Dodano: 12 lat temu
Do Barteo: Rozumiem. Masz rację z tym nabijaniem kilometrów :) Ja sam jak zrobię CC 60 000 km w 5 lat to będzie cud :) A większość osób patrzy na auto przez pryzmat 15 lat i 200 000 przebiegu. Żadna nowina że współczesne auta tyle nie pojeżdżą. Także o TSI następny niech się martwi, pozdrawiam
Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: Ale nie wszystkie Laguny się po 2 latach rozpadały? Bez powodu po roku nikt auta klasy średniej nie sprzedaje. Wydaje mi się że ktoś tam wstawił tanie zamienniki i dlatego miałeś z nią problemy...
Dodano: 12 lat temu
Do sPoOn: Te zdjęcia z gazety a te z netu z wizualizacji tylko troszkę się różnią.Między innymi przednim zderzakiem i wykrojonymi tylnymi lampami.
Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: To niestety wciaz tylko wizualizacje a nie oficjalne foto, ale kto wie, moze bedzie tak wlasnie wygladal... Przekonamy sie juz niedlugo.
Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: Jeśli tak ma wyglądać jak w gazecie to jest naprawdę wyjątkowej urody Z każdym miesiącem będziemy o nim wiedzieć więcej:)
Dodano: 12 lat temu
Do sPoOn: Już były foty w Auto Świat niedużo się różnią od tych wizualizacji zamieszczonych w necie.
Dodano: 12 lat temu
Do sPoOn: Hehe, dokładnie! Ta jaskółka mi po głowie chodziła pisząc komentarz dokładnie, zamulacze to zmora PL i nie tylko PL dróg! ;) Na Słowacji jest tak samo z tą różnicą, że 98% kierowców w terenie zabudowanym jedzie dokładnie 50 km/h i ani km szybciej ;) Mandaty sa wysokie to fakt, ale nie zmienia to faktu, że jedziesz w długaśnej kolejce i nie da rady tego obskoczyć jadąc wąską szosą czy w mieście ;) Do obskakiwania zamulaczy moment obr. się przydaje bardzo U mnie wystarczy mieć 3-kę zapiętą przy prędkości 50 km/h i więcej i też idzie jak burza :) z kopyta Polo rwie :P
Dodano: 12 lat temu
Do Barteo: Dokladnie na to wlasnie licze :) na wyscigi w sumie tez nie jezdze, ale do sprawnego poruszania sie po gesto zatloczonych trojmiejskich ulicach, np takiej trzypasmowej grunwaldzkiej przydaje sie zwawe, male autko, ktore pozwala Ci co chwile skorzystac z jakiejs luki i przeskoczyc z pasa na pas jadac dalej do przodu i omijajac zamulaczy :) podobnie na trojmiejskiej obwodnicy, spokojnie daje rade na lewym pasie nie bedac zawalidroga i nie musze zjezdzac zbyt czesto na prawy gdzie niektorzy wloka sie 80 na godzine :) tak wiec w mojej okolicy akurat przydaje sie taka zwawa maszynka i sprawdza sie idealnie - oby tylko w miare bezawaryjnie, mam nadzieje, ze sprawdzi sie tu powiedzenie, ze jedna jaskolka wiosny nie czyni :)
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Już odpowiadam dlaczego :) otóż w momencie zakupu auta oglądałem wiele modeli (Polo, Clio, Fiesta, Punto Grande i kilka innych), sprzedawca VW zaproponował najlepszą ofertę, różnice pomiędzy poziomami wyposażenia zlikwidował całkowicie. W związku z powyższym jeśli dają więcej za mniej to trzeba brać :) Druga kwestia, 'bajery' które mam jeśli to bajerami nazwać można, nie wiążą się bezpośrednio z układem napędowym co w rezultacie nie unieruchomi mi samochodu w trasie (przynajmniej nie powinny ;) ) Takie ryzyko jestem w stanie ponieść . Trzecia kwestia to tak jak Spoon, również raczej nie zamierzam dobijać do 100000 km tylko sprzedam auto wcześniej (w międzyczasie od zakupu Polo potrzeby rodzinne związane z posiadaniem auta zmieniły sie trochę) więc w przypadku następcy będę się kierował prostotą konstrukcji i brakiem zaawansowania technologicznego ;)
Dodano: 12 lat temu
Do sPoOn: Zgadzam się absolutnie, że nie można się zawsze wszystkiego bać i TSI kusił mnie bardzo. Jednak cykor zwyciężył... Nie jechałem Polo z 1,2 TSI 105 KM ale z tego co czytałem to zapenia autu tej wielkości i masy osiągi więcej niż zadowalające :) Ja mojego musze podkrecić do 3500-4000 obr./min. i idzie ale poniżej 2500 nic absolutnie się nie dzieje. Jednakże na wyścigi nie jeżdżę ;) więc to mi w zupełności wystarcza. W Polsce jednakże możesz dostać nadal silnik wolnossący 1,4 16V do Polo. Na Słowacji natomiast został on już wycofany i Polo dostępne z silnikiem wolnossącym to tylko 1,2 70 KM. Potem już tylko TSI i TDI:

http://www.vw.sk/files/sk/download/datei/vw_polo_cennik_07_06_2012.pdf

Najważniejsze jednak jest to, żeby właściciel był zadowolony, a Ty (i ja) widzę, że jesteś i oby tak dalej! Oby to była przygoda jednorazowa, a potem do sprzedania auta już spokój ;)
Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: No tak tyle to wiem ale mowiles ze najbardziej Ci sie podoba, wiec jak masz jakies jej zdjecia (oficjalne, nie takie symulowane robione w photoshopie przez ludzi) to podeslij jakiegos linka bo chetnie zobacze, bo ja myslalem ze vw jeszcze nie pokazal jak bedzie wygladala siodma generacja, ale moge sie mylic.

Ps. Z tego co czytalem maja go dopiero pokazac na wrzesniowym salonie w Paryzu.
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Przegląd z wymianą oleju i filtrów kosztuje w granicach 1300zł.A Francuzi w tym modelu tak sprytnie umieścili filtr paliwa, że trzeba zdjąć przednie nadkole żeby go wymienić.Więc pewnie w większości ich nie wymieniają a kasę biorą.A ty bez demontażu koła i nadkola nie jesteś w stanie tego stwierdzić.A ja z zakupem wszystkich potrzebnych części i oleju mieszczę się w granicach 550zł.I przede wszystkim wiem że mam na sto procent zrobione i wszystko nowe tak jak powinno być.
Dodano: 12 lat temu
Do sPoOn: Już w połowie listopada pojawi się VII generacja Golfa na rynku.Ale na razie z benzynowymi silnikami ,na diesla trzeba będzie poczekać do wiosny 2013.
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Chyba raczej wyszła z salonu na niemieckich częściach bo kupiłem roczne auto a po dwóch latach się rozpadło.A narozrabiało sprzęgiełko alternatora.
Dodano: 12 lat temu
Do Barteo: Masz dużo racji w swojej wypowiedzi, tylko mnie dziwi dlaczego z Twoim podejściem ("...ważne, że zawozi z punktu A do punktu B...") masz dobrze wyposażone auto z tyloma gadżetami? Sam widzisz, fajnie coś mieć w samochodzie. Dla mnie nowinką i ciekawostką jest TSI. Mam dość mocny samochód który nie wyje przy 4 tyś obr. tylko lekko świszcze. Szybciej się zepsuje? Możliwe, ale ten komfort jest tego wart. pozdrawiam

Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: Bez obrazy ale Niemcy produkują też tanie części i może takimi została wypchana przez kogoś Twoja Laguna? Bo wątpię żeby z salonu wyjechała na niemieckich częściach.
Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: Widzisz, kumpel dobra sprawa ale kosztów naprawy nie pokryje ale w sumie to co zaoszczędzisz na przeglądach starczy na wiele :)
Dodano: 12 lat temu
Do Barteo: To prawda :) aczkolwiek ja jednak nie bylbym soba gdybym nie poniosl ryzyka i nie sprobowal jakiejs technologicznej nowinki :) tsi jednak co by nie mowic w codziennym uzytkowaniu daje mi mnostwo frajdy... A ze jest wiecej rzeczy ktore sie moga popsuc... No coz.. Takiego dokonalem wyboru, swiadomie biorac pod uwage wszelkie za i przeciw :) najwazniejsze zeby kazdy byl ze swojego zadowolony na ile to mozliwe.
Dodano: 12 lat temu
Moi drodzy, jak już wielu z Was napisało-obecnie nie opłaca się produkować aut bezawaryjnych bo producenci muszą zarabiać. Koniec kropka. Tak też jest i niestety chcąc poruszać się samochodem musimy te niedogodności zaakceptować. Jest jednak pewna kwestia, o której warto pamiętać. Im więcej elektroniki, więcej bajerów, tym więcej ma się co psuć. Dlatego też mając do wyboru 1,2 TSI (które wówczas było nowością) a wolnossące 1,4 16V, wybrałem to drugie. Mam zasadę: żadnego turbo, żadnego diesla, tylko wolnossąca benzyna z możliwie minimum naszpikowania elektroniką. Obecnie gdybym miał wybierać nowe auto, to najbardziej uśmiecha mi się auto proste bez wodotrysków, np. Dacia :) Auta technologicznie zaawansowane jak sprzed dekady i to ich wielka zaleta Wiecej pali? Gorsze osiągi? Gorsze plastiki? Co z tego, ważne, że zawozi z punktu A do punktu B bo do tego zostało stworzone ;) Pozdrawiam! :)
Dodano: 12 lat temu
Do tkm2004: A vw pokazal juz siodma generacje golfa? Bo obecna, ktora jest w salonach to szosta... I ta generacja akurat moim zdaniem wygladem jest slabsza od piatej, no ale tak jak juz mowilem o gustach sie nie dyskutuje, bo to kazdego indywidualna sprawa, tak tylko chcialem zapytac bo moze cos przelczylem odnosnie siodmej generacji :)
Dodano: 12 lat temu
Do sPoOn: Dlatego ci napisałem że niemieckie to syf bo moja renia jest na niemieckich częściach które skapitulowały po 40.000 km.A na francuskich przejeżdżała od 200-270 tyś km.Dlatego mam uraz do aut niemieckich a jedyne auto które mi się podoba to Golf VII.
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Wreszcie ktoś to napisał że większość tylko wychwala swoje auta tutaj i nic poza tym.
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Co do gwarancji to jakbym chciał to bym ja miał ale nie chce bo wolę miec lepiej serwisowane auto przez kumpla z którym niejedno morze wódki wypiłem niż prze serwis który powie że olej wymienił a upuścił tylko litr,i dolał świeżego.
Dodano: 12 lat temu
Do luki2020pl: Co tu duzo mowic, zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci :) widze ze kolega w przeciwienstwie do niektorych potrafi podejsc z glowa do tematu. A co do ukrywania usterek przez wielu to niestety pewne tak jest... Ja staram sie rzetelnie podchodzic do tematu, bo sam jak szukalem auta oczekiwalem, ze opinie, ktore czytam choc w duzej mierze oddaja rzeczywistosc, dlatego staram sie robic to, czego sam oczekuje od innych.
Dodano: 12 lat temu
I żeby było jasne, wszystkie nowsze auto które są normalnie eksploatowane się psują :) Jeżeli ktoś mówi że przejechał 150 tyś i nie miał najdrobniejszej usterki, to po prostu kłamie :)
Dodano: 12 lat temu
Do maniax86: Silnik japońskie, nie doładowane są wytrzymalsze, tu masz rację, ale podzespoły , wykończenie, lakier są dużo gorze niż u konkurentów niemieckich itp. Coś za coś :) Ale Mitsubishi, Nissan itp. stoją w miejscu bo od wielu lat silniki nie przechodzą większych zmian. Efektem tego jest to że mój Lancer 1.8 143 KM pali mi więcej od CC 2.0 T 210 KM przy tym samym trybie jazdy (ŚREDNIO DYNAMICZNYM). Ja mam na swoje auto (VW CC) 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów. Także może się psuć :) Mitsubishi uwielbiam bo to pierwsze auto i ma to coś ale jednak po roku miałem już kilka drobnych usterek... A gwarancja jest tylko na 3 lata i 100 tyś km
Dodano: 12 lat temu
Dobrze że opisałeś usterkę bo teraz ktoś będzie mógł się o tym dowiedzieć. Każde auto ma słabe punkty (nawet te za miliony), ale podejrzewam, że 50% osób zarejestrowanych na AWC ukrywa awarię swojego auta i je tylko zachwala :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl