Wpis w blogu użytkownika
And1WT
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 6859 razy
Data wydarzenia: 11.04.2012
Polonez Kier - zapomniany prototyp
Kategoria: inne
To powiem Wam, że był takowy model. Kolejny z serii pt. zgubiona myśl polskich konstruktorów.
Kiedy do produkcji wchodził Polonez Caro, miał stanowić zupełnie nową jakość w stosunku do starego Poloneza MR78. Nowoczesny przód w stylu lat 90., tylne światła zerżnięte z Golfa II (oczywiście były już w modelu „akwarium”, masa usprawnień, ulepszeń i upiększeń – wszystko to sprawiało, że Caro był murowanym kandydatem na bestseller. Jednak jak opowiada Wiesław Marmota, jeden z inżynierów FSO – „oprócz Caro potrzebowaliśmy także modelu, który porwałby serca potencjalnych nabywców, czegoś czym można byłoby pochwalić się za granicą, aby zwiększyć potencjał eksportowy modelu Caro. Oczywiście chodził nam po głowie samochód typowo sportowy, na to jednak nie dysponowaliśmy odpowiednimi środkami finansowymi”. Na szczęście okazało się, że do wykorzystania nadają się jeszcze formy do tłoczenia nadwozia Poloneza trzydrzwiowego. Postanowiono zatem dodać do niego przód i tył od Caro i tak powstał model Kier. „Kier był naszą autorską odpowiedzią na zapotrzebowanie zarządu na samochód emocjonujący” – ciągnie Marmota – „zrobiliśmy go z tego, co było, przy możliwie najmniejszym wkładzie finansowym. Trudne czasy nie pozwoliły na budowę auta od podstaw”. Powstał oczywiście problem, jaki silnik powinien napędzać Kiera. Z dobrze poinformowanych źródeł dowiedziałem się, że prowadzono rozmowy z BMW, które miało dostarczać 16-zaworową jednostkę z modelu 316is oraz z Fordem, który proponował znacznie większy i bardziej paliwożerny silnik 2.9 V6 EFI, jednak w podobnej cenie co BMW. Powstały trzy egzemplarze Kiera, które były w pewnym sensie nośnikami nowych rozwiązań, które miały być w przyszłości zaimplementowane przez FSO do modelu Caro, nigdy jednak do tego nie doszło. Jeden z Polonezów Kier miał jednostkę BMW, jeden – Forda, a trzeci opuścił prototypownię bez silnika. Potem włożono do niego standardową jednostkę 1.6 MPI. „W samochodzie z silnikiem BMW zamontowaliśmy kompletny układ hamulcowy z elektronicznym urządzeniem przeciwblokującym” – wspomina Wiesław Marmota – „a w tym wyposażonym w jednostkę Forda – urządzenie schładzające kabinę pojazdu, bardzo przydatne latem”. Dwa samochody, każdy w innej specyfikacji, przedstawiono do weryfikacji zarządowi FSO, który odrzucił oba pomysły i nakazał anulowanie projektu Kier. Samochody stały przez kilka lat w prototypowni, a następnie zostały zdemontowane. Części z nich wykorzystane w innych pojazdach, jednak gotowy ABS i klimatyzacja do Poloneza nigdy nie wyszły poza sferę prototypu. Trzeci prototyp Kiera został odkupiony przez pracownika prototypowni i znajduje się do dziś w jego rękach. Został uzbrojony – jak już wcześniej pisałem – w podzespoły standardowego Poloneza. Niestety, po kolizji w 2001 r. samochód został polakierowany na nowo i stylowe szparunki z napisami KIER zostały bezpowrotnie utracone. Szkoda, bo ten niepozorny samochód to historia polskiej motoryzacji i jeden z najmniej znanych prototypów, które kiedykolwiek zbudowano w warszawskiej FSO.
dymar84
Dodano: 12 lat temu
Świetny opis szkoda że Polska niema wielu wspaniałych projektów A o ten egzemplarz trzeba dbać bo drugiego już nie będzie.
Dodano: 12 lat temu
no no kier to by była maszyna na polskich drogach... polacy niesciągaliby z zagranicy bmw, tylko kupywali polonezy Szczerze powiedziawszy słyszałem o wielu prototypach poloneza, 3-drzwiowego borewicza też widziałem, ale kiera nigdy w życiu... Szkoda że nieweszedł do produkcji... Byłby to hit sprzedaży w polsce napewno...
sajeks
Dodano: 12 lat temu
nie będę kłamał, że słyszałem, kiedy nie słyszałem. Fajnie, że przypominasz. Dbaj o garnek
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych